Porozmawiajmy ....

[spadlamznieba]

bardzo

:)


IDe zrobic kawke i poczytam książkę. Miłego poniedziałku

[mal]

spadlamznieba, ale na pewno jeszcze zajrzysz tutaj wypocznij sobie póki możesz

[surtsey]

A pisałam Wam, zę dziś zaczął mi się remont w domu i właśnie panowie rozwalają mi sypialnie Tylko jeden zgrzyt mam, przenosilismy materac - leżał na podłodze i okazalo sie, ze spleśniał od spodu kazałam go panom wywalic na śmietnik, no i niestety czeka mnie nieplanowany wydatek, teraz śpimy z Łukaszkiem na rozlatującej sie wersalce. Matko! Ale źle z nim się śpi na takiej małej powierzchni, to dziecko takie małe, a zajmuje tyle miejsca!!!
A i jeszcze wczoraj tak z niczego nagle patrze na biurko, a tam krew...kap kap kap z mojego własnego nosa!! Trochę się przestarszyłam, bo chyba przez pół godziny nie mogłam zatamować, a dziecko w wannie miałam...

[ Dodano: 2010-11-29, 13:18 ]
mal, a co byś powiedziała na korzenną babkę z żurawiną i migdałami...?

[ Dodano: 2010-11-29, 13:18 ]
Paula wracaj!! z kim będe pisac, skoro mal zapracowana....

[spadlamznieba]

Paula wracaj!! z kim będe pisac, skoro mal zapracowana....

haha wrocilam ale na chwile :)

Mal widzisz, mialas racje...

kawe robie i wlaczylam radio internetowe. komuś kawy? może do tego pysznego sernika ?

[mal]

surtsey, dobrze ,że na czas zobaczyłaś jak wygląda materac no i ten wydatek ..jak kulą w płot

a masz cos z przegroda ze tak krew leciała ,często to masz

[ Dodano: 2010-11-29, 13:22 ]
spadlamznieba, ja herbatke poprosze

[spadlamznieba]

ja herbatke poprosze

już serwuje :)

[surtsey]

spadlamznieba, ja też herbatkę
mal, nie mam kłopotów z nosem (za to z zatokami tak - wciąż zapchane), nie wiem, moze to zmęczenie było, albo na tą zimę, bo dziś na śląsku prawdziwie zimowa zima . Mam tak np., ze jeśli na dworze jest mróz a ja jeszcze o tym nie wiem i rano jak siąkam nos leci krew, to nawet nie musze patrzeć na termometr

[spadlamznieba]

Zostawiam Wam herbatkę i uciekam :) zajrze pewnie później

[mal]

surtsey, gdzie ty masz barometr w nosie dosłownie
ale przyjemnie to to nie jest

[surtsey]

mal, na mróz leci tylko przy tym pierwszym smarkaniu, a wczoraj to bylo coś zupełnie innego. Mi sie to nie zdarza, wiec dlatego sie przestarszyłam