Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

25 mar 2009, 19:50

I znow zostalam sama w domku, jakos wszystkie sily ze mnie wyparowaly, nie mam na nic ochoty tzn mam, na spaghetti, mialam sobie zrobic, ale nie wiem czy nie za pozno :ico_noniewiem:

Maly lezy na macie jak na razie, ale cos dzis marudny jest :ico_noniewiem:

Spac mi sie zachcialo, jejku co ja jeszcze wymysle :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-03-25, 18:52 ]
wiesz, przyrzadze ja tak, jak ja lubie, czyli nie na ostro, z warzywkami, bez sosu... jak nie zje, to bedzie wiecej dla mnie na jutro :-D
i bardzo dobrze, jak nie bedzie jadl to bedziesz miala wiecej dla siebie :ico_oczko:

I jak miaja dzien u Was, dalej sie do siebie nie odzywacie, wrocil od lekarza????

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

25 mar 2009, 19:52

ech, tak prawde mowiac, to ja mam ochote na te rybe, a ze to jest dosc duzy kawalek, to przeciez nie rozmroze i nie odkroje dla siebie kawalka, a reszty nie zostawie, bo sie zmarnuje... zrobie te rybke, zostawie w kuchni i tylko mu rzuce przez ramie, ze jak chce, to niech sobie wezmie... nie bedzie zadnego podawania do stolu, czy innych ceremonii
to przynajmniej nie rzucaj Mu przez razmie, ze moze sobie wziac te rybe... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_oczko:
ojj... to ja nie wiem, czemu ta Twoja cora jest taka oporna na jedzenie moze bedziesz miec niejadka... hmm..
z niejadkiem, to jeszcze pol biedy, ale jak ona sie nie nauczy gryzc???? :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
juz jest teraz taki syf w domu, bo nie sprzatam po nim, jak to zawsze robilam... tam, gdzie zostawi cos, tam to lezy... w sypialni juz sie potykam o jego ubrania, a kuchnia jest cala zapackana...
mam nadzieje, ze nie skonczy sie tak, ze w koncu sie wkurzysz, pekniesz i posprzatasz sama...

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

25 mar 2009, 19:53

aha, kupil te pieluchy i 3 batoniki (po cholere kupuje 3, jak nas jest dwoje! pewnie 2 dla siebie kupil...)

zapytalam go takim sluzbowym tonem, jak bylo u lekarza i czy jutro idzie do pracy, powiedzial, ze go wymasowali, pokluli go czyms i ze za tydzien idzie na jakies przeswietlenie, bo ma jakas opuchlizne... a rano zobaczy, jak sie bedzie czul i zadecyduje, czy isc do pracy.... niech idzie, bo nie chce mi sie z nim w domu siedziec i sluchac tych jekow ;-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

25 mar 2009, 19:54

I jak miaja dzien u Was, dalej sie do siebie nie odzywacie, wrocil od lekarza????
horoskop sie u kogos sprawdzil??

[ Dodano: 2009-03-25, 18:55 ]
aaa, widzialyscie zdjecia Kamili z jej slubu koscielnego i jednoczesnie chrzcin Huberta??

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

25 mar 2009, 19:57

horoskop sie u kogos sprawdzil??
u mnie nie, a ja wodnik
aaa, widzialyscie zdjecia Kamili z jej slubu koscielnego i jednoczesnie chrzcin Huberta??
ja ogladalam

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

25 mar 2009, 19:57

to przynajmniej nie rzucaj Mu przez razmie, ze moze sobie wziac te rybe... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_oczko:
sie obaczy... wiesz, szczerze Ci powiem, ze meczy mnie taka atmosfera ciszy, wrogosci, olewania, ignorowania sie i omijania.... nie przeprosze go, ani nie wyciagne pierwsza reki, ale jakos musze z nim zyc i przynajmniej o podstawowe sprawy sie troszczyc :/
z niejadkiem, to jeszcze pol biedy, ale jak ona sie nie nauczy gryzc???? :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
spoko loko, nauczy sie ;-) tylko moze Cie to wiecej pracy kosztowac... moj, jak poczuje grudke, to ma odruch wymiotny, ale po chwili znowu otwiera paszcze i chce jeszcze ;-)
mam nadzieje, ze nie skonczy sie tak, ze w koncu sie wkurzysz, pekniesz i posprzatasz sama...
wczoraj wieczorem juz mi sie niedobrze robilo, jak widzialam ten syf i troche ogarnelam, ale dzisiaj od rana - to samo... chociaz, jak ja bede gotowac, to po sobie posprzatam - tak jestem nauczona... widocznie on - nie...

[ Dodano: 2009-03-25, 18:59 ]
horoskop sie u kogos sprawdzil??
u mnie nie, nie odzywalismy sie do siebie rano, tak wiec nie bylo jak sie poklocic ;-)
chociaz napieta i nerwowa atmosfera byla... :ico_noniewiem:
aaa, widzialyscie zdjecia Kamili z jej slubu koscielnego i jednoczesnie chrzcin Huberta??
tak, odblokowala galerie i widzialam zdjecia ze slubu, ale nie wiedzialam, ze to byly jednoczesnie zdjecia z chrztu Huberta...

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

25 mar 2009, 20:00

Jejku jaka zamulona jestem, piszecie , a ja czytam i nie wiem co mam pisac :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

25 mar 2009, 20:01

I jak miaja dzien u Was, dalej sie do siebie nie odzywacie, wrocil od lekarza????
sorki, nie zauwazylam Twojego pytania :ico_sorki:
tak, jak napisalam, wrocil juz i dalej steka ;-)

a juz na siebie nie warczymy, ale nie rozmawiamy... tzn. ja go zapytalam, jak bylo u lekarza, on mnie, co dzisiaj gotuje (sobie) na kolacje...
teraz z kuchni slysze, ze mowi, ze ktorys z tych batonikow kupil specjalnie dla mnie...
nie rusza mnie to ;-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

25 mar 2009, 20:03

u mnie nie, a ja wodnik
u mnie tez nie :ico_oczko:
ja ogladalam
:-D :-D :-D :-D :-D :-D
sie obaczy... wiesz, szczerze Ci powiem, ze meczy mnie taka atmosfera ciszy, wrogosci, olewania, ignorowania sie i omijania.... nie przeprosze go, ani nie wyciagne pierwsza reki, ale jakos musze z nim zyc i przynajmniej o podstawowe sprawy sie troszczyc
no, a jego nie meczy?? wyglada, jakby Mu bylo wszystko jedno... nie daj sie, please!!!
Wolalabym sie z miesiac nie odzywac, gdyby to mialo przyniesc jakis zamierzony skutek (jesli A. by zrozumial jak sie zachowuje!!!), niz po 3 dniach sie zlamac, a za tydzien miec powtorke z rozrywki i tak do konca zycia... :ico_olaboga: :ico_olaboga:
spoko loko, nauczy sie tylko moze Cie to wiecej pracy kosztowac... moj, jak poczuje grudke, to ma odruch wymiotny, ale po chwili znowu otwiera paszcze i chce jeszcze
moja wiecej nie chce, niestety...
wczoraj wieczorem juz mi sie niedobrze robilo, jak widzialam ten syf i troche ogarnelam, ale dzisiaj od rana - to samo...
no nieee... a nie mozesz np. powiedziec Mu, zeby sobie zajal jeden pokoj i siedzial sobie w szlafroczku i z tym swoim syfem, a nie - brudzi wszedzie??? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

25 mar 2009, 20:04

sorki, nie zauwazylam Twojego pytania :ico_sorki:
nic nie szkodzi, ja tez czasami nie zauwazam i cofams ie o stronke, zeby nei przeoczyc niczego :-D
teraz z kuchni slysze, ze mowi, ze ktorys z tych batonikow kupil specjalnie dla mnie...
nie rusza mnie to ;-)
zobacz, moze chce sie pogodzic, dlatego kupil spacjalnie dla Ciebie batonika :ico_oczko:

A nie odzywaliscie sie juz do siebie dluzej niz jeden dzien???

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości