sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

01 cze 2009, 22:00

Anita jak dla mnie jesteś bardzo dzielna. Ja już bym dawno załamania jakiegoś dostała. Mój Patryk cały czas tata, tata. Oszalałabym jak bym ciągle z nim sama siedzieć musiała.
A wyobraźnie to ja też mam, także nie jesteś sama. Mojego m wystarczy wysłać po coś do garażu i już go godzinę nie ma. Ostatnio też tak było i dzwoniłam do niego na komóre gdzie jest tak długo a on z kimś nawija i nawija i nawet nie przerwie. Jak już wrócił do domu to awanturę miał niezłą i wałek na niego czekał. Sprawa się wyjaśniła, ale nerwy były.

My Patrykowi kupiliśmy na allegro jeździk z serii Cars. Ale dla chrześnicy chciałam kupić bluzkę z Hannah Montana i w żadnej galerii nie znalazłam. Na allegro jest mnóstwo ale nie doszła by na czas. Zaniosłam jej słodkości a bluzka dojdzie mam nadzieję w tym tygodniu.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

02 cze 2009, 08:53

Hej Dziewczyny!!!
Troche mnie nie było :ico_wstydzioch: ale działo się a działo!!! :ico_oczko:

Yvone super że z teściowa lepiej i gratulacje zdanego egzaminu na 5 :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Nie martw się jak Ami wyzdrowieje to jej wynagrodzisz dzien dziecka :ico_oczko:

Anita tez bym sie wkurzyła :ico_zly: A jak był w krk a My jeszcze u mojej Mamy to też czasem wychodził żeby jakoś przeżyć tą tesknotę, ja tam mu nic nie mówiłam ale zła byłam trochę...Szkoda że Twoja Mama tak mało się angażuje w życie wnuka...a często się widują??

Aniasuper że dzidzia zdroiutka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Noi brawa dlaTosi za siusianie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Ja jak byłam w ciązy to wmówiłam sobie że mogę jeść wszystko i nie przytyję i tak było :-D Nawet teraz ta zasada działa, gdy za bardzo sie przejmuję tym że przytyję a jem mało to tyję, a jak powiem sobie że mogę jeść ile chce i tak nie przytyję to tak sie dzieje :-D takie czary mary :-D :-D

Sylwiamam nadzijeję że egz będzie w korzystnym terminie i zdany oczywiście :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Dokonczę pożniej bo Nelka głodna

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

02 cze 2009, 13:18

Anitko świetnie cię rozumiem. Też tak miewam, że siedzę z dzieckiem, a tego po świecie nosi. Ale jeszcze parę dni i już będzie. Trochę szkoda, że babcia się nie angażuje, ale niestety, jak sama piszesz, na to to Ty wpływu nie masz. Najważniejsze, że Kacperek ma kochających rodziców.
Martuuniu miło Cię czytać. Czekam na nowości, co u Ciebie.
Sylwia z chłopami to tak jest. Ja ma wrażenie, że wszystkie jednakowe.
A u nas powolutku. Amelka znowu w nocy zaczęła strasznie kaszleć. Myślałam, że się udusi, a w ciągu dnia może dwa razy i nic. Teraz śpi, bo noc miała ciężką. My zresztą też, bo co chwilę ją ratowaliśmy i oklepywaliśmy.
Chrzestnej ni widu ni słychu. Widać mój M miał rację, kiedy nie chciał się zgodzić na nią. A ja nalegałam, bo to jedyna jego siostra. Trudno. Najważniejsze, że jesteśmy my, a cała reszta jakoś minie.

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

02 cze 2009, 16:02

A my jestesmy tak daleko ze nie spodziewalam sie zadncy prezentow, kupilam amelci cala torbe takich mega klockow, zlozylismy jej zyczenia i tyle :ico_oczko: bedzie starsza to bedzie tez wiecej rozumiec :ico_oczko:
a ja bylam wczoraj u lekarza od kilku dni mialam problemy z uchem, mimo ze u nas pogoda piekna, zaczelo mi sie slimaczyc, na zewnatrz tak jak kolczyk, potem wyszly mi jakies krostki takie jakby z woda, poszlam dolekaza bo cala lewa strona mi popuchla, wezel i wogole szyja mnie az bolala, dostalam antybityk i musze go brac 4 razy dziennie jeszcze na pusty zoladek, a ja od kilku dni tylko jem, dostalam dwa dni temu okres i jestem taka slaba ze ledwo chodze, nie wiem co sie z emna dzieje, wogole mam strasznego dola, bo chcialam schudnac i tak mi dobrze szlo ale przyszly doly i znowu mam nerwy na siebie i zachciolki, a wogole masakra :ico_placzek: najbardziej sie martwie z ejak zajde w ciaze powiedzmy za jakies trzy miesiace to i tak przytyje i wtedy to nie wiem czy dam sobie radce zbey to zrzucic a wogole mam doly przez to lewdo sie meiszcze w niektore ciuchy, a ja zamiast sie wziac to kupuje cos nowego a szkoda gadac :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
przykro mi ze macie takie klopoty z chlopami ale tak to jest czasem, ja naszczescie odkad jestemy sami bez mojej siostry to jest bardzo dobrze, uklada nam sie i mam wielkie oparcie w moim mezu, moja siostra tez ma sie dobrze wiec sie wszystko poukladalo jakos, teraz to odliczam dni do wczasow, jeszcze tylko miesiac :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

02 cze 2009, 19:58

Yvone biedna Amelka!!Ja tak sobie czasem myślę że spokojnie mogłabyś napisać doktorat na temat chorób własnego dziecka...bardzo dzielna jesteś!

Karolinko moja droga nie dołuj się! Jesteś piękna i nie myśl że jest inaczej! Pozytywne myślenie przyniesie dobre efekty!

Ciekawe jak nasza Lenka w szpitalu i co z operacją...
Co u Nas?
Byliśmy 3 dni u teściów. Nelka wróciła maksymalnie rozpieszczona, ale zli nie możemy być zwłaszcza, że nadrabialiśmy towarzyskie zaległości kiedy oni sie nią zajmowali :-D . Babcia kupiła Nelince śliczne sandałki ze skórki i 10 bluzeczek na lato więc super babcia :ico_brawa_01: Sesja się zbliża a w głowie wielki przeciąg :-D Po weekendzie biorę się za naukę i pełna nadziei przystepuję do egzaminów. Adaś dziś wyjechał w delegację więc mamy z Nelką babski wieczór, ale smutno nam...Jutro na szczęście wraca.
Buziolki

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

03 cze 2009, 17:45

Sylwia, ale ja Ci tych wakacji zazdroszcze :-D ale tak pozytywnie, my niestety nie mamy kasy bo musimy ten remont zrobić zanim drugie dziecko się urodzi,a chetnie bym sobie odpoczęła.

Yvone nie wiem co to jest dieta C bo każdy szpital inaczej sobie oznacza diety ale przede wszystkim twoja teściowa powinna sie zdrowo odżywiać , nie jeść tłustego i cukrów prostych tak,żeby nie miały jej się z czego płytki miażdzycowe tworzyć no i bezwzględnie nie palić. Ale wiesz najciemniej pod latarnia i najgorzej przegadac lekarzowi który teoretycznie powinien to wiedzieć.

Marta-trzymam kciuki za sesje. A co do tycia to ja żebym nie wiem co sobie powiedziała i tak tyje jak przestaje sie ograniczac tak mam od okresu dojrzewania, niestety taki metabolizm.

U nas bez wielkich rewelacji. Kupiliśmy Tosi na dzień dziecka sklep z lego duplo, a od chrzestnej dostała taki fajny porcelanowy zestaw do kawy i teraz sadza wszystkie misie i im paży herbatke :-D Niestety chrzestny zupełnie zapomniał i będe musiala go ochrzanić bo to mój kuzyn i ja go wybrałam na chrzestnego. Dalej biega bez pieluszki, czasem zdaży jej się troszke popuścić ale ogólnie załapała o co chodzi. Tez po spaniu pieluszka est teraz lekka ale jeszcze boe się ją położyć na całą noc całkowicie bez. :ico_zly:

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

04 cze 2009, 11:05

Ale mnie tu nie było :ico_wstydzioch:
Niestety pomału staram sie nadrabiac wszelkie zaległosci jakie wyniknęły przez remont, wiec wczoraj spotkałam się z przyjaciółką, której nie widziałam już chyba ze 2 miesiące, nadrabiam czytanie książek i wzięłam sie trochę za siebie czyli zrobiłam (w koncu!!!!) manicure i pedicure, ogarnęłam szafę :ico_haha_01: Teraz tylko musze do fryzjera pójśc bo nie byłam już też ze 4 miesiące :ico_wstydzioch: Normalnie :ico_szoking: jak człowiek może sie zaniedbac kiedy ma duzo pracy i jest zaganiany. :ico_olaboga:

Powoli wychodze na prostą. Mieszkanie już niedługo będzie skończone więc optymistką jestem teraz wielką. :ico_brawa_01:

Szymek ostatnio ma jakieś dziwne akcje, że nie chce mnie puścic do pracy. Jak widzi, że się ubieram, to przytula się i popłakuje. Nigdy tak nie miał, raczej chętnie zostawał z dziadkiem, a teraz coś mu się włączyło. Wogóle ostatnio jest jakąś wieksza przylepką ale to akurat mi nie przeszkadza :ico_oczko:

Yvone, biedna Amelka. :ico_pocieszyciel: mam nadzieje, że szybko jej przejdzie.

karolina-ch, nie przejmuj sie, Kochana. Ja tez teraz przymierzam się do diety, bo ostatnio przytyłam troszkę. Wynalazłam diete protal :ico_noniewiem: zobaczymy jak mi pojdzie. Mozemy zaczac razem, bedziemy sie wspierac :ico_oczko:

martuunia1, fajnie, że udał Wam się wypad. :ico_haha_01: Ja na weekend tez wyruszam do rodziców, zeby troche odpoczac od warszawa :ico_haha_01: poza tym mamy tam troche swoich rzeczy wiec je przywieziemy od razu :ico_brawa_01:

Pruedence, ciesze sie, że wszystko u Was dobrze. Oby tak dalej. No i zeby ten komputer Wam szybko oddali :-D

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

04 cze 2009, 16:02

Ela jak z kaszelkiem Amelki? Mojej siostry dzieci kaszlały strasznie w czasie tej choroby co ostatnio załapały i okazało się, że mają chlamydie. Przez 2 tygodnie do nich nie chodziliśmy żeby się nie zarazić. Już jest Ok i wróciły do żłobka i szkoły.

Złożyliśmy wniosek do państwowego żłobka, wyniki 29 czerwca, ale Pani dyrektor powiedziała, że szanse są nikłe bo może przyjąć tylko 70 dzieci do wszystkich grup. Podań od samotnych matek ma już tyle że ho ho a to one mają pierwszeństwo. Co za kraj, że dziecko z pełnej rodziny jest dyskryminowane. Nie powinno tak być. Głupie zasady, przecież te samotne matki w większości przypadków nimi nie są. Dobrze, że zapisałam Patryka do tego prywatnego żłobka bo zostalibyśmy z niczym.

Ale jednego chłopaka ode mnie z pracy tragedia spotkała, pierwszy raz o czymś takich słyszę. Jego żona rodziła dwa dni temu i odkleiło jej się łożysko, zaczęli robić cesarkę ale podobno dostała tak wysokiego ciśnienia, że wszystko jej wystrzeliło z brzucha, dostała krwotoku ledwo ją odratowali a dziecko zmarło. Dziewczynka, ważyła 3,5 kg. Szok, myślałam że takie rzeczy się nie zdarzają w dzisiejszych czasach. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Współczuje im nie wiem jak się pozbierają.

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

04 cze 2009, 18:02

Byliśmy wczoraj u lekarza i osłuchowo jest dobrze, ale do żłobka najwcześniej w poniedziałek, choć według pani doktor powinna mieć przerwę i najlepszym rozwiązaniem dla niej byłaby zmiana klimatu. Tylko jak to teraz zrobić, skoro szykuje nam się remont. Amelka dokazuje jak nie wiem co, ale jeszcze kaszle. Już nie tak jak wcześniej, ale nadal. Najdziwniejsze, że tym razem nie ma kataru.
Wzięłam jej też skierowanie na badanie moczu, kału i krwi. Nie rozumiem czego nie chcą dawać tych skierowań, zwłaszcza, że tak jak Amelia to ma robione raz na prawie półtora roku. A mocz robiłam we własnym zakresie i za kał płaciłam, tak więc zdenerwował mnie lekarka stwierdzeniem, że tego się rutynowo nie robi, bo ja też rutynowo dziecka nie kłuję, ale czasem trzeba.
Sylwia straszna historia. Biedni rodzice. Naprawdę mi ich żal.
co do samotnych matek to mam podobne odczucie. A coś mnie trafia, w momencie, kiedy się dowiaduję, że na dzień dobry mają w przedszkolu we Wrocławiu 600 punktów, a dzieci z normalnych rodzin, w których oboje rodziców pracuje 160 i choćby mieli rodzeństwo w tym samym przedszkolu, punkty za żłobek, to niestety nie dobija do samotnych matek. Scyzoryk się otwiera. Powinni coś z tym zrobić i jakoś weryfikować, bo to jest dyskryminacja. Dziura w systemie dziurą, ale bez przesady. We Wrocławiu mają to weryfikować orzeczeniem o alimentach i zaświadczeniem z urzędu skarbowego z miasta, w którym ma dziecko chodzić do żłobka, ale jak znam życie, to nic z tego nie będzie, bo nie jest to do końca zgodne z prawem. Ja wiem, że takim osobą trzeba pomagać, ale prawdziwym, tak jak nasza jedna sąsiadka, która została sama z dwójką dzieci, ale nie jak ta moja druga sąsiadka za ścianą. Samotna matka na niby.
Wisieńko odpoczywaj, a co do zaniedbywania, to jesteś rozgrzeszona. W końcu remont i milion spraw na głowie.
A ja od dzisiaj na 10 dni też jestem samotną matką. :ico_oczko:

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

04 cze 2009, 19:44

a ja dziś to w ogóle jestem samotna bo Adas pojechal z Nelinka do lublina a ja musiałam zostać na glupi wykład :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Tak mi smutno....na pocieszenie kupiłam sobie piwko i będę malowała paznokcie, może w końcu urzyję szamponu koloryzującego i doprowadze się do ładu...Nelinka jeszcze dziś zaczeła kaszleć i tak starałam się żeby nie jechali ale jednak obowiązki wzywają i trzeba...mam nadzieje ze sie nie rozchoruje Nelineczka...

Ula super, że remont idzie pełną parą. A odnowa biologiczna jak najbardziej wskazana po tylu trudach :ico_oczko:

Sylwia straszna sprawa z tym kolega...wspolczuje!!!trzymam kciuki za zlobek!!!

Yvone ciesze się że Ami lepiej...co do tzw samotnych Matek mam takie samo zdanie...ale szczerze współczuję tym prawdziwym i jak najbardziej zasługują na przywileje.Z tym skierowaniem na różne badania to też miałam niejednokrotniue problem. I na co nasze składki ida?? :ico_puknij:

Aha dostałam smsa od Janiołka. Nic jeszcze nie wiadomo co z operacją, warunki niezbyt ale jakoś daja rade!!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość