WRZESIEŃ 2007

[Kocura Bura]

Gosiu, wbrew suwaczkowi- jestem w 14 tygodniu Przeliczone!
Paulinko, ja raczej nie będę mieć wpływu na to jak będę rodzić- mam dużą wadę wzroku (-6,0) i z tego względu będzie cc. Chociaż jeszcze nie rozmawiałam z okulistą, ale myślę,że to przesądzone.

[paulina1978]

Kocura a wiesz, że mamy ten sam termin porodu
też na 27 września

[eSKa]

czesc dziewczynki, znowu dzis powitalo nas sloneczko
ale nam sie forum rozkrecilo az milo czytac.
gosiaperelka dzieki za informacje, fajnie przeczytac co tam sie w brzuszkach dzieje, ostatnio jakos tesknie za widokiem mojego bejbika (przydaloby sie w domu usg )
paulinko jesli chodzi o wage to juz ostatnio pisalam ze jakos nie tyje (przed ciaza 52 na ostatniej wizycie 50 a teraz jak sie waze to wychodzi roznie 51-52) mam nadzieje ze w koncu zaczna rosnac te kg bo to chyba nie za dobrze tak stac w miejscu.
Jesli chodzi o porod to na razie nie mysle o tym, ale raczej bedzie to porod naturalny no chyba ze lekarze zadecyduja inaczej, jak sie tak zastanawiam to przeciez tyle kobiet urodzilo wiec chyba nie jest tak zle, w kazdym badz razie chce tego sprobowac, wydaje mi sie ze jestem odporna na bol ale bol bolowi nie rowny. Na razie nie ma sie co stresowac. Ja tylko mam nadzieje ze moj maz zdecyduje sie rodzic ze mna bo na razie widze ze do konca nie jest przekonany a ja nie chce go do niczego zmuszac, bo potem mi tam padnie i co stwierdzilam ze to musi byc jego decyzja. Wiem ze chcialby ale chyba troszke sie boi. A wasi mezowie juz zdecydowani?
Agnieszka ale super ze twoje malenstwo juz daje ci znaki. Ja dzis w nocy spac nie moglam, bo z powodu remontu spimy na rogowce i jakos tak niewygodnie mi bylo, wiec pol nocy lezalam i skupialam sie na tym co tam w brzuszku mi sie dzieje ale jakos nic nie wyczulam, no moze czasem cos tam zabulgotalo ale nie wiem czy to dzidzik czy w jelitach, mysle ze moj brzdac nie kaze mi zbyt dlugo czekac i tez zacznie dawac znaki jak tobie.
ewasiek na kiedy masz termin bo widze ze jestes w ciazy dluzej tylko o 2dni (ja mam na 10.IX wg lekarza, kalkulatorki na necie pokazuja mi roznie 10, 12, 14 IX)
Dzis wybieram sie na sklepy i do krawcowej ze spodniami, chyba tez zaopatrze sie w oliwke w Rossmanie.
O jeju ale sie rozpisalam, ale juz zmykam. PA

[paulina1978]

eSKa mój mąż mi powiedział że raczej nie chciałby być przy porodzie co mnie strasznie zdziwiło bo do tej pory nie było z tym problemów. Ale mi mówi ze zamiast mną to pewnie trzeba było by się nim zajmować jakby tak stracił przytomność. A poza tym mówił, że nie ręczy za siebie i mógłby cos zrobić lekarzom gdyby widział, że cierpie a tu nic się nie dzieje he he ale mi odważniak

[eSKa]

hehehe widze ze faceci tylko w filmach tacy odwazni , ja na razie nie podejmuje tego tematu, wiem ze on potrzebuje czasu zeby to przemyslec i wiesz co wydaje mi sie ze jak sie bardziej oswoja z ciaza i nie wiem jak twoj ale moj nie byl jeszcze ze mna na usg i zobacza na ekraniku kilka razy to malenstwo to moze zmienia zdanie, w koncu maja jeszcze cale 5 mies do zastanawiania. Wg opinii kolezanek to maż przy porodzie jest bardziej przydatny dla rodzącej niz lekarz. Hmm moze zmienią zdanie ci nasi męzczyzni.

[Kocura Bura]

Paulina, ja mam termin na 29 września. A suwaczki pokazują mi różnie, w zależności, czy wpiszę termin ostatniej miesiączki, czy wyliczony przez gin termin porodu... 28 września mija 40 pełnych tygodni ciąży.

[paulina1978]

aaa. bo ja zagladałam na liste mamusiek czekajacych na dzidzie i tam jestes wpisana na 27 września i stąd tak myślałam, że mamy ten sam termin

[Kocura Bura]

No, właśnie ja też teraz skojarzyłam to jeszcze ze starym forum! I odnalazłam ten wątek i już poprosiłam na zmianę!

[ewasiek]

Hej dziewczyny, eska, ja mam termin porodu z okresu na 8-9 września. Ja patrze na tydzień na suwaczku i zgadza sie to z tygodniem który wpisuje w książeczkę gin. Jejku, ale mnie spanie złapało, spałam 2 godzinki, nad głową mam szkołę i nic nie było w stanie mnie obudzić. Mieszkam w budynku szkolnym, takie mieszkanko służbowe dostałam jak tu zaczełam pracować i teraz tylko mąż się dowprowadził :) a we wrześniu dzidziuś będzie dodatkowym lokatorem. Zastanawiam się tylko czy tupanie nad głową nie będzie dzidziusiowi przeszkadzało w spaniu. Mam nadzieje że się przyzwyczai szybko i nie będzie się budził :) Żałuje że jeszcze nie czuje ruchów, ale wszyscy mi mówią że niedługo poczuje i będę się z tego cieszyła. Pewnie będę miała dosyć po pewnym czasie, już teraz nie mogę się położyć na plecach bo zaraz mam kłucie po lewej stronie brzuszka. Ja tak jak wy przejmuje się tym że mogę mieć rozstępy i zaczęłam smarować brzuszek oliwką. Pani gin. powiedziała że mam tylko długo jej nie wcierać bo to powoduje skurcze macicy, mogę dotykać ale nie masować :) Pytałam się również o farbowanie włosów, bo mamy chrzciny u mojego brata i chciałam wyglądać jak człowiek, włoski wyszły ok :) teraz tylko jakąś fajną kreacje :) muszę wyciągnąć mężusia na zakupy. Ale się rozpisałam :) Idę obiadek gotować. Pozdrawiam

[paulina1978]

a ja jeszcze tylko pół godzinki i zbieram się do domciu.
cały ten dzień trochę mnie wymęczył i mam już dosyć, a w domciu czeka na mnie pyszny barszczyk z krokiecikami mniam