Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

04 sie 2009, 22:15

#ania#, sliczny piesek :ico_brawa_01: wysciskalabym normalnie ze hoho pewnie nie gorzej niz Jas :ico_brawa_01:

a jak juz pokazujemy krzeselka to moj Junior ma takie http://www.allegro.pl/item705233432_krz ... olory.html

[ Dodano: 2009-08-04, 22:15 ]
zielone w te koleczka :-)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

05 sie 2009, 07:04

Witam :-D

Dawno mnie nie było :ico_wstydzioch: no ale wkońcu jestem :-)


Stawiam dla wszystkich inusie
My już na nóżkach. . . no Filipek akurat na brzuszku leży :ico_oczko: Gada sobie jak to rano ma w zwyczaju :ico_haha_01: mamamama, tatatata, babababa, dadadada, nienie nie nie itd. Jeszcze sie nie wyspał bo ziewa strasznie, pewnie zaraz padnie spowrotem lulu :ico_spanko:

Aaaaaaa zapomniałam się pochwalić że mój męzuś zdał prawko za pierwszym razem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: A zanim zdał kupiliśmy czarne Audi A4 kombi z 2001 roku i w tą sobote wybieramy się na wieś do Rytel na pierwszy wyjazd Filipka :-) Kupiłam mu basenik to będzie sobie pływał. . . tzn pluskał się :ico_oczko: No i fotelik kupiliśmy taki od 0 do 18 kg i jest super! Na pewno lepszy niż te do 13 kg.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

05 sie 2009, 07:08

betka, świetne -:))

A pies jest bezbłędny, oczywiście osikała nam już wykładzine w dużym pokoju, ale to bylo do przewidzenia, że nie za każdym razem zdąże z nią na dwór..

Może macie jakieś pomysły jak szybko nauczyć psa czystości? Bo u nas gazaty sprawdzają się o tyle, że Nika siusia obok :-) Wychodze z nią mniej więcej co godzine przez cały dzień i ostatni raz koło 22-23 Mam nadzieje, że szybko załapie o co chodzi, bo nie uśmiecha mi się pranie 15m2 wykładziny raz na tydzień..

[ Dodano: 2009-08-05, 07:14 ]
Motylek22, super, że zajrzałaś, nie powiem, że się nie stęskniłam:-)) Bardzo!!!

a Filipek jak wyrósł.. Noramlnie nie to dziecko:-)) Taaaaki przystojniak!!

Jaś też właśnie usnął, u niego to norma takie dosypianie po śniadanku...

Napisz koniecznie co się u Was działo przez ten czas kiedy Was nie było..

No i gratulacje dla Męża za prawko i :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za nowe autko i fotelik, my też mamy taki od 0-18 rozkłada sie jeszcze do leżenia tak jak też 0-13 dla maluszków, My się przerzuciliśmy jak Jasiek miał jakieś 6kg bo było nam za ciężko go nosić, tym bardziej że sporo jeździmy.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

05 sie 2009, 07:58

#ania# my w zasadzie dopiero zaczniemy jeździć dlatego od czasu do czasu jak uzywaliśmy tego do 13 kg nie było takie uciążliwe ale Filipkowi juz nie wygodnie, chciał się podnosić do siedzenia w tamtym :ico_haha_01: A ten co kupiliśmy też jest regulowany bo takie od 0 do 18 muszą mieć regulacje.

Co się u nas działo? Hmmm. . . Jak wprowadzałam Filipkowi stałe posiłki to bardzo chetnie wcinał, smiał się przy tym i otwierał szeroko buzię, byłam zachwycona :ico_brawa_01: Niestety od jakiś dwuch tygodni Filipek chyba przechodzi okres buntu i nie chce jeść :ico_noniewiem: czasami jak tylko podchodzę z miseczką kręci główką mówi nienienie i zaczyna marudzić :ico_noniewiem: Mam nadzieje że mu to przejdzie bo i tak jest malutki. Właśnie Filipek spadł do 3 centyla i waga i wzrost, z drugiej strony ja jestem niska i mój mąż nie wysoki więc chyba tak ma być i już, ale jak widzę jak Filipek nie chce jeść to się zaczynam martwić :ico_olaboga: Nie lubi słoiczków wiec gotuje mu sama ale ostatnio wszystko musi mieć w kawałkach i najchętniej sam sobie do buzi wkłada rączką. Najbardziej lubi kurczaka gotowanego jak mu tak podziabię i może sobie sam jeść :-D

Jak już mowa o krzesełkach to ja właśnie Filipkowi kupiłam taki.
http://www.allegro.pl/item699677305_oka ... meggy.html

Ogólnie jest bardzo wesoły i pogodny więc nic mu nie dolega. Śpi w nocy po 7 do 9 godzin. Do niedawna zasypiał sam w łóżeczku po kąpieli, teraz różnie czasem zaśnie sam, czasem trzeba dać cyca :ico_oczko: Tak się zastanawiam czy te wszystkie jego zmiany nie są spowodowane idącymi ząbkami, nie mamy jeszcze ani jednego ale na dole juz idą.

Bawimy się często na placu zabaw, bujamy się na huśtawkach, jeździmy na konikach i innych bujaczkach dla najmłodszych, czasami w piachu ale krótko bo mamy ochotę zjeść piasek :ico_haha_01: Ze zjeżdżalni też sobie czasem zjedziemy :-D

Filipek jeszcze nie raczkuje ale pełza w kółko, przeważnie do tyłu a czasmi troszke do przodu. Robi już papa i nawet czasem mówi PAPA i wita się rączką. Mówi mama, tata, baba, papa i nie nie to chyba nawet wie co oznacza :ico_haha_01:

To chyba tyle :ico_noniewiem: Jak coś mi sie przypomni to napiszę :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-08-05, 08:02 ]
#ania#, Jak ja miałam psa to uczylismy go załatwiac się na dworzu i zawsze jak widzielismy że chce się załatwić to braliśmy ja szybko na dwór (czasami w locie robiła :ico_oczko: ) i sadzaliśmy na trawniku. Mówilismy jej w domu nie wolno, a na dworzu chwaliliśmy jak się załatwiła i zrozumiała ale to była bardz mądra dalmatynka :-)

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

05 sie 2009, 09:44

Motylek22, hej, tak sie zastanawaiąłm co u Was słychac...
i chyba cię myślami ściągnęłam
poza tym widzę ze twój synek to inteligentna bestyja
hheeh mowi bardzo duzo
moj to tylko taki miksy strzela
nic poza tym...

#ania#, woow jakie słodkosci ta twoja nika... na rekach bym nosila non stop...
a ile taki piesek kosztuje??
zastanawiałąm sie zeby tesciowej kupic...
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, 23:24 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

05 sie 2009, 11:01

Hej laski, fajnie was poczytac. Zresztą czytam was regularnie choc w biegu. Ale weny pisanaia brak. Maja wlasnie drzeemie prawie dwie godziny. Bylam w pracy i mąż ją uspil. Ja nie wiem co on jej robi ze ona tak rano ma drzemke. I to 2 godziny. Chyba jej kielicha daje albo co :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: Ale mam chwilkędla siebie i wlasnie zjadlam sniadanko. Zaraz na spacerek polecimy. Maj juz twardo staje przy wszystkich sprzetach i wspina sie sama po schodach na czworaka. I po kanapie tez sie jakos do gory wspina, zupeleni nie wiem jak opna to robi :ico_haha_01: Cos mi tez marudzi od dwu dnia ale to zeby. bo idzie deuga dwojka u gory.

Aniu- piesio słodki. Sama bym chciala takiego. Ale kot nam w bloku zupelnie wystarcza.

,Motylku- ja tez cie chyba myslami sciagnełam bo oststnio tez myslalam o was kilka razy :) Mja tez oscyluje ciaLindach w granicach 3go cantyla. ALe jest zdrowa a to najwazniejsze.

poccoyo, - i Ciebie fanie poczytac :)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

05 sie 2009, 12:01

poccoyo, blumek to miło że myślicie o nas :-D Ja czasami do was zaglądalam i czytałam ale nic nie pisałam ale co jakiś czas będę pisać abyście w końcu o nas nie zapomniały :ico_oczko:

poccoyo mówi ale jeszcze nie wie co mówi :ico_haha_01: wie tylko że "nie" to "nie" kręci nawet przy tym główką i faktycznie jak czegoś nie chce, ale to chuba dlatego że ja często mówię mu nie jak czegoś mu nie wolno i tak zaczął po mnie powtarzać. Mama przeważnie jak mu smutno a tata jak się bawi. No i powtarza po nas papa i macha rączką :-)

blumek, ja właśnie nie mogę Filipka uspać :ico_puknij: Nie wiem co mu się porobiło ale marudzi strasznie od rana i teraz gdzieś od godziny ziewa ale nie chce zasnąć. :ico_nienie:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

05 sie 2009, 13:50

wiecie co.. czytając Was poczułam się jak na naszym starym ciążowym forum, włączam kompa i zawsze jest co poczytać..

Motylku zaglądaj do nas.. im nas więcej tym przyjemniej..

Ja sie jeszcze rozkoszuje luksusem bycia w trójke, chyba dlatego też mam więcej czasu do południa, bo P się zajmuje Jasiem, ale to jeszcze 6 tygodni i wraca do pracy, więc będziemy musieli sobie z jasiem jakoś poukładać dzień..

Co do psiaka, to Jaś dostał go od ciotki, nic za nią nie płaciliśmy, gdybyśmy mieli ją soie kupić to chyba by jej nie było, szkoda by mi było kasy, bo ceny są różne od 800-4000zł więc jak dla mnie kuuuupa kasy..

U nas z nowych umiejętności, to Bąbel podnosi się do stania w łóżeczku, oczywiście jeśli wcześniej się go posadzi, bo sam jeszcze nie potrafi, chociaż nie wiele mu brakuje i ładnie się już podciąga, więc myśle, ze kwestia czasu i wydaje mi się że przymierza się do raczkowania, po za tym jest straszny nerwus, złości się o wszystko, najlepiej jakby z nim chodzić za rączke, tylko który kręgosłup to wytrzyma?? więc czasami jeździ w chodziku, nie za dużo, ale jednak.. Nasz Synek uwielbia chodzenie, stanie i nie ma mocnych..

Tak się zapatzyłam na zdjęcie Filipka w huśtawce, że u my zaliczyliśmy dzisiaj palac zabaw i był zachwycony..

Nic lece obiadek zmontować:-)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

05 sie 2009, 14:48

Tak się zapatzyłam na zdjęcie Filipka w huśtawce, że u my zaliczyliśmy dzisiaj palac zabaw i był zachwycony..
Prawda?! :-D Świetna zabawa :ico_brawa_01: My z Filipkiem chodzimy już od dawna na placyk, nawet jeszcze nie umiał siedzieć jak z nim chodziłam. A teraz uwielbia obserwować inne dzieci :-D Jak biegają to macha rączkami i nóżkami jakby chciał pobiec za nimi a jak coś mówią lub pokrzykują do siebie to Filipek też do nich krzyczy :ico_brawa_01: :ico_haha_01:
Jaś dostał go od ciotki
No to świetny prezent :-) Ale wiedzieliście o tym wcześniej? Czy tak na żywioł Mu dała? Wiesz my raczej byśmy się nie ucieszyli z takiego prezentu :ico_oczko: Bo jak wróce do pracy to piesek miałby strasznie smutno.

Ja mam obiadek z wczoraj :-D Kurczaka po indyjsku z ryżem. A zaraz przyjeżdża mój mężuś i jedziemy na pierwsze zakupy do tesco samochodzikiem :ico_brawa_01: Ale będzie można naładować :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

05 sie 2009, 15:41

Motylek22, wiedzieliśmy wcześniej o psiaku, ciotka ma suczke yorka tzn, ona nie jest typowym yorkiem, jest troche wyższsza i szersza w kłębie, no i ma jasną sierść lekko kręconą, ale mordke ma śliczną...

W każdym razie dopuścili ją z rasowym rodowodowym yorkiem, tylko jak się dowiedziałam ja oni to zrobili, to myślałam, że pękne ze śmiechu:-) Oczywście wcześniej rozmawiali z właścicielką tego piseka i staneło na tym, że ciotka ma coś załacić i jeszcze będą się dzielić miotem po pół..

Ciotka posłuchała i poszła.. a jak rozmawiała z wujkiem, to stwierdziła, że za chwile przyjemności Luśki, to ona płacić nie ma zamiaru..

No i zrobili to po cichu.. któregoś dnia byli z psami na spacerze(mają jeszcze jedną suczke staruszke 15 letnią) i był też ten piesek york, bo mieszkają na tym samym osiedlu w bloku obok, ciotka romawiała z tą panią, a wujek pilnował kiedy psiaki skończą..

Więc udało się im za pierwszym razem, było 7 szczeniaków, 4 wg weterynarza typowe yorki(w tym nasza Nika) po tatusiu, i 3 po mamusi, też bardzo ładne z pięknym pyszczkiem, tylko jasne podpalane.

My dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli psa, jak Lusia była w połowie ciąży jakieś 3, 4 m-ce temu z początku nie chciałam, bo mamy już dwa psy w domu jednego jamika przypominającego parówe kanapowca i owczarka niemieckiego długowłosego na podwórzu, więc się wahałam, ale w końcu doszliśmy z P do wniosku, że Jasiowi tylko na dobre wyjdzie piesek, alergii mieć nie będzie, bo yorki nie mają sierści tylko włosy, po za tym bardzo ładnie się rozwija, gada z psem i pies z nim, chce do niego szybko dojść, więc zaczął pełzać, na razie do tyłu, ale dobre i to.. w ogóle zrobił się jeszcze bardziej wesoły i żywy,

Motylku, udanych zakupów, na pewno z autkiem jest o wiele wiele wygodniej, niczego nie trzeba nosić w ręku, ja to już sie nawet odzwyczaiłam od noszenia takich codziennych zakupów ze sklepu, zawsze zabieram Jasia na przedpołudniowy spacer i wszystkie zakupy lądują w koszu pod wózkiem, a jak ostatnio byłam sama i wracałam z jakąś siatką, to mi tak dziwnie było :-)

My się chwlowo ograniczamy z wyjazdami do hipermarketów, starsznie dużo kasy tam zostawialiśmy średnio 200zł 3-4 razy w miesiącu z tego masa zbędnych rzeczy, chyba wole pójść do naszego skepu, tam przynajmniej wiem co kupić :-D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość