ja tak samo jedna baba wyslala meża jakies 10 godzin po porodzie po frytki hamburgra i coleostre rzeczy,w ogole jak poszlam na obiad w szpitalu na stołówke to byłam w szoku,nie bylo żadnego dietetycznego jedzenia tylko normalne dla wszystkich,ale jak zobaczyłam co jedzą te co rodziły,to byłam dopiero w szoku,i popijały cole!!!
,ale ja sie przyznam ze wypilam troche coli kilka razy bo tez uwielbiam 
teraz nie pije jak nie ma w chacie to az tak nie ciagnie 
,a w szpitalu tez nam dawali wszystko nawet kapuste a bylam tam 5 dni wiec jadlam prawie wszystko,choc staralam sie nie jesc wzdymajacych,sniadanka byly lekkie ,a na koacje zwykle jakas salatka ze wszystkich warzyw. brzuszek go tak nie bolal jak teraz kiedy staram ie nie jesc tego co mu szkodzi.........miszka, wzystko bedzie ok mam pewnie juz jest z toba i caluje swoja wnusie
a dzien dobry
Jedyne czego nie jadam to wlasnie to co mnie przeczyszcza czyli kapusta,buraki i soki przecierowe,ale tez tylko dlatego ze sprawdzilam,ze po tym obie mamy klopot z brzuchem,i mnie i mala przeczyscilo po soku z pomaranczy na przyklad 
, teraz chodze raz dzienie i ok. 
maly robi duzo kupek moze za duzo sama nie wiem..... 
!moze sobie zrobie po karmieniu taką słabą,gdzies czytałam że po karmieniu mozna wypic kawe lub nawet kieliszek wina,bo do następnego karmienia nie bedzie śladu w mleku,chyba gdzes tu na tik-taku o karmieniu piersią albo na stronie" dziecko" 
nie zebym przesadzala, ale prosze zeby usiedli na dole bo karmie mala, a oni mi wchodza do pokoju, gdzie ja dwa cyce na wierzchu! 
no nic.. ide sie polozyc poki mala spi bo jestem strasznie padnieta, pozdrawiamy obydwie
zjadlam jej troche i biedactwo sie meczylo cala noc, a ja razem z nia 