karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

18 kwie 2010, 21:03

karmelka, jak czytam o Twoim Filipku to jakbym o mojej Jolce czytała. Dokładnie tak samo sypia !!
musimy to jakoś przetrwać i mieć nadzieję,że kiedyś nockę prześpimy całą i że w dzień jakoś lepiej bedzie z spaniem u naszych maluszków :ico_sorki:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

18 kwie 2010, 21:10

hej kochane :-)

wpadam wieczornie zmeczona do tego z kipeskim samopoczuciem :ico_chory: coś mnie łapie chyba - albo osłabienie ogólne :ico_noniewiem:

my po miłej niedzieli u znajomych a pogoda też przepiękna jak u Ciebie karmelciu :-) jutro z rana do pediatry z oczkiem i z tym katarkiem nietypowym co to jest i go nie ma - chociaz dziś ropke tylko raz z oczka zbierałam, katarku też nie było, więc moze się poprawia...? zobaczymy :-)

kochane - kto wie - moze mojemu się odwidzi ze sypianiem a waszym polepszy? :ico_oczko:
lecę do wyrka, bo jakaś padnięta jestem :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

19 kwie 2010, 08:37

dzisiaj nocka masakra
mała przed spaniem zjadła dwa cyce i potem jeszcze musiala sie dobić moim mlekiem z butli i zasnela o 21
ale starszajuz o 1 zaczela płakać i tak dwa razy :ico_placzek: :ico_olaboga:
a mała super spała do 3 i do tej 3 :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: jadła prawie dwie godz bo kurde ona mi zasypia
budze na wszelkie sposoby i nie moge dobudzic
az w koncu ona wyrzuca cycka i wziela smoka to myslałam że juz sie najadła ale gdzie tam
walczylam do 5 az sie wkurzylam i dałam jej butle po ktorej oczywiscie najpierw dostala czkawki a potem ulała :ico_placzek: :ico_zly: poprostu mialam dosyc
nie chciałybyscie słyszec jakich słów uzywałam tej nocy
oczywiscie pokłócilismy sie z M i on wzial małą i zabrał do duzego pokoju a że jaga oczywiscie przez nasze krzyki jaga sie obudzila więc ja zagnałam do nas do lozka i cyba zasnela jeszcze

doradzcie jak ją mam budzic do tego cycka
juz zaczynalo byc dobrze bo mam sporo mleka (bo sie stymuluje) dodatkowo tez mała coraz lepiej ssie bez kapturków więc ekstra ale znowu wyszedł inny problem
ona traktuje mnie jak smoczek

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

19 kwie 2010, 10:08

jagodka24, współczuję nocki. Z budzeniem małej do karmienia to nie wiem jak Ci pomoc bo na moją nie działa ani zatykanie noska, ani pociąganie za włoski... nawet przerzucanie w pozycji pionowej z ramienia na ramię nic nie daje. Taki z niej suseł, no!
Ale super że z mleczkiem się rozkręciło!!

My wczoraj mieliśmy masakryczny wieczór :ico_olaboga:
Taka mega kolka nas dopadła, że skończyło się na wspólnym płaczu. Nie pomogła ani suszarka, ani masaże brzuszka... i tak prawie godzina :ico_placzek:
A sama sobie jestem winna, bo ostatnio kolki minęły i przestałam stosować już te herbatki u małej i sama też nie piłam. No i z czekoladą trochę przegięłam :ico_zly:
Od dziś znów wracamy do profilaktyki! Od rana Lacidobaby, w południe będzie herbatka majerankowa a ja sobie dziś pokrzywę popopijam :ico_noniewiem:

A w nocy budzenie tradycyjnie o 1:30 i o 5...ale po tej 5 było 1,5 godziny marudzenia więc wzięłam ją do łóżka i przy mnie spała do 9 prawie :ico_szoking:
No i jakiś katarek zaschnięty w nosku miała. Ściągnęłam aspiratorem i niby czysto! Mam nadzieje, że to tylko wynik wczorajszego długiego płaczku :ico_placzek:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

19 kwie 2010, 11:10

hej kochane :-)

jagódka doczytałam o twoich nocnych problemach...nie wiem jak Ci doradzić, poza jednym - nie mozesz pozwolić wisieć Małej na cycu, bo bedzie jeszcze gorzej i na końcu w ogóle persia z tych nerwów i przemęczenia przestaniesz karmić. A smoczka ciągnie tak? Bo u nas był poroblem dopóki Tymek nie przekonał sie do smoczka, przez pierwszy tydzień też wciąż by przy cycu siedział. A powiedz - w dzień jak często je? I jak śpi? Ja bym proponowała...przeciągac Małą z jedzeniem - niemozliwe, zeby co godzinę była głodna, po prostu nie doje, zaśnie przy cycu, potem sie budzi, znowu tylko troskze pociamka. Musisz porządnie ją raz przeciągnac z jedzeniem, najlepiej przed wieczornym spaniem. Nie o to chodzi, zeby ja głodzić nieludzko, ale nie karm jej jak tylko zapłacze. Musi porzadnie zgłodnieć, wtedy naje sie do syta. Poza tym - ja już kiedyś pisałam - u nas działalo ciągniecie delikatne włosków za uszkiem do przebudzenia przy cycu.
A przed wieczornym spaniem - codziennie kąp ja o tej samej porze, wszystko rób w idenycznej kolejności, nawet muzykę w tle podobną puszczaj, to samo do niej mów, niech bedzie powtarzalnosć i zobaczysz, ze Młoda szybko załapie,ze zbliza się noc i czas dłuzej pospać :-) u mnie i z Jagą i z Tymkiem sie to sprawdza :-)
poza tym- moze Ona potrzebuje po prostu twojego zapachu np? znajdź cos zastępczego, hm? jadze pomagało podłozenie noszonej w dzień przez mnie blzueczki do zasypiania :-) musisz popróbowac :-)

A my po nocce wyspanej, ale nie bedę was drażnić :ico_oczko: ale za to u pediatry niefajie, bo po odczytaniu wyników Młodego stwierdziła, ze ma lekką anemię :ico_placzek: dziwne, bo wg norm w necie wsztsko było ok :ico_noniewiem: do tego Mały waży 5650 :ico_brawa_01: prawie 0,5kg na dwa tygodnie :ico_brawa_01: wiec jak moze mieć anemię? :ico_noniewiem: no nie wiem, dała zelazo, ale nie wiem czy mu dam, bo jeszcze z zapraciami zaczniemy wlaczyć. sobie zrobię badania, moze ja mam niedobory :ico_noniewiem: do oczka i do noska dostaliśmy te same kropelki - za tydzień powinna byc poprawa, jeśli nie - do okulisty bedzie trza iść a tą ropką :ico_noniewiem:

a u nas pogoda przepiękna. ja po lekarzu byłam z Młodym u mamy na kawce, teraz chatke sprzątnęłam, pranie rozwiesiłam, teraz kawusia 9anatol :ico_zly: ) a potem szuru na spacerek po jagę :-D

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

19 kwie 2010, 17:29

oj takie te nasze dzieciaki łobuziaki są.Człowiekowi marzy się przespana nocka albo chociaż z 6 godzinek jednym ciągiem.Może niebawemsię to marzenie spełni

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

19 kwie 2010, 18:08

Człowiekowi marzy się przespana nocka albo chociaż z 6 godzinek jednym ciągiem.Może niebawemsię to marzenie spełni
karmelka, pobożne życzenia... skończy się jedno, zacznie się ząbkowanie :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

19 kwie 2010, 20:58

jejuś - nie straszcie zabkowaniem :ico_olaboga: bo ja znowu nie wiem co to znaczy - Jaga miała 2,5 m-ca jak jej pierwszy ząbek wysezdł, nawet nie wiem kiedy i w ogóle - kiedy kolejne wychdoziły, bo bezboleśnie było :ico_noniewiem: ale pewnie zbyt różowo być nie moze :ico_zly:

a dzieciaczki przeciągnięte długim spacerem padły godiznkę temu :-) ja ksiażkę poczytałam, wyprysznicowałam się i muzę teraz kuchnie wybierać bo czas z wykańczaniem domku nagli :ico_brawa_01: :-D

no to nam wszystkim - przespanej nocki :ico_sorki: :-)

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

19 kwie 2010, 22:00

hej!!!
Jagódka no nie wiem co poradzić...jedno jest pewne, jeśli zasypia przy cycku, to ewidentnie nie jest głodna....a co ile je? może faktycznie musisz jej "ustawić"karmienia? ja młodego czasem przetrzymuję do 3godzin, bo bez jaj żeby taki tłuściutki jadł co 2godziny....
nocki śpi tak, że po kąpieli po 18 je i śpi tak do 22-23...czasem dłużej...ale raczej nie, potem je i kima do 3.30....no i potem już co 3godziny wcina...tekże ja mniej więcej wiem, jak każdy dzien i noc wygląda...
ale rozumiem złość i nerwy, bo człowiek wykończony i czasem ma już dośc, a tu jeszcze nie wiadomo jak sobie poradzić....masakra! mam nadzieję, że na parwdę niebawem się wszystko unormuje...
eve.ok, ojej...anemia ? ale poczytaj jeszcze, czy od razu żelazo potrzebne/ może jakoś się mu wyrówna samo? bo po żelazie na bank będzie zatwardzenie...

jak czytam o Waszych maluszkach, to mój jest anioł, i niech tak zostanie!
śpi duuuużo...bo w sumie w dzien tez większość przesypia, a jak nie śpi, to leży sobie gdzie popadnie, leżak, wózek, łóżko...i trochę do niego zagaduję...płacze jak jest głodny, albo boli go brzuś...i tyle...także ja na razie nie mam problemów wielkich. Choć czasem te sielankę przerwie jakis mega płacz nie do opanowania i wtedy jest ciężko...
a co do ząbkowania...
eve.ok, serio miałaś tak lajtowo? mojej zęby wychodziły z takim bólem, że zapamiętam do końca życia!!! przed każdym zębem miała ze 2miesiące wcześniej już biegunki, brak apetytu totalny, przepłakane i nerwowe noce...aż badaliśmy ją w kierunku celiakii przez to wszystko...a już samo wychodzenie zęba to był koszmar z wyciem, niespaniem i gorączką do 40!!! stopni..masakra....
także liczę, że teraz los będzie łaskawszy...

a mnie nie było, bo nie miałam neta....

Qanchita widziz...ja jakoś specjalnie osatanio nie przeginam ze słodkim itp, a 2dni mój wyje wieczorem jakby kolkę miał....
i ma jakąś tą skórkę nieciekawą....ciągle jakieś pryszczyki go szpecą...i ta ciemieniucha...bleeeeeeee

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

20 kwie 2010, 09:11

ma jakąś tą skórkę nieciekawą....ciągle jakieś pryszczyki go szpecą...i ta ciemieniucha...bleeeeeeee
my sie już z tym uporliśmy i nawet ciemieniuch odpuściła,ciut jeszcze ma,ale to juz nie to co na początku.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości