Ich sąsiaka byłaby świetnym świadkiem,ale pewnie nie bedzie chciała się w to bawić.Strasznie ich nie cierpi.Ostanio złapała mnie w miescie i powiedziala,że jak mnie tam zobaczy z dzieckiem to dostane od niej po twarzy(na poważnie to mówiła).Faktycznie tam jest aż tak tragicznie.Opowiadała mi ostanio jak to mama z córką się praly, a sąsiadka aż drzwi zamkneła aby któras nie wpadla do niej(typowa melina).Szkoda ze ja byłam tak zapatrzona że mi to nie przeszkadzało.Teraz boje się,że mi przez okno dziecko wyrzucą,dlatego nie chce mieć z nimi nic wspólnego.chyba pysiu musisz szybko działać... dobrze byłoby gdybyś miała świadków na tą całą sytuację, no i może smsy które pisał wczesniej się przydadzą...?
policja im nic nie zrobi bo nascie razy już byli u nich,nieraz sami na siebie wzywali(rodzina sama na siebie wzywała):D.Raz była taka syytulacja że siostra (byłego) wezwala na ojca,a co się okazało jak policja przyjechala??Ona napita w 4 du**8 a ojciec sobie spokojnie kawe pije i się z niej nabija,iż sama sobie szkode zrobila.pysia29, on musialby jechac z toba, a w PL ojcowie nie maja prawa sami wnosic o ustalenie ojcostwa i badania DNA, wiec nie masz sie czym martwic. Zerwij kontakty calkowicie z ta rodzina a jak beda mieli problemy to wzywaj policje, ze Cie nachodza, wyzywaja czy cos...
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość