Awatar użytkownika
madzens
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2206
Rejestracja: 09 lis 2009, 15:09

12 lip 2010, 09:42

Hejka!
My wczoraj nigdzie nie bylismy :ico_noniewiem: Mąż kupil wentylator i caly dzien chlodzilismy sie w domu :-D Wczoraj czulam skurcze moze tak 3, 4 razy :ico_noniewiem: Mam nadzieje, ze nie oznaczaja szybkiego porodu :ico_olaboga:

Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze wizyty :-)
Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 11:55 przez madzens, łącznie zmieniany 1 raz.

bcian
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1753
Rejestracja: 19 sie 2008, 10:11

12 lip 2010, 10:08

Ale skwar u nas już 30c a co będzie potem,chyba wleze do beczki z wodą :ico_szoking:

basia24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2897
Rejestracja: 21 lis 2007, 11:42

12 lip 2010, 11:42

czesc
my tez weekend spedzilismy fajnie wiekszosc w domu przy wentylatorach ale byismy tez 2 razy nad jeziorkiem ja siedzialm w cieniu a moja zuza szlala w wodzie nie chciala wychodzic i dzis jest taka wymeczona od tego wszystkigo ze chodzi i nic jej nie pasuje co chwile placze z byle powodu.

masakra u nas z temp, tak tak u was leje sie z mnie co chwile chodze pod prysznic bo mokra jestem,
Wczoraj czulam skorcze moze tak 3, 4 razy Mam nadzieje, ze nie oznaczaja szybkiego porodu
raczej nie jA MIEWAM tez okolo 6 w ciagu dnia nie sa czeste i dlugo ale nieprzyjemne, macica cwiczy przed godzina "0" :ico_szoking: :ico_oczko: ja w sierpniu tez pakuje torbe i wstawiam do szafy wole byc przygotowana tym bardziej ze ta moja szyjka tak sie szybko skraca, ja mam wizyte 21 ipca.

moj filpek tez bardzo aktywny i ma czkawki 10 razy dziennie :ico_oczko:
milego dnia :ico_ciezarowka:

bcian
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1753
Rejestracja: 19 sie 2008, 10:11

12 lip 2010, 17:23

U nas ok15 było w słońcu58c :ico_szoking: .Mąż wybył z dziecmi na rybki,ja nie chciałam.A gdzie wy,chyba nie usmażyłyście się w tym upale?

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

12 lip 2010, 17:47

ja cały dzien w domu :-) na piętrze zaduch, wszędzie okna pootwierane , ale to nic nie daje :ico_zly: mąż za swoja robotę wziął się dopiero teraz, bo wczesniej nie szło wytrzymać

Awatar użytkownika
sylwia78
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1112
Rejestracja: 15 sty 2010, 09:58

12 lip 2010, 20:58

ja dopiero wrocilam ze szkoly rodzenia, jeszcze 1 za tydzien i mam kurs zaliczony, a jedna dziewczyna juz sie rozpakowala ,ale ona pozno do nas doszla(urodzia w 38 tyg)

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

12 lip 2010, 21:10

Witam, u mnie mamusia już jest, ale jest cudownie :ico_oczko:
Dzisiaj byłam zaprowadzić Antolka razem z mama ale się umeczyłysmy, a mnie żołądek rozbolał koszmarnie :ico_placzek:

Mój bąbelek ukochany cos dzisiaj mało sie odzywał...już zauwazyłam że czasem się tak układa że czuję go bardzo bardzo nisko i wtedy te ruchy rzadko czuję :ico_noniewiem:
ale teraz wieczrkiem dał juz kilka koniaczków więc już jestem spokojniejsa.

Jutro wizyta, :ico_brawa_01:

Dona no widzisz WY macie jeszcze kredyt, my nie mamy ale za mieszkanie dużo kasy schodzi :ico_olaboga:

ale może ok 24 lipca kupimy wózeczek :ico_sorki:
chociaz to jeszcze nie pewne.
Dobrze że łóżeczka nie musimy kupować...
ale chce kupić cos na doł mam na mysli
"coś" gdzie Leoś będzie mógł spać...a nie chce żeby to był wózek, bo nie chce go przyzwyczajac do usypiania w wózku...
a na górze samego go nie zostawie.
Zobaczymy oby wszystkobyło OK, najwazniejsze zdrowie SKARBA!!!
Wczoraj czulam skurcze moze tak 3, 4 razy :ico_noniewiem: Mam nadzieje, ze nie oznaczaja szybkiego porodu :ico_olaboga:
o kurcze....trzymam kciuki, odpoczywa Marzenko!!!
U nas ok15 było w słońcu58c
że co????!!!! :ico_szoking:
ło matko to patelnia jakaś :ico_chory:

Awatar użytkownika
madzens
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2206
Rejestracja: 09 lis 2009, 15:09

12 lip 2010, 22:00

Mój bąbelek ukochany cos dzisiaj mało sie odzywał...
moj tez w dzien tak sobie :ico_noniewiem: Chyba przez te upały. Ale wieczorem dal popalic tak, ze az nie wiedzialam, w ktora strone mam sie prostowac :-D
Dzis caly dzien w domu, nawet nogi na chwile nie wysunelam na dwor :ico_haha_01: Dopieru po 20 jechalismy po zakupy i tak sobie posiedzialam chwile w ogrodku. Tak sie zastanawiam jak my zniesiemy te upaly???Slyszlam, ze w przyszlym tygodniu ma byc jeszcze upalnie :ico_szoking:

Awatar użytkownika
zuzab
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1072
Rejestracja: 21 maja 2009, 21:51

13 lip 2010, 06:08

Witam się z Wami .u mnie ledwo jedni goście odjechali w niedzielę wieczorem a już następni przyjeżdżają dziś wieczorem :ico_szoking: .jak tak to nikogo nie było a teraz wszyscy na raz,
u nas okropne upały z domu wychodzę dopiero wieczorem ,nogi puchną jak baloniki ,ale takie są uroki ciąży :ico_haha_01:
moja dzidzia skacze jak piłeczka ,ma już swoje godziny kiedy jest bardziej aktywna,
Slyszlam, ze w przyszlym tygodniu ma byc jeszcze upalnie :ico_szoking:
nawet mnie nie strasz ,bo dłużej już chyba nie zniosę tych upałów
pozdrawiam wszystkie :ico_ciezarowka: i do sklikania

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

13 lip 2010, 07:51

hej
Dzis caly dzien w domu,
ja też, a dzisiaj miałam taki plan,ze ok. 9 pojde do sklepu. no ale nic z tego, bo juz jest 25 stopni :ico_szoking:

Magda, fajnie,ze mamusia do was przyjechala. a na długo?
a na górze samego go nie zostawie.
ja mam elektroniczna nianie od siostry, ale w praktyce nie wiem, jak to bedzie... :ico_noniewiem:
.jak tak to nikogo nie było a teraz wszyscy na raz,
tak to juz jest :ico_noniewiem:
Dla mnie najbardziej męczący sa goscie, wokół których trzeba ciągle skakac (chodzi o tych, co przyjeżdzaja na dłużej). Zawsze mowimy,ze u nas jest tak: jestes glodny-robisz sobie cos do jedzenia, chce ci sie pic-tak samo, itd.

my dzis tez wizyta, chyba o 18, nie pamiętam :ico_wstydzioch: bardzo się denerwuję. wczoraj znów poxnym wieczorkiem swędziały mnie ręce i stopy, ajkos jednak zasnęłam. natomiast dziś moj W. powiedział,ze naopowiadałm mu w nocy o tej cholestazie,ze on nie mógł zasnąć :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość