mama_zuzi1980, ja miałam podcinane wędzidełko, tylko już stara byłam, bo jakoś 4 klasa podstawówki chyba. Trochę mam żal do rodziców,że wcześniej nie zajęli sie tą moją szparą między zębami...
no wlasnie, dlatego wybiore sie jeszcze do innego dentysty na konsultacje bo to jakis arab byl, to moze sie nie zna
na problemach kobiet...
Mamo Zuzi, a czy z Nell wchodziłaś też do przymierzalni?
nie Majandra, kupowalam same "gory" a tu nie ma niespodzianek, M jak w morde strzelil
spodnie i spodnice musze mierzyc i te kupuje jak z kims jestem zeby wozka pilnowal
nigdy nie zostawiam malej samej w wozku, nawet na 1 minutke.
Zbijać kase na allegro w sumie brzmi prosto ale to tak naprawdę cięzka robota!!
ooo, ja tez kiedys handlowalam, nie super duzo, ale wiekszosc ciuszkow po Zuzi tych co nie mialam do nich sentymentu sprzdalam, i wozki tez. Jak sie nie wystawia za duzo na raz na poczatek to sie powoli czlowiek wkreca i idzie
Co do watku zamknietego to jest to o tyle dobry pomysl ze i ja czasem bym sobie wiecej napisala ale tez skad mam miec pewnosc nie gadzina tego nie czyta? :-( wiec nie pisze...
JA mysle ze na ten wateczek to wiele juz osob nie zawita, w koncu mamusie dzieci z wrzesnia 2007 juz powoli sie do pracy wybieraja, wiekszosc przynajmniej
Raczej bym wolala zamkniety, moze cos traci wateczek ale tez duzo zyskuje, a moim zdaniem zyski wieksze od strat
)))
Dzięki dziewczyny za taką solidarność,
co ty dziekujesz, wazne zebys mogla znow pisac z nami, przeciez ty bylas tu jako jedna z pierwszych pamietasz???
A Lenka jest taka sliczniusia, jak ten CH*j moze taka slicznote w taki sposob traktowac? Te oczka, te wloski, no ch*ja bym ubila normalnie nie moge!!!!!!!!! ale dostalam nerwa
my mamy wątek zamknięty ,nie trza hasła , moderator tego wątku (którego wybierzecie sposród was) zaprosi wszystkie wrześniowe mamy z tego wątku na nowy ,a zadna inna osoba nieuprawniona(niezaproszona) nie bedzie miała wglądu do czytania postów ,ani pisania na nim my wszystkie marcówki piszemy na zamkniętym wszystko,a stary wisi sobie na jakąś nową np. mamusie która bedzie mogła dołączyc do nas zostanie wpisana na liste wątku zamkniętego.... i tak to wygląda
wilk syty i owca cala
powiedzialam jej po prostu, że takie robaczki ma...myślę, że takiemu dziecku nie ma co za dużo tlumaczyc
dokladnie bo zaraz jest 100 pytan do i mamusia stoi pod bramka i sama juz nie wie co mowi
wiecie dziś Daruś tak upadl, że uderzyl się tak mocno w tyl glowki, że mi się chcialo aż plakać, balam się czy coś mu się nie stalo i oczywiście zaraz pretensje do siebie, że nie upilnowalam chociaż wiem, że to po prostu nie realne
biedactwo nasze.... najgorszy moim zdaniem dla mamy jest ten odglos uderzenia glowki w kafelki na przyklad, ja to od razu widze ze cos tam peklo itp
ale nigdy nie peka bo naszym dzieciom nie od parady dala bozia ciemiaczka
Mamozuzi trzymam kciuki za te dwa dni szkólki na pewno dasz radę
dzieki kochana
najgorsze ze Zuzia ma szkole plywania o 16.00 i znow do autobusu, przesiadka i do drugiego, niby male odleglosci ale na nogach nie ma szans a to wszystko z wozkeim i NEll.... Bo J. dopiero o 17.00 moze nas odebrac. Wiecie jak fajnie wygladam, jak latam miedzy szatnia a prysznicami, myje zuzi glowe w miedzyczasie lece do szatni robie ku-ku Nell, wtykam jej chrupka, albo picie, albo bule i znow biegiem do prysznicy, plucze zuzi glowe, i tak ze 3 rundki
Bo pod prysznicami dzieciaki szaleja i ja jestem na pol mokra w zasadzie a nie chce NEll moczyc w ubraniu. Czasem ta sie drze, ta wola hehe, wtedy przydalo by sie rozdwoic