wiola85, mysle, że opcje są dwie, albo założyć nowy wątek dla wszystkich naszych miesięcy razem,, albo napisać do moderatora, albo admina z prośbą o jakieś cudowne połączenie naszych wszysykich wątków, chociaż mi osobiscie takie łaczenie nie wydaje się dobrym pomysłem, bo jakby ktoś nowy chciał dołączyć do nas to zupełnie nie będzie miał szans zrozumieć o co chodzi...
czesc, misja shoo-reaktywacja rozpoczeta 
Jagna30, spoznione zyczenia urodzinowe!!
margarita83, przykro mi, ze z P. sie nie uklada.. faceci tacy sa, o swoich sprawach nigdy nie zapomna, ale o nas, to czemu nie... ja przez rok "uczylam" A. daty swoich urodzin, teraz jak go wyrywkowo zapytam, to 8 na 10 razy trafi w dobra date
nie pisalam, bo dostalam prace i bylam baardzo zalatana... moje plany odnosnie wlasnego biznesu musza poczekac (moze i lepiej, bo bez doswiadczenia, ciezko samemu zaczac cos od zera)
pracuje w magazynie dla kobiet w dziale marketingu, takze ciekawie jest...
duze wyzwanie, bo nigdy wczesniej nie mialam do czynienia z marketingiem i reklama
zaczelam w srode... i poki co jestem na okresie probnym (3 m-ce)
poki co jest dobrze
Jaspi od srody chodzi do przedszkola prawie na caly dzien (ja pracuje od 10 do 18)...
podobno bawi sie z dziecmi i jest ok, ale za kazdym razem, jak go tam zostawiam, to tak sie drze, ze jeszcze na ulicy go slysze
od czasu jak zaczal tam chodzic, ma biegunke i prawie nic nie je (dzisiaj np. zjadl 2 jogurty), bylismy dzisiaj z nim w szpitalu... nie jest odwodniony, zlapal jakiegos wirusa wg. lekarza, a ze nie ma goraczki, ani nie wymiotuje, to nie beda mu dawac zadnego antybiotyku.
mam wielka nadzieje, ze mu sie poprawi
to tak w skrocie o nas widze, ze jestesmy juz na dwulatkach 
aha, co do pieluch, to Jasper nosi jeszcze pieluchy, nie mam teraz jak go ich oduczyc (ewentualnie w weekendy)... tesciowa przylatuje za tydzien, wiec moze ona mi w tym pomoze
zajrze, jak bede miec chwile wolnego, pozdrowienia dla Was! MUAA!
Jagna30, spoznione zyczenia urodzinowe!!
margarita83, przykro mi, ze z P. sie nie uklada.. faceci tacy sa, o swoich sprawach nigdy nie zapomna, ale o nas, to czemu nie... ja przez rok "uczylam" A. daty swoich urodzin, teraz jak go wyrywkowo zapytam, to 8 na 10 razy trafi w dobra date
nie pisalam, bo dostalam prace i bylam baardzo zalatana... moje plany odnosnie wlasnego biznesu musza poczekac (moze i lepiej, bo bez doswiadczenia, ciezko samemu zaczac cos od zera)
pracuje w magazynie dla kobiet w dziale marketingu, takze ciekawie jest...
duze wyzwanie, bo nigdy wczesniej nie mialam do czynienia z marketingiem i reklama
zaczelam w srode... i poki co jestem na okresie probnym (3 m-ce)
poki co jest dobrze
Jaspi od srody chodzi do przedszkola prawie na caly dzien (ja pracuje od 10 do 18)...
podobno bawi sie z dziecmi i jest ok, ale za kazdym razem, jak go tam zostawiam, to tak sie drze, ze jeszcze na ulicy go slysze
od czasu jak zaczal tam chodzic, ma biegunke i prawie nic nie je (dzisiaj np. zjadl 2 jogurty), bylismy dzisiaj z nim w szpitalu... nie jest odwodniony, zlapal jakiegos wirusa wg. lekarza, a ze nie ma goraczki, ani nie wymiotuje, to nie beda mu dawac zadnego antybiotyku.
mam wielka nadzieje, ze mu sie poprawi
to tak w skrocie o nas
widze, ze jestesmy juz na dwulatkach aha, co do pieluch, to Jasper nosi jeszcze pieluchy, nie mam teraz jak go ich oduczyc (ewentualnie w weekendy)... tesciowa przylatuje za tydzien, wiec moze ona mi w tym pomoze
zajrze, jak bede miec chwile wolnego, pozdrowienia dla Was! MUAA!
Shoo super ze znalazlas prace :) Tesknisz za Jasperem jak tyle Cie nie ma? Ja uwielbiam moja prace na zzmiane bo mam czas dla Niny, na silownie JEEE znowu do niej wrocilam :D na basen, tylko na telewizje i komputer troche mniej 
ale mam wyrzuty sumienia mimo wszystko ze tak malo czasu z nia spedzam - malo tego np teraz ona oglada bajke, a ja czytam co tu sie dzieje, sprzatam i ogarniam mieszkanie, robie kolacje i tysiace innych rzeczy zamiast poswiecic jej 100% czasu 
Zabieram sie do odkurzania, jak bede miec chwile to wkleje Wam zdjecie z bieszczad z weekendu.
Milego!
BTW: KTos juz u nas 2 latka skonczyl a zadnego swietowania nie bylo, mam racje? :)
ale mam wyrzuty sumienia mimo wszystko ze tak malo czasu z nia spedzam - malo tego np teraz ona oglada bajke, a ja czytam co tu sie dzieje, sprzatam i ogarniam mieszkanie, robie kolacje i tysiace innych rzeczy zamiast poswiecic jej 100% czasu Zabieram sie do odkurzania, jak bede miec chwile to wkleje Wam zdjecie z bieszczad z weekendu.
Milego!
BTW: KTos juz u nas 2 latka skonczyl a zadnego swietowania nie bylo, mam racje? :)
-
margarita83
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2038
- Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50
margarita83, nie mam pojecia, czyjest już ten nowy wspólny watek, czy jeszcze nie.. sama czekamna jakieś info..
My (ja i Jaś) życzymy wszystkim sierpniowym dzieciaczkom aby btły największą radością dla swoich rodziców.
[ Dodano: 2010-08-12, 21:17 ]
Napisze coś więcej co u nas w pzyszłym tygidniu, bo od zeszłego czwartku p jest w domu, zostaje namprawdopodobniej do poniedziałku, moze wtorku, więc wykorzystujemy maksymalnie czas no i ja P
My (ja i Jaś) życzymy wszystkim sierpniowym dzieciaczkom aby btły największą radością dla swoich rodziców.
[ Dodano: 2010-08-12, 21:17 ]
Napisze coś więcej co u nas w pzyszłym tygidniu, bo od zeszłego czwartku p jest w domu, zostaje namprawdopodobniej do poniedziałku, moze wtorku, więc wykorzystujemy maksymalnie czas no i ja P
Witam;););)
Ja również stawiam dla wszystkich 2-latków 
U nas "impreza" dzisiaj,bo ja niestety pracuje w ten weekend
Torcik już kupiony...pozniej pstrykne focie...
Przyjada tescie,chrzestna,moj brat z żona i siostra ze swoim narzeczonym...
Mój K. też przychechał przecież nie mogłoby Go zabraknąc na urodzinkach jego córuni...
A co do połaczenia wątkow...zapytam o to MAL....
BUZIAKI
Ja również stawiam
dla wszystkich 2-latków U nas "impreza" dzisiaj,bo ja niestety pracuje w ten weekend
Torcik już kupiony...pozniej pstrykne focie...
Przyjada tescie,chrzestna,moj brat z żona i siostra ze swoim narzeczonym...
Mój K. też przychechał
przecież nie mogłoby Go zabraknąc na urodzinkach jego córuni...A co do połaczenia wątkow...zapytam o to MAL....
BUZIAKI
Witam :)
wpadłam z życzeniami dla wszystkich naszych dwulatków
Widziałam fotki na N-K - imprezki chyba udane
Ja kupiłam sobie nowego lapka, ale na razie mi jeszcze net nie chodzi w domu, więc wstawię kilka fotek później...
U nas ok, w miniony czwartek bylysmy na bilansie... Ale taki bilans, ze az sie smiac chce, pielęgniarka zważyła i zmierzyła Zuzie i pyta: widzi? słyszy? umie wymienić i pokazać dwie częsci ciała, umie wspiac sie na krzeslo?? zgłasza potrzeby fizjologiczne, potrafi się sama nakarmić:ico_olaboga:
i po wszystkim...
ehhh...
Mała waży 11 kg (nadal chudzina) i mierzy 88 cm... Potem obejrzała ją pani dr, sprawdzila ząbki i osłuchała.... Jakoś inaczej sobie to wyobrazalam... no coz...
Teraz zamierzam zaszczepic mala przeciwko pneumokokom.
Tesknie za Wami, Laseczki... znowu jestem sama w pracy, bo moje kumpela jest od dzisiaj na 2-tygodniowym urlopie No, a w domu nie mam dostepu do netu poki co... Mam nadzieje, ze to sie szybko zmieni i bede czasem zagladac...
Buziakuje gorąco... i pamietam o Was caly czas, kisssss....
wpadłam z życzeniami dla wszystkich naszych dwulatków
Widziałam fotki na N-K - imprezki chyba udane
Ja kupiłam sobie nowego lapka, ale na razie mi jeszcze net nie chodzi w domu, więc wstawię kilka fotek później...
U nas ok, w miniony czwartek bylysmy na bilansie... Ale taki bilans, ze az sie smiac chce, pielęgniarka zważyła i zmierzyła Zuzie i pyta: widzi? słyszy? umie wymienić i pokazać dwie częsci ciała, umie wspiac sie na krzeslo?? zgłasza potrzeby fizjologiczne, potrafi się sama nakarmić:ico_olaboga:
i po wszystkim... ehhh...
Mała waży 11 kg (nadal chudzina) i mierzy 88 cm... Potem obejrzała ją pani dr, sprawdzila ząbki i osłuchała.... Jakoś inaczej sobie to wyobrazalam... no coz...
Teraz zamierzam zaszczepic mala przeciwko pneumokokom.
Tesknie za Wami, Laseczki... znowu jestem sama w pracy, bo moje kumpela jest od dzisiaj na 2-tygodniowym urlopie
No, a w domu nie mam dostepu do netu poki co... Mam nadzieje, ze to sie szybko zmieni i bede czasem zagladac...Buziakuje gorąco... i pamietam o Was caly czas, kisssss....
heloł:]
na początku dziękujemy za komentarze na nk
rzeczywiście impreza się udała,Emi dostała masę prezentów...a torcik był przepyszny;)
Gie, my równiez tęsknimy,zaglądaj proszę częściej
a co do bilansu,u nas jest podobnie,totalna olewka
tzn. z Emi jeszcze nie byłam,ale mam juz doświadczenia...
dziewczyny,nie wiem teraz co ma byc z tymi wątkami...
dziewczyny milcza...zapytałam Mal,powiedziała,ze mozna byłoby tak zrobic...ale w tej sytuacji nie wiem czy mam dalej robic coś w tym kierunku
dzisiaj miałam wolne,wykorzystalismy ładna pogode i wyskoczylismy z dziecmi nad wode...
w tej chwili pada deszcz i mamy burze...
aha...info z ostatniej chwili brat mojego K. dzisiaj o godz. 15.30 został tatusiem...mała ważyła 3340,dł. 50 cm,poród cieżki i długi...około 26 godz.
(masakra)Julka przyszła na świat w Norwegii...juz nie moge sie doczeka,az wrzuca jakieś fotki na nk...
mama,taka wymeczona,że zemdlała zaraz po porodzie...bidulka
teraz czekamy na następna dziecinkę...(od drugiego brata)termin 17 wrzesnia
sypnęło dziecmi w naszej rodzince
moj K. właśnie wyjechał.....i jest mi troche smutno...
no ok,zmykam ,dobrej nocy kobitki
na początku dziękujemy za komentarze na nk
rzeczywiście impreza się udała,Emi dostała masę prezentów...a torcik był przepyszny;)
Gie, my równiez tęsknimy,zaglądaj proszę częściej
a co do bilansu,u nas jest podobnie,totalna olewka
tzn. z Emi jeszcze nie byłam,ale mam juz doświadczenia...
dziewczyny,nie wiem teraz co ma byc z tymi wątkami...
dziewczyny milcza...zapytałam Mal,powiedziała,ze mozna byłoby tak zrobic...ale w tej sytuacji nie wiem czy mam dalej robic coś w tym kierunku
dzisiaj miałam wolne,wykorzystalismy ładna pogode i wyskoczylismy z dziecmi nad wode...
w tej chwili pada deszcz i mamy burze...
aha...info z ostatniej chwili brat mojego K. dzisiaj o godz. 15.30 został tatusiem...mała ważyła 3340,dł. 50 cm,poród cieżki i długi...około 26 godz.
(masakra)Julka przyszła na świat w Norwegii...juz nie moge sie doczeka,az wrzuca jakieś fotki na nk... mama,taka wymeczona,że zemdlała zaraz po porodzie...bidulka
teraz czekamy na następna dziecinkę...(od drugiego brata)termin 17 wrzesnia
sypnęło dziecmi w naszej rodzince
moj K. właśnie wyjechał.....i jest mi troche smutno...
no ok,zmykam ,dobrej nocy kobitki
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości