 mam nadzieję, że już nic się nie zmieni i zniknie jeden powód do zmartwień.
 mam nadzieję, że już nic się nie zmieni i zniknie jeden powód do zmartwień.Ja też ostatnio mam fazę owocową - szczególnie na jabłka. Ale mięskiem nie pogardzę, zwłaszcza dobrze przyprawionym. Za to twarożki, jogurty itp mogłyby dla mnie nie istnieć
 Najgorsze są śniadanka - bo od początku ciąży mogę na nie zjeść tylko bigos mojej mamy (bardzo kwaśny), inaczej cały dzień gorzej się czuję. Wszyscy się ze mnie śmieją, że moje maleństwo jak się urodzi na kapustę nie spojrzy nawet
 Najgorsze są śniadanka - bo od początku ciąży mogę na nie zjeść tylko bigos mojej mamy (bardzo kwaśny), inaczej cały dzień gorzej się czuję. Wszyscy się ze mnie śmieją, że moje maleństwo jak się urodzi na kapustę nie spojrzy nawet   
 Poza tym dziś cały dzień łapały mnie jakieś drobne skurcze i lekko pobolewał brzuszek - mam nadzieję, że to nic poważnego - póki co jestem twarda no spy nie biorę
 
  Miłego wieczorku.




 A ja mu na to uczciwie,ze nie
 A ja mu na to uczciwie,ze nie  
 
  

 Dlaczego serduszko mialo by nie bic
 Dlaczego serduszko mialo by nie bic   Wszystko bedzie dobrze,zobaczysz
 Wszystko bedzie dobrze,zobaczysz   
   w sumie nie mam nic bo po pierwszym stwierdzilam ze wiecej nie bede miala
 w sumie nie mam nic bo po pierwszym stwierdzilam ze wiecej nie bede miala 