Boze nie śmiej sie ze mnie głośno...
Zaproponowałam gorący seks, dodałam troszkę pieprznych słów, wdaliśmy się w krótką konwersację...
no i on zaczął o seksie analnym! Mam do tego mieszane uczucia, raz mi się podoba, raz nie, on zna moje podejście do tego a za chwile napisał "i tak powiesz mi - kochanie dzisiaj nie". a ja pod wpływem impulsu chciałam go zaskoczyć i napisałam że będzie krzyczał z rozkoszy no i klamka zapadła. Sama się z siebie śmieje jak głupia.
[ Dodano: 2010-09-23, 20:54 ]
ja też , bo lubię tego doktorka. jest w nim coś hmmm pociągającego
[ Dodano: 2010-09-23, 20:55 ]
Kocham to forum - bez ogródek pisze takie rzeczy...