ja tak samo jedna baba wyslala meża jakies 10 godzin po porodzie po frytki hamburgra i cole ,ale ja sie przyznam ze wypilam troche coli kilka razy bo tez uwielbiam teraz nie pije jak nie ma w chacie to az tak nie ciagnie ,a w szpitalu tez nam dawali wszystko nawet kapuste a bylam tam 5 dni wiec jadlam prawie wszystko,choc staralam sie nie jesc wzdymajacych,sniadanka byly lekkie ,a na koacje zwykle jakas salatka ze wszystkich warzyw. brzuszek go tak nie bolal jak teraz kiedy staram ie nie jesc tego co mu szkodzi.........ostre rzeczy,w ogole jak poszlam na obiad w szpitalu na stołówke to byłam w szoku,nie bylo żadnego dietetycznego jedzenia tylko normalne dla wszystkich,ale jak zobaczyłam co jedzą te co rodziły,to byłam dopiero w szoku,i popijały cole!!!
miszka, wzystko bedzie ok mam pewnie juz jest z toba i caluje swoja wnusie
a dzien dobry