Awatar użytkownika
Katrin26
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 64
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:41

25 paź 2008, 21:29

Natashka, pamiętam Twoja historię jeszcze wtedy będąc w ciązy z pierwszym dzieckiem namietnie pisałam na tym forum, choc pewnie mnie nie kojarzysz, pamiętam jednak jak się wtedy denerwowałaś.

Mama, współczuję i łaczę się w bólu

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

26 paź 2008, 12:15

mama122 koszmar, utrata dziecka jest najokropniejszą rzeczą co może spotkać człowieka,
podzielam z Tobą bol, sciskam Cię mocno, żeby chociaż jakoś pomoc w tym bolu.
ja to przeżyłam i do konca życia nie zapomne i będę kochać swoje maleństwa do końca swoich dni.
Nie boj sie kolejnego dziecka. musisz wierzyc ze bedzie dobrze kochana, mi troche ulżyło jak teraz mam synka, boli nadal, ale troche mniej

Awatar użytkownika
gosiula207
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 215
Rejestracja: 22 wrz 2008, 19:52

26 paź 2008, 12:24

mamo bardzo smutna historia i az mi łezka poleciała.Moim zdaniem powinnas znalezc odpowiedniego lekarza, ktory świetnie sie Toba zajmie i pokieruje , gdzy bedziesz w ciąży;)musisz psychicznie dojsć do siebie i wtedy pomyslec o dzidziuśiu:0napewno Ci sie uda :-) trzymam mocno kciuki :-)

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

26 paź 2008, 20:46

Mama122-ja rodzilam rok temu i moje dziecko umarlo po 2 tyg(17sierpnia)-mialo wade serca,dlatego wiem co czujesz.....
I wiesz co?Tak na prawde to nastepna ciąza mnie jakos z tego wyciągnęła,bałam sie ale nie poddalam.....

mama122
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 2
Rejestracja: 15 paź 2008, 12:28

28 paź 2008, 16:17

Boje sie. Boje sie ze z nastepnym dzieckiem bedzie to samo

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

31 paź 2008, 20:31

o matko, jak zawsze zaniedbanie lekarzy i oni chca podwyzek!!!!
ja mysle ze powinnas zrobic wyniki przed staraniem sie o dzidzie, a takze znalesc dobrego lekarza ktory ciaze poprowadzi nalezycie, bardzo wspolczuje, nie wiem jak to jest stracic dziecko, ale tez nie potrafie sobie tego wyobrazic, pewnie serce peka i depresja chwyta...
Mysl pozytywnie, moze i nie jest najgorzej, bo niektorzy wogole nie moga miec dzieici nawet przez chwilke czuc sie mama..., a Ty mozesz i masz do tego prawo, a przede wszystkim byc szczesliwa, wiec mysle warto postarac sie o dzidize i uczucie oj bedzie kolosalne dla malenstwa, kochana bedzie jak nikt inny...zycze szczescia i wiary w lepsze jutro:))), pozdrawiam

Awatar użytkownika
rita
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 71
Rejestracja: 30 paź 2008, 10:15

04 lis 2008, 22:36

Straszne są te Wasze historie dziewczyny... aż mi brakuje słów, żeby przekazać Wam co czuję. Wiadomo, że nikt i nic nie przywróci życia Waszym maleństwom, ale musicie być silne i dzielne - jesteście im to winne. Aż ciężko uwierzyć jakimi pozbawionymi uczuć "ludźmi" muszą być tacy lekarze...

Jestem z Wami dziewczyny, nie poddawajcie się :ico_placzek:

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

09 lis 2008, 15:37

mama122, jesteś silna i musi taka nadal być dla maleństwa, które jest Ci pisane gdzieś w gwiazdach. Bólu jaki zaznalaś nic Ci nie wynagrodzi, ale masz w sobie milość, którą możesz ofiarować dzidziusiowi. to normalne, że się boisz. Ponioslaś największą z możliwych strat. nIc ani nikt nie zwróci Ci ani nie zastąpi córeczki. Wierzę, że jeszcze jakaś mala istotka wywola u \ciebie uśmiech i da Ci szczęście. Ty też musisz uwierzyć.

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

20 lis 2008, 21:51

Bardzo mi przykro... badz dzielna... na pewno maszw sobie duzo milosci i daj sobie raz jeszcze szanse...

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

29 lis 2008, 19:55

mama122 już od jakiegoś czasu się przymierzam aby przeczytać Twoją historię i szczeże mówiąc bardzo się bałam to zrobić. Dopiero dziś się odważyłam. Czytając serce waliło mi jak dzwon i łzy kłębiły się w oczach. Cięszko mi jest sobie wyobrazić co teraz czujesz, co prawda ja tez straciłam swoje dziecko ale w 3 miesiącu ciąży a Ty swoją córeczkę miałaś już w ramionach :ico_pocieszyciel: Ja też mam tego wstrętnego paciorkowca i dlatego tak się bałam czytać ale teraz jestem jeszcze bardziej zdesperowana aby walczyć w szpitalu o antybiotyk który musi być podany mi i naszemu Filipkowi. Niby dla lekarzy powinno to być oczywiste ale jak widać nie jest bo wiedziałaś o paciorkowcu i oni też.

Dla Ciebie najważniejsze jest wyleczenie się i uporanie ze swoim stanem psychicznym. tak mi się wydaje. Jeśli będziesz już gotowa psychicznie na kolejne dziecko wtedy nie ma żadnych przeciwskazań.

Buziaki dla Ciebie, życzę Ci duuuuuuużo siły i wiary że urodzisz zdrowe dzieciątko.
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: KylieTab i 1 gość