witajcie kochane
ja dziś postanowiłam miec bardzo domowy dzień, na żadne zakupy już się nie ruszam
zostały mi tylko prezenty dla Marcina i mamy i zakupy z trych drobniejszych, co to na ostatnia chwilę trza
i dobrze, bo to moje tegoroczne nieprzygotowanie mnie przerażało
herbaciana przede wszytskim spokój nas uratuje
koniecznie lez teraz i dobrze by było jakby lekarz duphaston Ci dał z progesteronem. Dobrze, ze te upławy sa brunatne a nie żywoczerwone - to już dobry znak, wskazujący bardziej na jakiegoś krwiaka bardziej albo plamienie w czas @.Ja z każdą ciażą plamiłam i wiem, ze tylko leżenie jest na prawdę skuteczne, u mnie w każdym przypadku przyczyną były krwiaki choć np. z Jaga plamiłam od 4 tyg. a krwiaki ujawniły sie na usg w 5 dopiero
i to była na prawdę nawet żywa krew, lekarz przygotowywał mnie na poronienie a jaga spłatała psikusa
teraz zTymkiem zaczełam plamić dop. w 8 tyg i to były bardziej plamy brunatne właśnie, brązowe. Ja jestem dobrej myśli kochana, od początku twojego cyklu po prostu mam w sobie takie fajne przeczucie, że tym razem 9 m-cy zostanie uwieńczone ślicznym różowym bobasem
a ja dzis w nocy miałam sen...ale gosh...z tych typowo ciążowych. śniło mi się, że znowu mnie wzieli do szpitala, byłam w 32 tyg. ciąży i na usg się okazało, ze zamiast Tymka jest Tymek i malutka Liwia
i że musza mi robić cesrakę szybko, bo cosik tam nie tak było - urodziły sie zdrowe Bliźniakia a ja ze sali operacyjnej o własnych siłach od razu na salę swoja szłam pchając łózeczka z dziećmi
boje sie zasnać dzisiaj