Moja dobra znajoma się przekwalifikowywała z jednej pracy do drugiej :) I bardzo fajnie na tym skorzystała. Najpierw pracowała w jakimś sklepie sportowym jako kierowniczka i zdobyła doświadczenie w kierowaniu ludźmi. Potem szukała trochę czasu i przeglądała różne oferty. Chciała nieco zmienić branżę i jak coś to czytała sporo w internecie... :P
W końcu trafiła do Eniro, zanim poszła na rozmowę kwalifikacyjną to przejrzała ich stronę, przeczytała co tam piszą, bo prowadzą blog link usunięty przez obsługę forum(to też jakaś nowość w firmach) i przeszła rozmowę i pracowała u nich chyba ze 2 lata. Sporo się nauczyła w sprzedaży, trochę jeszcze podszkoliła umiejętności. Teraz szuka nowej pracy i trzymam za nią kciuki :) :) :)
, ale też przegląda od deski do deski strony i nie wcale nie dlatego, że w tym wyścigu szczurów chce uczestniczyć, tylko dlatego, żeby na rozmowie wiedzieć o firmie dużo. Faktycznie trzeba podchodzić do życia współcześnie, kiedy często pracę trzeba zmieniać kilka razy w roku. Ryzyko się opłaca, bo ona jak przeszła z tego sklepu sportowego do Eniro to i więcej zaczęła zarabiać :)