asiam witaj kochana! Strasznei CI współczuje, jejku a Łukaszkowi tym bardziej, maiłam kiedyś różyczke i niemiło to wspominam, a taki maluszek to pewnie jeszcze bardziej cierpi, ale ponoc lepiej jak takie choroby się przechodzi właśnie w najmłodszych latach, jak sobie pomyśle co przeżywasz to mnie ciarki po plecach przechodzą. Wierzę Ci że jesteś zmęczona, skoro tyle ząbków szło
Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej
mamcia to super że tak dobrze ci poszło z tą pracą, mnie neidługo to czeka i nie wiem jak przez to przebrne...szczerze zazdroszcze CI och też bym tak chciała
Gratulacje dla Julci, moja też zawsze próbowała coś za sobą nosić np. właśnie garnuszek albo poduszke z łóżeczka itp. Ostatnio upodobała sobie chodzenie z moją ładowarką od telefonu - ma ubaw jak nie wiem, jak ładowarka się za nią ciągnie hehe
A z tą kaską, no szkoda, widzę że nie tylko w Polsce takie problemy, nei wiem czy ludzie za to odpowiedzialni ponoszą za to jakieś no nie wiem "wine"? Pewnie nie bo co ich obchodzi że ktoś obcy kasy nie dostanie, aby ich tam
kally no zobacz świetnie że Ci się tak fajnie poukładało, praca taka fajna i do tego opłacalna i na pół etatu super, ja też bym nie zostawiła dziecka obcej babcie wiec bardzo sie cieszę że ciotka zgodziła sie popilnować Tymka
Kurcze ale fajnie, wreszcie trochę odpoczniesz też psychicznie, rozmowa z ludźmi mniej więcej w swoim wieku duzo daje, po całodziennych rozmowach z naszymi dziećmi hihi
aga0406 super że weekend się udał i to w jakim wspaniałym miejscu
Tylko pozazdroscić, fajnie w sumie ze wzięliście dzieci, bo w gorach zdrowe powietrze no i zobaczyły nowe miejsca, oj marzę o dniu kiedy pojadę z mężem i Agatką w góry...ech....marzę....
Magdzinka trzymam ze wszystkimi lutówkami kciuki za ciebie i za Joasię
[ Dodano: 2008-03-10, 13:34 ]u nas dzis też piękna pogoda, byłam z Agatką na spacerku, nawet pranie wyswiesiłam na dworze
Teraz Agatka śpi a ja... a ja zabieram sie do nauki
Znów w weekend zjazd i w sobote zajecia od 8 rano do 20:10 wieczorem buuuu