Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

06 gru 2010, 16:49

witam się i ja

woczoraj bylismy na imprezce mikołajkowej pod CK. Był Mikołaj i odpalenie choinki. Kuba z tata poszli do świętego po podarek, my sobie darowaliśmy i cąłe szczęście bo wrócili poobijani strasnzie. Istny mortal combat. Jak wszyscy się rzucli jakby złoto co najmniej dawali. Kuba w pewnym moencie zaczął płakać, bo mu ktoś nóżkę wykręcil tak się pchał (Kuba na barana był) ale wyjśc z "kolejki" nie chciał twardy był :d no i wystali w 20 minut na mrozie i ścisku batonika ale przynajmniej kuba zadowolony, ze mu Mikołaj dał.
Zmarźlismy potwornie i po pół godziny biegiem do babci na gorąca herbatkę

Dzisiaj mam zagwostkę, bo mam wymyslec po 3 prezenty dla moich chłopaków - od dziadków, wujka i prababci. I naprawdę pojecia nie mam co to ma być. Zwłaszcza, ze wszyscy chcą kupić zabawki, bo praktyczne cos bym prędzej wymyśliła.

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

06 gru 2010, 17:43

no obiadekzrobiłam, poprasowałam i teraz chwilka spokoju bo Lolekusnoł :ico_oczko:

Sabcia :ico_brawa_01: dla synalka za kolejny pas
ze wszyscy chcą kupić zabawki
tomoże wymyśl coś porządniejszego a jedno , jak trzy osoby się złożą to coś fajnego można kupić , a nie trzy pierdoły ja zawsze tak robiłam u teściów , składali się z P siostrą na jakąś droższą zabawkę

ja jutro jadę do w-wy dllekarza z Alą , a po umówiłam się z siostrą i mamy skoczyć oblukać prezenciki jakieś ,ale powiem szczerze że tym roku nie czuję tych swiąt wogóle i nie mam natchnienia na kupowanie odarkow :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

06 gru 2010, 22:23

Ja się dopiero witam. Zalatany dzionek:)

Rano szczepienie. I kurde nie zważyła mi małej. Teraz mnie olśniło, a ja z dwójką dzieci jakaś nieogarnięta byłam. Z ciągle miałczącym Matim, że szczepienia nie chce.
W każdy razie nie płakali, ale z Matim było gorzej.

Potem szybkie zakupki w lidlu. Potem gotowanie obiadu na dziś, na jutro i moich dietetyków.
Potem T zadzwonił, że ma coś z kolanem. Pojechał do szpitala. Podejrzewali łękotkę, ale na razie nie potwierdzone. Ma tydzień zwolnienia także jutro niania przyjdzie tylko na 11 i weźmie Milenkę na spacerek.

Potem przyjechała koleżanka i robiłyśmy scenariusz na dzień babci i dziadka. Oczywiście jak pojechała to do tej pory siedzimy na mailach, poprawiamy i drukujemy, ale już gotowe.

Milenka biega na całego. Ma z tego super frajdę :ico_haha_01:

Kilolek
no jak się złożą, to mogą faktycznie fajny prezent kupić. Może już coś na wiosnę.

My już mamy prezenciki:)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 gru 2010, 08:53

Witam, witam, witam :-)
Wczoraj byłam z Zosią u lekarza. JEst lekko przeziębiona, ale tragedii nie ma, choć się bidulka męczy przez ten katar :ico_olaboga: Dziś w nocy nie mogła spać i płakała, dopiero jak jej oczyściłam nosek (co łatwe nie było), to usnęła. Ale jak ją przyprowadziłam do żłobka, to pani położyła ją do łóżeczka i malutka od razu usnęła. Nie wyspała się w nocy, to teraz sobie pośpi :ico_brawa_01:
NA mikołaja w żłobku dostała słonika na kółkach, którego można ciagnąć za sznurek lub pchać, z karuzelką na plecach. Chyba jej się podoba, bo cały wieczór się tym bawila i rano przed pójściem do żlobka też :-D

[ Dodano: 2010-12-07, 07:54 ]
aha, zapomniałabym - wczoraj przebiła się Zosi prawa dolna czwóreczka :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

07 gru 2010, 12:19

hejka

wpadm tylko na chwilkę , bo muszę głowę umyć póki Loluś usnoł , a potem ruszam na w-wę,ale mi się nie chce :ico_noniewiem:
wczoraj przebiła się Zosi prawa dolna czwóreczka
:ico_brawa_01:

Magda33, a nie krzywiły się w żłobku ,że Zosia przeziębiona ?

matikasia, oj to dzionek szybki miałąś i mąż znowu w domku na zwolnieniu , zaoszczędzisz na opiekunce :ico_oczko:
a co do prezentów to i ja część już mam , ale dla swoich dzieci jeszcze nic , może dziś cośzakupię , wczoraj P przywiózł bony z pracy , zobrze że się nie spieszyłam to pójdzie na prezenty :ico_brawa_01:


dobrz uciekam , bo wkońcu przesiedzę a on wstanie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 gru 2010, 12:37

Magda33, a nie krzywiły się w żłobku ,że Zosia przeziębiona ?
nie, bo w sumie tragedii nie ma, tylko z noska trochę leci, a niektóre mamy dają dzieci masakrycznie przeziębione :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

07 gru 2010, 13:25

Witam!!!
Ja wczoraj bylam z Nikola na szczepieniu 2 dawki w nozki - ale bylo spoko :)

Dzisiaj moja kruszyna wymyslila kolejna zabawe - otoz to ze skacze na lozku od 9 miesiaca zycia to juz wszyscy wiedza ale to ze skacze z lozka na nogi no to nowosc dzisiejszego ranka - jeszcze troche i moja coreczka bedzie przywiazana do czegos bo oszaleje :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 gru 2010, 13:28

skacze z lozka na nogi
Zośka też tak ostatnio chciała, ale ją powstrzymałam :-D
2 dawki w nozki - ale bylo spoko :)
:ico_brawa_01: dla dzielnej Niki

[ Dodano: 2010-12-07, 13:06 ]
mam jedno zdjęcie z mikołaja :-D Zosia zadowolona na nim jak nie wiem co :ico_oczko:
[img][img]http://images43.fotosik.pl/445/9bef8aa789cd97fdmed.jpg[/img][/img]

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

07 gru 2010, 21:23

A ja dziś znów w dzień nie miałam czasu usiąść do kompa...

Na 8 do pracy. Wróciłam o 12. Łyknęłam 3 łyżki zupy, zjadłam jabłko i pół bułki i polecieliśmy z Matim do sali zabaw. Było wyjście z Akademii Przedszkolaka.
Niania przyszła po 11 i wzięła małą na spacerek. Także pierwszy raz było dziś jak nie widziałam jej pół dnia. Na koniec już bardzo tęskniłam...uzależnienie jakieś :ico_oczko:

Magda super foteczka. Zosi się chyba Mikołaj nie spodobał :ico_haha_01:
Dużo zdrówka dla małej!!

Wiolaw to, że zaoszczędzę na niani, to takie właściwie szczęście w nieszczęściu. Wolałabym żeby z tą nogą było ok. Zresztą wkurzam się, że od razu mu usg nie zrobili tylko tydzień kazali czekać. Oszczędzają, a on z bólem na zwolnieniu siedzi.

Sabcia Niki to naprawdę istne tsunami :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

08 gru 2010, 01:06

jestem po ciężkim dniu

u lekarza ok ,Ala już przyzwyczaiła się do szczepionek
a Loluśz babcią był bardzo grzeczny ,potem przyjechał P,a ja dojechałam około 21 :ico_oczko:

kupiłam dla Lolka prezent grający i wirujący tor Fisher Price
a dla Ali nadal nic nie mam , ona ma tyle odmian na minutę , niby już nie dziecko i nie chce zabawek a zachwilkę chce :ico_noniewiem:
ciężko będzie , ale jakoś dam radę , w czwartek jadę do Radomia to muszę już coś kupić

Sabcia, twoja Niki tornado , a mój Loluś spokojny i nawet jeszcze nie chodzi :ico_oczko:

Magda33, oj pierwsze spotkanie z Mikołajem nieciekawe , ale to normalne jakieś przebierańce przycchodzą i chcą ją brać :ico_oczko:

dobra uciekam , bo P czeka :ico_oczko:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości