wpadam na chwilę bo Synio z nianią na spacerze i co widzę....
wiśnia kochana, tak mi przykro, że takie wyniki, ale nie załamuj się. Musisz walczyć, musisz byc zdrowa bo masz dla kogo! Najpierw porozmawiaj z lekarzem, niech wszystko Ci wyjasni, może to że jesteś młoda i silna pomoże. Wierzę, że będzie dobrze, musi być, najważniejsze to walczyć i nie dać się. Pamiętaj masz wsparcie choćby w nas, zawsze wysłuchamy i podtrzymamy na duchu! Nie myśl o tym jak o wyroku, tylko jak o przeszkodzie, którą musisz pokonać na drodze do szczęścia. I pokonasz. Dasz radę. Wierzę w Ciebie...Ściskam kciuki, dawaj znać co i jak i nie skupiaj się tylko na tym, zajmuj myśli też czym innym bo od myślenia można zwariować.
DASZ RADĘ!!!!!
Ściskam najmocniej jak potrafię