caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

19 gru 2008, 18:28

u mnie problemem było to,że polożna środowiskowa kazała mi przemywać tylko tym fioletowym świństwem, ja niedoświadczona, to posłuchalam, a powinno się robić tez spirytusem, a pod tym gównem kolorowym nic się nie goiło tylko paprało, a nic nie było widać, po paru dniach miałam wizytę u doktor neantolog i ona jak wrzsła, co ja robie,ze tenpępul taki spaprany :ico_szoking: , kazła tylko spirytusem i to fioletowe całkowicie odstawić i jak przestałam tym świnstwem robić, to pokazała sie właśnie ta krew i musieliśmy do chirurga, on kazał przemywać cały czas spirytusem, wietrzyć i nie moczyć i jak sie jeszcze raz pokaze do do niego i on by cos juz musiał robic, na szczećie już potem był spokój

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

19 gru 2008, 18:28

kasiulek247, faktycznie lepiej daj kaftanik i najwygodniej bedzie wyciac kawalek pieluszki zeby nic nie draznilo i powietrze mialo dostep. Ale ja nie poradze co to jest bo sie pepowina w ogole nie zajmowalam. Lence kikut odpadl 6 dnia, a wtedy jeszcze bylam w szpitalu. Potem do konca smarowali tym czarnym takim i juz nie mialam problemu.
Osita, straszna sprawa tam u was. Wszystko OK tylko raczej zaraz bedziesz naglym przypadkiem skoro juz 42 tyg. A moze sama zaczniesz?? Okna umyj na swieta czy cos.

[ Dodano: 2008-12-19, 17:31 ]
Kikut pępowiny Ekspert18 cze 2008
Po odpadnięciu kikuta pępowiny może przez pewien czas występować w tym miejscu niewielkie sączenie lub krwawienie. Nie powinno to jednak trwać dłużej niż 2 tygodnie. W przeciwnym razie niezbędna jest konsultacja z lekarzem. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być wytworzenie się tak zwanego ziarniniaka pępkowego lub stan zapalny pępka. Czasami konieczne są bardziej szczegółowe badania (np. USG), aby wykluczyć inne nieprawidłowości w tym miejscu. Dlatego nigdy nie bagatelizujmy takiego objawu, ale wyjaśnijmy go z lekarzem

albo tak ale nie mowisz nic o innych objawach
Stan zapalny u noworodka
Jeśli wokół pępka pojawił się obrzęk, zaczerwienienie, wydobywa się z niego nieprzyjemny zapach albo sączy się krew lub ropa, jak najszybciej idź z malcem do pediatry albo położnej. Natomiast gdy pojawia się gorączka, a pępek wygląda brzydko, wezwij lekarza albo jedź z dzieckiem do szpitala. Takie objawy mogą świadczyć o tworzeniu się stanu zapalnego. Szybko trzeba podać dziecku lek

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

19 gru 2008, 18:43

dzieki..nie ma nic po za krewka ani zaczerwienien ani wydzieliny innej jak krew kiedy przemywam go nic mala nie placze zeby ja to bolalo i przemywam spyrytusem tym co przemywalam kikut ale i dodzwonilam sie powiedziala zebym obserwowala czy sie nie zmienia stan pempka czy nie ropieje i czy bedzie ta krew dalej leciec ona sie zjawi we wtorek chyba ze bedzie sie cos dzialo to mam dzwonic i tego samego dnia przyjedzie mam go przemywac spirytusem

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

19 gru 2008, 19:07

Osita, to widzę, że u Ciebie, tak, jak często na wyspach - 2 tyg po terminie dziewczyny rodzą najczęściej, bo oni jakos "lewo" oznaczają te terminy...

kasiulek247, noo, brzmi mało ciekawie z tym pępuszkiem :ico_sorki: mam nadzieję, że się wyjaśni i się uspokoisz...

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

19 gru 2008, 19:57

a co do kaftanikow to nie posiadam zadnego zewzgledu ze tu cos takiego jest raczej nie do kupienia mam jedne spioszki od kolezanki ktora dostala je w prezencie z Polski takze same body albo pajacyki....

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

19 gru 2008, 20:04

Osita, a ja czekałam na smsa od Ciebie i byłam pewna, że skoro nie odpisujesz to lezysz juz po cc, odpoczywasz i poprostu nie masz sił na "kontakt ze światem dalszym".
A tu zonk! Ja bym z nerwów chyba zwariowała. No właśnie, a zbadali wody, wogóle zrobili usg, ocenili wydolność łożyska?? Partacze :ico_olaboga: :ico_olaboga: Nie ma co strzępić języka, trzymaj się Osita. Musisz być mimo wszystko dobrej myśli, nerwy nie wskazane.
Caro, mi sie wydaje, że u mnie z cycolami jest o.k. Miałam dużo siary przedtem, potem była cisza chwilę, a teraz znowu się pojawiła. Znam podobną historię, koleżanka urodziła, miała bardzo mało pokarmu, plus problem z sutkami (małe brodawki) a położne bez jej wiedzy i zgody :ico_olaboga: dokarmiały małą, która jeszcze bardziej broniła się przed cycem, nie chciała ssać. Dopiero w domu wszystko się powoli uregulowało. Wiem, że ona piła jakieś zioła mlekopędne, napewno nie Hippa, być może tą mieszankę o której pisała Karola.

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

19 gru 2008, 20:09

aniafs pisze:Wiem, że ona piła jakieś zioła mlekopędne, napewno nie Hippa, być może tą mieszankę o której pisała Karola.
mi mama przywiozła z Polski "FITO-MIX" - środek mlekopędny... piszą na opakowaniu, że to mieszanka ziołowa... z "Herbapolu"
mama mówiła, że jej to kobieta w aptece poleciła, jako najtańsze i najczęściej stosowane, a i najmniej żali słyszała...

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

19 gru 2008, 20:13

ananke pisze:"FITO-MIX" - środek mlekopędny... piszą na opakowaniu, że to mieszanka ziołowa... z "Herbapolu"

o to, to!

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

19 gru 2008, 20:17

aniafs pisze:o to, to!
wow :ico_szoking: to mi się udało przypadkiem :-) choć ja to w ogóle mam "ciut" daleko do polskiej apteki :-)
wczoraj mnie jeszcze olśniło, że nie mam nic do pielęgnacji pępka i bratowa goniła do apteki po gaziki/waciki nasączone 70% spirytusem i wysyłała 5 minut przed zamknięciem poczty :ico_sorki: ciekawe, kiedy to dojdzie do nas :-)

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

19 gru 2008, 20:39

ananke pisze:ciekawe, kiedy to dojdzie do nas

Oby przed przyjściem Pesteczki na świat.
Mi kiedyś mama wysyłała do Anglii cynamon i cukier waniliowy, kiedy jeszcze były niedostępne na "polskich półkach". Wyobrażacie sobie jak pachniała paczuszka (koperta). Listonosz zawsze się dziwił co takiego tam jest, że tak pachnie. Zartowała, że to tylko taki "kamuflarz", przemycam cięzkie narkotyki z polski :ico_haha_01: :ico_oczko: :ico_haha_01: :ico_oczko: Było wesoło...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość