Ragazza to już z górki, za chwile będzie po, trzymam kciuki by przed porodem się udało.
Jedwabna, już niedługo nie będziesz sama i nie będziesz miała czasu na tęsknotę i myślenie, na innym wątku piszę z dziewczyną której mąz jeździ tirem i w domu jest tylko w weekendy i chwali sobie ten układ, w tyg nie musi nad garami stać, luzik, a w wekendy są za sobą stęsknieni i fajnie spędzają czas.
a co do ciuszków to już tak zostanie - zawsze już na zakupach najpierw o dzieciach będziecie myślały mimo że coś sobie kupić pojedziecie. ja jak dostane np kase od mamy na urodziny to jade i wracam z czymś dla oli a sobie nic albo głupota...
no i placki nasmażyłam, zjadłam góre z olą i mężem. mój też dziś na wigilię pojechał o 18, mała się kąpie a ja miałam taką chęć na śledzia że szok...na szczęście teściowa miała i przed chwilą zjadłam

jak dobrze być
marcia zdjęcia super, to z mężem to bym oprawiła, rewelacja

a z prezentem spróbuj w empiku w necie zamówić,na ich stronce, oni ściągają z innego sklepu lub magazynu i w ciągu 2-3 dni roboczych masz, więc jak dzis zamówisz to może by na środe było? watrto zapytać.