hormiga
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 14 cze 2007, 19:10

06 paź 2010, 13:15

wpadam na chwilę bo Synio z nianią na spacerze i co widzę....

wiśnia kochana, tak mi przykro, że takie wyniki, ale nie załamuj się. Musisz walczyć, musisz byc zdrowa bo masz dla kogo! Najpierw porozmawiaj z lekarzem, niech wszystko Ci wyjasni, może to że jesteś młoda i silna pomoże. Wierzę, że będzie dobrze, musi być, najważniejsze to walczyć i nie dać się. Pamiętaj masz wsparcie choćby w nas, zawsze wysłuchamy i podtrzymamy na duchu! Nie myśl o tym jak o wyroku, tylko jak o przeszkodzie, którą musisz pokonać na drodze do szczęścia. I pokonasz. Dasz radę. Wierzę w Ciebie...Ściskam kciuki, dawaj znać co i jak i nie skupiaj się tylko na tym, zajmuj myśli też czym innym bo od myślenia można zwariować.
DASZ RADĘ!!!!!
Ściskam najmocniej jak potrafię

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

06 paź 2010, 20:54

wiśnia kochana tak mi przykro :ico_placzek: nie wiem co powiedieć...Musisz walczyć,bo masz dla kogo :ico_sorki: nie załamuj sie proszę :ico_sorki: pisz nam tutaj jak sie czujesz,jakie masz obawy...Będziemy Cie wspierały.Fakt,ze tylko sowem,ale moze to ci pomoże choć troszkę.Może powtórza badania i okaże sie ze to był tylko złe sen...Przytulam z całego serca.Tylko proszę nie opuszczaj nas tutaj,bo będziemy się martwiły.Zaglądaj jak tylko będziesz mogła.

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

07 paź 2010, 07:33

kurcze juz 2 noc nie spie i caly czas sie zastanawiem czemu ja co ja zlego zrobilam przeciez Bog dopiero obdarzyl mnie wspanialam coreczka, wczoraj zauwazylam ze w ogole wlosy pod pacha mi nie rosna:(

Awatar użytkownika
riterka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9316
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:26

07 paź 2010, 08:45

wisnia3006, trzymaj się kochana, wierzę mocno, że będzie dobrze przytulam z całych sił

hormiga
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 14 cze 2007, 19:10

07 paź 2010, 10:34

wisnia3006, kup sobie coś ziołowego na uspokojenie, to raczej nie zaszkodzi. Musisz w nocy spać bo musisz mieć siłę żeby walczyć z chorobą...Nie myśl - dlaczego ja. Po prostu tak trafiło. Jesteś wspaniałą osobą i nie zrobiłaś nic złego a życie nas czasem cholernie mocno doświadcza nie wiedzieć czemu. I to nie jest tak że inni mają super, może akurat w tym momencie Tobie świat się wali, ale uwierz że każdemu się przytrafiają sytuacje z piekła rodem...Wiem, że jest Ci ciężko ale wyjdziesz z tego, pomoże Ci medycyna i my. I jeszcze będziesz się cieszyć każdą drobnostką i uznasz się za najszczęśliwszą na świecie. Tylko uwierz w to i znajdź w sobie siłę by walczyć...

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

07 paź 2010, 16:33

no ja juz w domu. pojechalismy o 10 do onkologa do szpitala i najpierw poogoladalam ludzi chorych w poczekalni spotkalam sasiada ktory prawie wyleczyl sie z choroby. niom i ok 11.30 weszlam do gabinetu pan doktor zobaczyl wynik badania i mowi to wszystko? a tam jest napisane tylko chlonniak zlosliwy zobaczyl reszte moich badan krwi rtg klatki piersiowej zbadal mnie pyta jak sie czuje i stwierdzil ze to badanie trzeba powtorzyc bo jest nie pelne. nie ma napisane gdzie dokladnie jest ten chlonniak jakiej wielkosci i jaki. kazal jechac nam do matki polki po ten moj wezel i przywiesc go do szpitala kopernika. pojechalismy po te wezel do laboratorium i zaprosili nas do gabinetu a tam taka duza sala jak prosektorium a moj maz sie odezwal ze nie przyszlismy po zmarlego a oni juz mnie szukali. wszyscy zaczelismy sie smiac ale w koncu dostalismy ten wezelek. no i znow tydz czekania na wyniki.

aaa jak sie okaze ze to chlonnika na 1 wezle chlonnym bede miec radioterapie a jak na wiecej to chemie.

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

07 paź 2010, 17:07

wisnia3006, czyli trzeba poczekać na następny wynik.Czekamy cierpliwie razem z Tobą na wyniki badań.Mam nadzieję że masz wsparcie w rodzinie :ico_sorki: bo my to tylko tak wirtualnie możemy cię wsoierać,a przytulić się nie da przez komputer-szkoda,a i emocje wyrażone słowem to nie to samo co twarzą w twarz.Ale jesteśmy z Tobą :-)

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

07 paź 2010, 22:42

hej!

mam meeeeeega zaległości, bo od pon do dziś pracowałam na zastępstwo do 18.30!!! masakra...w domu byłam ok.19, chwila, kąpiel, usypianie...szał!

ale już spokojniej

wisnia3006, no to ma za kim być duża, wysoka....my to raczej niskopienni hehe
Qanchita musi raczkować? a g...prawda! czy kiedyś dzieci raczkowały? kto je w ogóle kładł na ziemi? ni ciula...siedizeliśmy w łóżkach, a potem człowiek stawała na nogi i już! i żyjemy nie? u mnie akurat oboje raczkowali...bo bez chodzika, leżeli na glebie. Młoda najpierw ostro pełzała na wstecznym....a Tom też, ale krócej, więcej się kulał i szybciej ruszył na 4....nadal to robi, już sprawniej...ale stać kocha! jak kogoś złapie to moment i stoi cały happy....

[ Dodano: 2010-10-07, 22:48 ]
hormiga, wada??? matko kochana...przykre...ale ważne, że nie jest to poważne, że może samo się ustabilizować. trzymam kciuki!!!!

i spadam, bo już ledwo siedzę. mam nadzieję, że w najbliższe dni uda mi się nadrobić

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

08 paź 2010, 12:15

Dzien dobry
Jej ale zimno dzis
Mam dzis nie zbyt dobry humor
ostatnio bylam w przedszkolu oczywiscie moj Zozolek na liscie rezerwowej :ico_zly: ale co tam babka w sekretariacie powiedziala mi ostatnio ze skoro mam chore dziecko i jest malutkie to Zuzia ma pierszenstwo a tu lipa przyjeli inne dzieci ale nie Zozolka :ico_zly: Piep**ona biurokracja trza zaczac w lape chyba dawac :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

08 paź 2010, 16:17

czy kiedyś dzieci raczkowały? kto je w ogóle kładł na ziemi? ni ciula...siedizeliśmy w łóżkach, a potem człowiek stawała na nogi i już! i żyjemy nie?
Yyyy.. no ja podobno raczkowałam :ico_noniewiem:
ale stać kocha! jak kogoś złapie to moment i stoi cały happy....
No... i jak tu walczyć ze zbyt wczesną pionizacją skoro to im tyle radości sprawia? :ico_puknij:

a tu lipa przyjeli inne dzieci ale nie Zozolka :ico_zly: Piep**ona biurokracja trza zaczac w lape chyba dawac :ico_zly: :ico_zly:
Kurde, tak być nie powinno! Jak widać idzie wyż demograficzny a oni z tym nic nie robią :ico_zly: Nie każdego stać na nianie czy prywatne przedszkola! Ja mam nadzieje, że jak Jolka skończy 3 lata to będę mogła posłać ją do przedszkola żeby już za nianie nie bulić no i pomyśleć o 2 dziecku wtedy można.
Chory jest ten nasz kraj :ico_zly:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość