moja "szybka" mikrofala

[Pauliss]

Drogie Panie, mogłybyście mi coś polecić. Bo ostatnio w ciągłym biegu żyję i nie mam na nic czasu Męczące jest to strasznie, ale co zrobić jak wymaga tego praca i obowiązki. Jedzenie na mieście już mi się znudziło i często wracając wieczorem do domu mam ochotę zjeść coś dobrego, odgrzać obiad itd. Podgrzewanie w piekarniku (zwłaszcza, że mój model to już zabytek ) nie jest wygodne i tak pomyślałam o mikrofali. Co o tym sądzicie? Za jaką dobrze by było się rozejrzeć? Dzisiaj skoczę do sklepu pooglądać.

PS jeśli wątek już jest, albo umieściłam go w złym miejscu to wybaczcie mi, ale szukałam.

[Małgorzatka]

Pauliss Ja mam mikrofalę z Amiki i bardzo sobie ją chwalę. Piekę, gotuję, dość często używam combiwaru. Osobiście mi nie robi różnicy w korzystaniu z energii el. ponieważ całe mieszkanie w osprzęcie mam na prąd.

[Pauliss]

Dziękuję za odpowiedź Małgorzatko Cieszę się, że dobrze sprawuje Ci się Twoja mikrofala. Widzę po zdjęciach, że przy Twojej rodzince to musi być niezawodna A teraz wracając do mojego polowania, hm. Rozmawiałam z moją drugą połową na temat mikrofali i stwierdził, że w tej kwestii mam sobie radzić sama. Dlatego siedzę i szukam. W sklepie nie byłam z pewnych przyczyn dlatego poszperałam w internecie i znalazłam Małgosiu właśnie taką jedną z amiki i MPM.u. Tylko nie wiem gdzie zapisałam adresy strony. jak znajdę to pokażę jeśli chcesz oczywiście i ocenisz. A może ktoś jeszcze podsunie pomysł i pomoże

[Małgorzatka]

Pauliss Oczywiście doradzę jak mogę najlepiej

[lilo]

Ja dostałam mikrofalówkę w prezencie ślubnym więc miałam problem z wyborem z głowy Kurcze tylko nawet nie pamiętam jakiej firmy to jest, a akurat nie jestem w domu i nie sprawdzę.
Jest bardzo prosta, teraz mikrofalówki mają różne bajery, ale na moje potrzeby jest wystarczająca. Głównie rozmrażam w niej mięso jak zapomnę wyjąć wcześniej Czasem też coś podgrzewam ale prawdę mówiąc - nie smakują mi potrawy przygotowane czy też podgrzane w mikrofali - a jadłam nie tylko z mojej takiej rzeczy, więc to nie kwestia modelu.
Poza tym - jednak mówią, że całkiem zdrowe to jednak nie jest więc korzystam jak faktycznie muszę.
Tak więc Pauliss, ja osobiście wolałabym zainwestować w nową, fajną kuchenkę, skoro macie starą, niż w mikrofalę.

[Małgorzatka]

lilo Jajej używam jak tylko mogę bo to mi dużo ułatwia prace w kuchni, bo co jest dziś nie szkodliwe nawet żywność jest nie całkiem już taka dobra. Jak korzystasz z telefonu komórkowego, komputera i telewizora to tez szkodzi więc myślę, że jak się z głową użytkuje- to nic złego się nie stanie. ... Tylko trzeba umieć rozważnie z tego wszystkiego korzystać.

nie smakują mi potrawy przygotowane czy też podgrzane w mikrofali

Ja nie widzę szczerze powiedziawszy żadnej różnicy.

[lilo]

Małgorzatka, ja wypowiedziałam tylko swoje zdanie więc nie wiem po co od razu chcesz udowodnić że jest złe??? Ogólnie ostatnio czytałam, że kobietom w ciąży zaleca się nie obsługiwać mikrofalówki - więc coś w tym pewnie jest. Więc ja skoro mam wybór - używam jej jak muszę, choć nie przeczę, że się czasem przydaje. I tyle.

Ja nie widzę szczerze powiedziawszy żadnej różnicy.

To powiem Ci, że jesteś pierwszą osobą mi znaną która tak twierdzi - moi znajomi i rodzina też widzą różnicę. Zwłaszcza mięso i ziemniaki - robią się takie "gumowe" jakieś

[Małgorzatka]

Zwłaszcza mięso i ziemniaki - robią się takie "gumowe" jakieś

Fakt, mam opcje gotowania ziemniaków w mikrofali ale jeszcze nie gotowałam więc nie wiem jakie są, natomiast odgrzewane są ok. Jeśli chodzi o mięsko to też nie gotowałam tylko grillowałam i całkiem fajnie było.

ja wypowiedziałam tylko swoje zdanie więc nie wiem po co od razu chcesz udowodnić że jest złe???

Lilo, lilo ja nic Ci nie udowadniam więc nie musisz się od razu czuć urażona tylko zwracam uwagę na kwestię szkodliwości wszystkiego co nas otacza, nie tylko mikrofali. Przecież gdyby człowiek miał się bać wszystkiego i nic nie kupować. Wiesz, za kilka lat to się może okazać, że garnki w których teraz gotujemy są rakotwórcze tak jak azbest, który kiedyś był na chodzie a teraz wszyscy go usuwają.. tak, że myślę, że wszystko jest dla ludzi ale z umiarem i zdrowym rozsądkiem.
Więc ja tam nie popadam w skrajność i mi osobiście dla mnie i dla Tomka szybciej i łatwiej jest upichcić coś w mikrofali prostego niż grzać piec elektryczny na dwa udka Wiadomo, że jak gotuję zupę to nie w mikrofali chociaż tez mogę bo model Amica AMM 20EH80GI to umożliwia- tylko tradycyjnie, ale lubię w niej warzywka upiec czy rybkę pyszną przyrządzić.

[lilo]

tak, że myślę, że wszystko jest dla ludzi ale z umiarem i zdrowym rozsądkiem.

Małgorzatka zgadzam się w 100% - wszystko obecnie szkodzi, ale jeśli chodzi o zdrowy rozsądek - nie wiem czy go wykazujesz skoro wiesz że mikrofala może szkodzić a jednak piszesz "Ja jej używam jak tylko mogę "
Pewnie to też kwestia tego, że moja mikrofalówka jest bardzo prosta - i kurczaka wolę chrupiącego z piekarnika niż gumowego z mikrofali.
Dla mnie też duże znaczenie ma oszczędność - gaz tańszy jednak.

[Małgorzatka]

"Ja jej używam jak tylko mogę "

Ach te łapania za słówka ale też tego numeru używam w celu "nokautu przeciwnika" więc traktuje z przymrużeniem oka

Dla mnie też duże znaczenie ma oszczędność - gaz tańszy jednak.

Tak jakp isałam wczesniej, dla mnie wsio jedno, bo i tak mam wszystko na prąd. .