Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

17 sty 2009, 00:26

Ja do tej stronki nic nie mam, naprawdę, ale skoro już tak zadecydowaliśmy to będziemy się tego trzymać :-D Takie już z nas typki :ico_haha_01: :ico_oczko:

Filipek też już lula więc i ja do wyrka skaczę :ico_haha_02:

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

17 sty 2009, 11:07

Hej mamusie,

u mnie znowu nawala net na zmiane z kompem. My dzis do szczecina jedziemy zeby zrobic ten moj posiew. Maja zostaje na sluzbie u babci :ico_placzek: Co do sudocremu, to ja tylko uzywam go w razie koniecznosci. A na codzien zasypuje dupke puderkiem z Penaten albo bubchen. i wiecie, jaki szok przezylam odnosnie pampersow??
Dostalam w prezence 2-dwójeczki polskie. A wczesnniej mialam dwojki z niemiec. To nie sa te same pieluszki. Jestem zdruzgotana ze niemickie dzieci mają lepsze pieluszki nawet od naszych polskich dzieci. Tamte niemieckei sa mieciutkie jak puch. i mają zupełnie inny wkład, taki siatkownay jak w jedyneczkach, zeby np kupka sie dobrze wchłaniała. A te nasze polskie to takie sztywne jak z plastiku :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: szok. ta sama firma a takie cos. Polska to do nonono kraj, naprawde. Dobrz ze mam blisko granice i moge kupic pampersy, lenor czyy ariel . Nasze polskie produkty to nawet na półce koło niemiecki nie stały nie mowiac o jakis wspolnych cechach :ico_placzek:

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

17 sty 2009, 11:10

Nom Ania wyjechala nawet na dwa tygodnie chyba. :ico_placzek: Ciekawe jak sobie daja rade. Ciekawe jak Jasiek ?? :-)

Moj Junior spi po snie :ico_brawa_01: fajnie bo rano mam czas zorbic sobie sniadanko i umyc sie. A jak w poludnie idzie spac na 3 godiznki to mam czas na obiadek i jakies moje przyjemnosci.
A dzis goscie pelna geba. Trzeba zrobic jakas salatke chyba grecka zrobie bo najszybciej i najlatwiej, no i musze do sklepu pojsc po jakies pierdulki. Bo wedline i ciacho ma upiec mi tesciowa :ico_brawa_01: mowie wam.... przed slubem bylo nieciekawie z ta moja tesciowa a teraz mam super :ico_brawa_01: mimo ze nie moge sie przelamac i powiedziec "mamo" :ico_olaboga: :ico_noniewiem: nie umiem tak powiedziec. A moj maz smutny ze tak nie mowie... :ico_chory: A juz ponad poltora roku po slubie...

[ Dodano: 2009-01-17, 10:13 ]
A te nasze polskie to takie sztywne jak z plastiku
no niestety... juz tak jest... Dobrze ze macie granice blisko to zawsze mozecie podjechac i kupic... Ja mam blizej na ukraine - i nigdy tam nie bylam jeszcze. Ale cukierki maja lepsze niz poslkie :ico_brawa_01: wiec pozniej bedziemy po batony jezdzic dla Niunia :ico_brawa_01: no i alkohol tez lepszy i tanszy :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

17 sty 2009, 11:26

A juz ponad poltora roku po slubie...
Im dłużej będziesz zwlekać tym będzie ci trudnie niestety. Mi też była trudno ale tuż po slubie byliśmy razem na wyjeżdzie i tam ledwo wydukałam pierwszy raz MAMO, aż się ze mnie mój mąż śmiał bo dosłownie to wydukałam :ico_haha_01: ledwo mi przez gardło przeszło, a to dlatego bo długo się znałyśmy wcześniej i zawsze mówiłam do niej ciociu :ico_oczko: Ale potem już było coraz łatwiej a teraz to już odruch prawie po 4 latkach.
fajnie bo rano mam czas zorbic sobie sniadanko i umyc sie
Ja mam dosławnie tak samo, mój niunio już się właśnie budzi a ja już wykąpana, umodelowałam sobie włosy, zjadłam śniadanko, poprasowałam ciuchy, ubrałam się, ogarnęłam troszkę i teraz ruszamy na spacer :ico_brawa_01: A dzisiaj chcę kupić Filipkowi karuzelę nad łóżeczko z jakimiś melodyjkami :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-01-17, 13:52 ]
Karuzela już kupiona :ico_brawa_01: kosztowała 149,- nie wiem czy to dużo czy nie ale bardzo mi się podoba :-D Nie mogę jej tylko uruchomić bo ciamajda zapomniałam kupić baterii :ico_puknij: No ale jak mężuś wróci z pracy to razem ją uruchomimy :ico_haha_01: Mam nadzieje że Filipek równie bardzo ucieszy się z tej karuzeli :ico_oczko: Jak narazie smacznie sobie śpi w wózku :-)

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

17 sty 2009, 17:28

Mój Jaszko uwialbia karuzle nad łózeczkiem:)moze sie na nią patrzyc i patrzyc:)

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

17 sty 2009, 18:18

betka, ooooooo no to podziwiam tesciowa ze jeszcze CI nic nie powiedziała, ze nie mowisz jej MAMO :-) ja to mam cos innego bo mieszkam z tesciami i oczywiscie na poczatku było mi bardzo ciezko to powiedziec i ona sama juz sie dopominala dlaczego jej tak nie mowie :ico_olaboga: no i wkoncu jakos zaczełam to robic, tak samo do tescia i teraz mowie do nich tak bez zastanowienia :-)
Jedynie troszke mi głupie jak jednoczesnie spotkaja sie tescie i moi rodzice, to wtedy jak mowie tato czy mamo to tak w sumie nie wiadomo do ktorego z nich :-D

No a ja smigam dzis na piwko :564: :564: i wypije wasze zdrowko :-D

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

17 sty 2009, 18:40

Filipek właśnie leży zaczarowany karuzelą :-D Jest świetna, można ustawić różne melodyjki, lub różne odgłosy natury do tego karuzela może się kręcić i jest jeszcze takie tenczowe światełko które zmienia kolory. Teraz włączyłam mu ćwierkanie ptaków i to światełko tak na wyciszenie :ico_brawa_01:

My już zjedliśmy obiadek i Filipek też już najedzony, wstawiłam jeszcze pranko Filipkowe :-)

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

17 sty 2009, 22:06

kochane, jestem już wróciliśmy dzisiaj koło 17.. Powiem krótko, żałuje że pojechaliśmy.. Jasiek jest za mały na takie wojaże i strasznie się wymęczył, płakał, marudził, w ogóle czuł się obco, po za tym dziadkowie zupełnie rozrególowali mu rytm dnia, wyobraźcie sobie, że on usypiał tam o 23!! wzoraj to ja padłam wcześniej niż moje dziecie..teraz znów musze mu wysztko poukładać, więc będzie kilka dni męczarni, płaczów.. Dzisiaj chyba kolke miał, bo dostał takiego ataku płaczu, właściwie ryku że nie mogliśmy sobie z nim poradzić, nawet mój ojciec zwykle opanowany skapitulował w pewnym momencie..

ogólnie to z dziadków podczas wizyty nie bardzo jestem zadowolona.. na początku przez 2 dni mówili do niego Kubusiu, (jak do pierwszego wnuka, ma 4 lata i mieszka blisko dziadków) po za tym nie potrafli się nim zająć, cmokali do niego jak do psa.. takie miałam odczucie, usypiali go w dzień, a w nocy ja z nim wojowałam, dziadkowie spali do 9,a my od 6 na nogach!! krótko mówiąc na 3 dzień miałam już serdecznie dość i chciałam wracać do domu, ale ze względu na P zacisnełam zęby i jakoś to było, całe szczęście mieliśmy poplanowane dni.. odwiedzaliśmy znajomych więc nie siedzieliśmy w domu cały czas bo zwariowałabym..

powiedzieliśmy teściom o ślubie i chrzcinach, po pierwsze zupełne zero reakcji, a jak teściowa usłyszała date, to powiedziała, że jej nie będzie bo wyjeżdza do hiszpanii do pracy i szkoda jej 50 euro na przejazd, żeby pobłogosławić własnemu dziecku, więc już zupełnie mi ręce opadły..

Reszte napisze jutro, teraz to tak z grubsza :-)

widziałam, że pisałyście o szczepionkach, wiec my szczepimy skojarzonymi 3w1 plus szczepienie na WZW B więc dwa kłucia zamiast 4, u nas ta szczepionka kosztuje 120 zł nie wiem, czy dużo czy mało..

Kasiu, polskie pampersy to o kant tyłka rozbić, jedna wielka cerata, jasiek miał od nich ciagle odparzoną dupcie, teraz używany pieluszek z TESCO, takich w fioletowym opakowaniu i jestem z nich bardzo zadowolona, nie ma odpażeń, nonono oddycha a porównując to podobne do huggisów..

Tak na oko, a bardziej na ręke, to myśle, zę Jaś ma coś koło 6 kg już bo rozm. 62 ładnie na nim leży, a to mniej więcej ta miara.. Szczepienie mamy dopiero 10 lutego więc jeszcze troche do ważenia..

właśnie mi się przypomniało.. genialne stwierdzenie mojej teściowej.. 2 miesięcznemu dziecku należy juz dawać stałe posiłki, zupki, deserki, soczki.. myślałam, że mnie trafi jak to usłyszałam..

Nic lece jeszcze do kuchni, rozpakować reszte zakupów, w łazience mam torbe ciuchów do prania, 90% to Jasia:-) ale z praniem to już jutro dzisiaj wysiadam..

Bąbel spi puki co u taty na ramieniu, ciekawe co będzie jak go odłożymy do łóżeczka..mam nadzieje, że brzuszek już go nie boli, zapakowałam mu czopek z paracetamolu i espumisan,mam nadzieje że zadziała.

Przypomniało mi się.. my używamy sudocremu i jestem z niego zadowolona, dobrze się zmywa i działa.. ja polecam..

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

17 sty 2009, 22:16

Oj Aneczko to troche współczuję takie wizyty....ale tak jak mówisz, zaciśnij zeby bo to w koncu Rodzice Twojego przyszłego meżą...takze czasami warto sie nic nie odezwac..
U nas tez ta szczeopionka kosztuje 120 zł, plus mozna dokupic na rotawirusy za 320!!! :ico_szoking: wiec my tej szczepionki nie bierzemy, tylko tą za 120...

Awatar użytkownika
Anetka29
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 14 sie 2008, 19:07

17 sty 2009, 22:52

ja tylko tak na chwilkę,kilka nowych fotek mojej Niuni pokazać:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość