Dana moj net tez doprowadza mnie do obledu - a wlasciwie mysl, ze od piatku znowu go nie bede miala
i nie wiem co tu zrobic za bardzo bo darmowego 7 dniowego juz kolejny raz wziac nie moge
juz bralam ja, bral maz, a zadnego innego nie moge tu podlaczyc poki co bo dalej nieokablowane bloki ;((( Mam nadzieje, ze cos wymysle, bo sesja mi sie zbliza, tysiace projektow musze napisac, siedze teraz nocami i robie jakies kosztorysy, i bez internetu ani rusz!! A musze zaliczyc ten semestr bo glupio byloby odpasc na samej koncowce :)
Dobrze, ze inni dali sie wykorzystac i tata i brat pomagaja :)) bo po filologii sa,a do przetlumaczenia mam artykul - 46 stron
o spekulacjach na rynkach nieruchomosci i cyklach koniunkturalnych i co 2 slowko musze sprawdzac w slowniku, a ze rzadko tam bywaja to na google wyczytuje z kontekstu z niektorych stronek co ono moze znaczyc :O
Dobra koniec narzekania ide sie zabrac za nauke, bo na zajecia jade o 14 :) na cale 1,5 h :))
Milego dnia Wam zyczymy!! :) Ach no i sloneczko wyszlo!!! Wiec pieknie sie robi :) nie moge sie doczekac az z Nina bedziemy jezdzic na saneczkach :))
Swoja droga jak byl Mikolaj i wyobrazalam sobie, ze Nina za jakies 2 lata bedzie przybiegac z paczka z prezentami od Mikolaja krzyczac "Patrzcie co mi przyniosl Sw.Mikolaj" :D to az sie lezka ze wzruszenia kreci :))))))