Osita, a ja czekałam na smsa od Ciebie i byłam pewna, że skoro nie odpisujesz to lezysz juz po cc, odpoczywasz i poprostu nie masz sił na "kontakt ze światem dalszym".
A tu zonk! Ja bym z nerwów chyba zwariowała. No właśnie, a zbadali wody, wogóle zrobili usg, ocenili wydolność łożyska?? Partacze

Nie ma co strzępić języka, trzymaj się Osita. Musisz być mimo wszystko dobrej myśli, nerwy nie wskazane.
Caro, mi sie wydaje, że u mnie z cycolami jest o.k. Miałam dużo siary przedtem, potem była cisza chwilę, a teraz znowu się pojawiła. Znam podobną historię, koleżanka urodziła, miała bardzo mało pokarmu, plus problem z sutkami (małe brodawki) a położne bez jej wiedzy i zgody

dokarmiały małą, która jeszcze bardziej broniła się przed cycem, nie chciała ssać. Dopiero w domu wszystko się powoli uregulowało. Wiem, że ona piła jakieś zioła mlekopędne, napewno nie Hippa, być może tą mieszankę o której pisała Karola.