Pozytywka Ok, pewnie, że dbają właściciele-mam taką nadzieję. Tylko powiedz mi-bo ja się nad tym zastanawiam-jak poznać, że kto który właśnie maszeruje mi przed nosem na polu to "domowy sierściuch' tylko na spacerku od tego bezdomnego. Ok jest chuda szkapa, zaniedbana to się rozumie samo przez się, ale teraz jak tak widzę to rzadko są skrajne przypadki. Raczej nie bardzo da się rozróżnić, bo podjadają to tu to tam i ludziska na śmietnik tez sporo wyrzucają ...
Ja kocicę puszczam i nie wiedzę, żeby była jakaś nieszczęśliwa z tego powodu za bardzo

więc luz ..Co innego Łiski. Domowy kot jak byk
Wracając do tematu żwirków

Z ręką na sercu polecam silikon

W jakiej cenie kupujecie, bo ja na wagę za 9,50 zl/kg.
W piątek zaopatrzyłam się w karmę tez na wagę za 50 zł (pomieszałam na kłaczki 2,5 kg z tą dla sterylizowanych 3 kg) oj mają co jeść teraz z puriny on.