No to ja też się przyłączę do opowieści ze spacerów .Byłyśmy dziś 2.5 godz a placu zabaw. Nelinka bawiła się najpierw z chłopakami, a potem dołączyła 17 miesięczna dziewczynka, która była o ponad głowe niższa od nelinki .Bardzo słabo chodziła ale za to wiecej gadała. Uparły się że będą się bawić w piaskownicy i siedziały i budowały gore z piachu, gadając ze sonbą i gestykulujac.Myślałam że się posikam ze śmiechu.Potem chodziły za rękę na spacer... baqrdzo się cieszę bo Nelinka ostatnio mało się z dziećmi bawiął bo jakis deficyt był na placykach koło bloku.
Ania Ja miałam identyczna sytuacje kiedy chciałam zagadać do babki na placu a ona na mnie popatrzyuła jak na debila i nic sie nie odezwała, więc zagadałam jeszcze raz a ona cos pod nosem zaczełą mamrotać więc pomyślałam sobie w brzydki sposób o niej i dałam sobie spokój...niestety są tacy ludzie, ostatnio ich widze coraz więcej Mam nadzieje że ze specka bedzie ok i nie wiedziałam że to aż tyle trwa
Yvone ja tez bym chciała żeby Nelinka tyle mówiła ile Ami Niesamowita sprawa, ale już Ci to mówiłam ze 100 razy !!!!