Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

27 cze 2009, 18:19

hej dziewuszki, macie racje z tym poprzestawianym dniem, u nas tez jak cos sie poknoci to potem mały jest nieznosny.

Wlasnie uczy sie raczkowac, coraz dalej i dluzej sie utrzymuje w tej pozycji. Zachecam go pilotem od telewizora :-D zawsze jak go widzi to sie az trzesie a ja mu nie pozwalam sie nim bawic, wiec jak go widzi na podłodze to ciagnie do niego jak wsciekły :-D

asiula_o, fajnie ze wakacje sie udały, widziałam fotki na nk sliczne :-)

betka, super ze juz jest lepiej, teraz troszke odpoczniesz.

#ania#, ja tez ciagle nieprzespane nocki, teraz to juz rutyna chyba sie przyzwyczailam do tego.

blumek, fajnie masz z tymi wakacjami, taka praca to sobie odpoczniesz :-)

Kurka ta pogoda mnie dobija pada i pada ciagle, i topi na szczescie nie nas ale zaraz na onecie poczytam co tam sie dzieje.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

27 cze 2009, 20:49

Wiolka, u nas nocki w zasadzie oki, bo czasami wstaje raz albo wcale więc nie mam co nażekać, ale wczorajsza noc to istna makabra, bo wstawałam średnio co 40 min jak już przysnełam, to musiałam wstawac.. Ale jestem pewna, że to przez wrzeszczące na całą ulice dzieciaki (tzn córki znajomych).. A dzisijszy dzień to makabra, jeden wielki "stęk"..

Pojechaliśmy na imieniny do ciotki i wujka, bo oni Jan i Danuta, ale wytrwaliśmy tylko 1.5 godziny i musieliśmy się zwijać, bo Jasiek tak marudził, że głowa mała.. Ale zaprosili nas na jutro wiec pojedziemy po południu na troche, będzie spokojniej to i Jaś będzie grzeczniejszy..

Wróciliśmy to zabraliśmy Małego na spacer, był grzeczniutki jak aniołek, przez pół drogi gadał z nami bawil się, a drógie pół przespał, teraz już wykąpany szaleje w kojcu, jeszcze troche i go położe, bo po tej drzemce nie jest tak bardzo zmęczony..

Mamy z P dylemat.. Jak nazwać naszego psiaka, tzn suczke.. Macie jakieś pomysły??? Bo mi jakoś nic nie przychodzi do głowy..

[ Dodano: 2009-06-28, 22:33 ]
Wielkie pustki u nas.. ale co się dziwić.. niedziela..

Ja się dzisiaj wściekłam na nasze butelki, do twj pory używaliśmy Aventu i byłam z nich zadowolona, bo Mały je jako jedyne tolerował z innych, tzn takich standardowych nie chciał zupełnie pić, jedyne co mnie drażniło to to,że one przeciekają.. Kurcze nie mam pojęcia jak oni je robią, ale leje mi się z butelki po dokładnym zakręceniu..

Teraz zamówiłam na allegro butelki TOMMEE TIPPEE, smoczek mają podobny do tych w Avencie, więc mały powinien pić normalnie, ale ciekawa jestem jakie one są.. podobno smoczek imituje pierś..

U nas cały dzień temat powodziowy, bo teście mieszkają w Kotlinie Kłodzkiej, ale P twoerdzi, że do nich woda nie dojdzie.. Przynajmniej w '97r. nie doszła, ale wg przepowiedni, w tamtych okolicach będzie jeszcze taka powódz, że woda podejdzie na 30 metrów wysokości i zaleje Kłodzko i okolice.. przewisywany termin to "trzy dziewiątki.. najbliższy to 09.09.2009, ale co z tego będzie zobaczymy..

"Ciekawostką jest fakt, że na długo przed powodzią z lipca 1997 r. Filip Fediuk, jasnowidz ze Starego Waliszowa pod Bystrzycą Kłodzką, zapowiedział katastrofę "kiedy spotkają się trzy siódemki". W słowach przepowiedni była też mowa o tym, że "wilk się wody napije". Podczas powodzi domy stojące na otoczonej przez ramiona Nysy wyspie Piasek zalała kilkumetrowa fala. Spełniła się wizjonerska przepowiednia, gdyż woda dotarła do płaskorzeźby wilka, umieszczonej na ścianie kamienicy mieszczącej restaurację Wilcza Jama.
Filip Fediuk pozostawił jeszcze jedną przepowiednię. Ponoć, gdy "przyjdą trzy dziewiątki", np. 9.09.2009 r., woda sięgnie wyżej położonego kłodzkiego rynku, co może oznaczać powódź w całej Kotlinie Kłodzkiej. "


Dziwni bardzo Ci moi Teście, bo w takiej sytuacji nie dzwonią, a jak mówiłam P żeby on zadzwonił, to stwierdził, że ma ich gdzieś bo skoro oni nie dzwonią to on też nie będzie..

I jak tu zrobić żeby było dobrze?? Teściówka wróciła jakiś miesiąc temu z Hiszpanii, mają zastrzyk gotówki, to teraz szaleją.. Ostatnio P rozmawiał z ciotką (siostra teściowej) i do wiedział się, że ona bardzo chciała zadzwonić do P w dniu naszego ślubu, albo w niedziele po, ale to ponoć strasznie duże koszty.. Nie wiem, nie wnikam, ale szlag mnie trafia, że i ona i teść mają w dup..e i syna i wnuka, bo to że mnie nigdy nie zaakceptują już dawno przyjełam do wiadomości i przetrawiłam, teraz chodzi mi o syna i męża, Jasiek przecież powinien mieć w miare normalne kontakty z dziadkami, nawet jeśli oni mieszkają 350 km od nas..

I jak tu znaleźć złoty środek?? Kurcze chyba się nie da.. Tylko szlag mnie trafia jak widze takie ilewatorskie podejście..

[ Dodano: 2009-07-01, 13:30 ]
Ostatnio to chyba pisze sama ze sobą buu..

szkoda, że nasze forum zupełnie umarło..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

01 lip 2009, 16:40

Witam ja :-D

Aniu mozliwe ze cos jest w tej przepowiedni, ale miejmy nadzieje ze w tym roku sie nie spełni :-)

A co do butelek to tez slyszałam ze przeciekaja, chociaz mnie sie to jeszcze nie zdarzyło i bardzo sobie je chwale :-)

Co do imienia pieska to nie wiem, na necie poszukaj my tez tak szukalismy, az w koncu nazwalismy go Homer :ico_oczko:

Kurka u nas upalnie, ale nie ma dnia bez burzy, daremna tak pogoda.
Dzis pierwszy raz pluskalismy sie z Filipkiem w baseniku, jeju jak mu sie podobało, przyszedl wykonczony i odrazu zasnał :ico_oczko:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

01 lip 2009, 21:02

wiola85, wiesz, ja bym nie chciała, żeby ta przepowiednia się spełniła, bo babcia P i wujek mieszkają 500m od rzeki, więc na peno by ich zalało.. całe szczęście sytuacja się ustabilizowała, jak P dzwonił do babci to mówiła, że ma wode tylko w piwnicy więc jest OKI, oczywiście co u teściów wiemy tylko od szwagra, bo oni nadal milczą..

Co do psa, to masz świetny pomysł, poszukam jakiegoś imienia żeńskiego bo to jest suczka:DD osobiście wolałabym psa, ale że w domu są już 2 suczki, to wole nie ryzykować..

My też mamy już pierwszą kąpiel w baseniku za sobą, Mały zachwycony..

Lece, bo znów grzmi..

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

01 lip 2009, 21:40

My tez po kąpieli:) WIdzę ze jakis dzien kąpielowy był. Jasieczek tez był zachwycony:)Ale się taplał....
#ania#, No oby ta przepowiednia to jakas brednia była....Mi tez jedna butelka przecieka ale z cnapool babys...wkurzające jest to jak nie wiem...

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

02 lip 2009, 10:57

hej hej :)
My calymi dzionkami poza domem. Na spacerkach caly czas. W najwiekszy upal chowamy sie u mojej mamy bo tam w domku chlopdno, nie to co u nas w bloku. Maja juz mi zwiedza caly dom. Bada buty w przeedpokoju i zdechle muchy niedojedzone prze kota hihihihihi. Urwanie głowy. A oczy dookola glowy, bez kitu. Lata jak opetana. A jak pod raczki sie wezmie to juz pieknie stawia kroczki. Teraz ma drzemke juz prawie godzinke. WIec mam chwile zeby naskrobac.
#ania#, ja mam butelki TT i są super. ALe mam tez jedną AVENT i smoczki nie są w ogole podobne :( Faktyznie TT ają smoczki jak piers, dlatego od urodzenia Maja pija na przemian z cyca i butli. A teraz butle beeeee/,

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

02 lip 2009, 11:26

blumek, to faktycznie urwanie gwizdka z Mają.. U nas jeszcze nie zanosi się na raczkowanie.. Na razie Jasiek próbuje pełzać, ale opornie mu idzie, no i nie chce nauczyć się siadać, pięknie siedzi, ale tylko wtedy kiedy się go posadzi, a że siedzenie mu się bardzo podoba, to drze się nieziemsko jak jestt długo na brzuszku, albo na pleckach żeby go posadzić..

Mówisz, że te butelki mają smoczki jak pierś.. ciekawe czy Mały będzie chciał z nich pić.. w sumie to głównie chodzi o to żeby skoczek był szeroki, taki jak w Avencie, TT, albo w Dr Browns, czy baloniku Canpola, bo jeśli ma te węższe standardowe, to się krztusi i łuka całą butle.. Mam nadzieje, że jutro już będą, w ogóle to zauważułam, że ciężko jest dostać butelki TT w normalnym sklepie, ja szukałam chyba w 4 i w końcu pozostało mi Allegro.. Śmiesznie to, bo cenowo porównywalnie (przynajmniej wg Allegro) z butelkami Aventa one są nawet droższe.. poprzednie utelki z Aventa jakoś mniej ciekły, sporadycznie, a z obecnych leje sie jak z kranu, masakra..

P od 2 godzin zakłada zamek do naszych drzwi wejściowych, bo skoro na dobre zosaliśmy sami to jest potrzebny.. a ze mamy w salonie błazerie, to kombinuje, robi jakieś podkładki, żeby nie trzeba było desek odrywać.. cóż uroki starego budownictwa..

U nas skwar nieziemski.. z Małym to chyba zaliczymy tylko popołudniowo wieczorny spacer, bo teraz nie ma szans, a rano zaspaliśmy i niewyrobiliśmy się, żeby w chłodzie pospacerwać..

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

02 lip 2009, 19:05

#ania#, BUTELKI TT aką wypustke jak sutek, sa naprawde super. mam 4 i zadna do tej pory nie przecieka a mają szerokie te smoczki i wypustke podobna do sutka.

a ja dzis bylam na szperach. Kupila sliczną letnia sukienke, dwie spodniczki na lato i bluzke. same firmowki. A dla Mai sukiene i rybaczki biale na lato. Wudałam na wszystko 19,50. Teraz piore i juz mam w czym lato oblatac.
I jeszcze starą ładną sukienkę wygrzebalam, bedą jeszcze nastolatkąjąkupilam i nawet dobre w niej wyglądam. Lato zalatwione.

[ Dodano: 2009-07-02, 19:06 ]
A Maja dzis w sklepie latała w chodziku. Jakby codziennie w taki latała ;0 obskoczyla caly sklep a na buzi caly czas banan :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

02 lip 2009, 20:27

Kasiu, mam nadzieje, że te nie będą ciekły, bo działa mi to wybitnie na nerwy, z obecnych leje sie jak z kranu, zamówiłam jeszcze Bąblowi gryzaczek dziąsełko z TT http://www.allegro.pl/item641170331_gry ... _2szt.html
mam nadzieje, że mu troche ulzy, bo ślini się nieziemsko..

Fajnie masz z tymi ciuszkami, ja już tak dawno nie byłam potgrzebać w ciuszkach, że głowa mała, z jasiem to nie robota, bo by stękał, a samej to nie mam czasu.. Po za tym to u nas kiepski wybór..

Ja mam właśnie dylemat z chodzikiem, bo mama mnie dzisiaj uświadomiła, że może kupić Jasiowi, od znajomej bo jej wnuczka nie używała, więc jest nowiutki, ale nie do końca wiem czy chcę, żeby Jasiek w nim śmigał, sporo nieciekawych opinii jest w necie i lekarze ponoć niezalecają.. Mama mówi że i ja i siostra śmigałysmy w chodzikach i żadna z nas nie ma problemów z płaskostopiem itp.. więc teraz sama nie wiem
zgłupiałam..

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

02 lip 2009, 21:56

#ania#, mnie mama wynukała na te zakupy, sama z Mają tez bym nie poszla bo niby jak. I wlasnie zanotowalam wylęg secondhandow. Co krok to jakis powstal. Ja tez nie jestem przekonana do chodzikow i nie mam. Znajomi chca sprzedac ale po niedzieli bede u naszego pediatry to se popytam.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości