Porozmawiajmy ....

[Miluśka]

no własnie Dorotko jest te za i przeciw.
moja znajoma zemdlała przy porodzie naturalnym i Radek ma udar a taki ładny chłopaczek...

[dorotaczekolada]

ja na szczescie nie mialam wyboru. moje dzieci rodzily sie szybko i bez wiekszych trudnosci syna rodzilam 3 godz a corke moze 15 min ledwie na porodowke zdazylam

[Miluśka]

buzok14 to teraz będziesz na żądanie brała cc?[/b]

[ Dodano: 2010-12-18, 20:39 ]
jedno wiem napewno. nie chcę więcej rodzić w zimę. kolejne będzie planowane na wiosnę/lato

[buzok14]

ja na szczescie nie mialam wyboru. moje dzieci rodzily sie szybko i bez wiekszych trudnosci

tylko pozazdrościć ale nie każdy ma takie szczęście
Ja się naprawde boję naturalnego porodu, choć wiem, że po cesarce dłużej się do siebie dochodzi

moja znajoma zemdlała

ja mdlałam między każdym skurczem

[ Dodano: 2010-12-18, 20:45 ]

buzok14 to teraz będziesz na żądanie brała cc?[/b]

jak narazie lekarz twierdzi, że CC u mnie jest jak najbardziej wskazane, bo jest poprzeczkowe ułożenie dziecka, no i bąbel jest duży. Bieże tez pod uwagę poprzedni mój poród i wie jak u mnie jest ciężko z akcją porodową. Choć wydaje mi się, że może zmienić zdanie jak mały zdoła się obrócić, ale pogadam z nim i pewnie będzie CC

[ Dodano: 2010-12-18, 20:48 ]

nie chcę więcej rodzić w zimę. kolejne będzie planowane na wiosnę/lato

hehe Ja Oliwie urodziłam 28 stycznia, teraz też termin mniej więcej tak samo, moja siostra ur syna 30 stycznia, córkę 31 stycznia, jej mąż to Piotr, mój też, więc wszyscy się śmieją, że w naszej rodzinie Piotrki mają płodne w maju, no i niestety nawet gdybym chciała to nie zmienię tradycji

[Miluśka]

no mój mały też jest duży... pielegniarki co mnie nie znają myślą że jeste w ciązy z blizniakami

zaraz wstawie dzisiejsze fotki na 3 trymestr. wyszłam fatalnie ale jak tu dobrze wyglądac w szpitalu :D

[dorotaczekolada]

pogadam z nim i pewnie będzie CC

trzymam kciuki za dobra decyzje i za zdroszcze fajnego lekarza

nie chcę więcej rodzić w zimę.

u mnie syn 15 grudzień,corka 3 styczeń

[buzok14]

i za zdroszcze fajnego lekarza

też się strasznie cieszę, że trafiłam na własnie tego człowieka, i powiem tak, że jeżeli on będzie widział, że są wskazania do CC, to tak będzie, ale jeżeli mały się obróci i lekarz stwierdzi, że rodzimy naturalnie i obieca mi, ze będzie przy mnie to też na to pójdę, bo naprawde mu ufam

[ Dodano: 2010-12-18, 21:01 ]
Własnie czytam jakies forum o CC. Oto wypowiedź jednej panienki
Przy znieczuleniu okołooponowym kobieta tak samo świadomie uczestniczy w porodzie, jak w przypadku porodu naturalnego (w trakcie którego też niekiedy podaje się to samo znieczulenie). Poza tym często kobieta szybciej dochodzi do formy po cesarce niż po porodzie naturalnym, a rana na brzuszku potrafi zagoić się prędzej niż rana krocza.
Sama blizna najczęściej jest prawie niewidoczna, poniżej linii majtek.
Jest jeszcze jeden duży plus - dobro dziecka. Podczas porodu naturalnego dziecko może się np. poddusić, mojej szwagierce lekarz wyrwał rączkę ze stawu (na szczęście się zrosła). W przypadku cesarki nie ma mowy o zrobieniu krzywdy dziecku. Zresztą moja koleżanka, żona ginekologa, dwa razy z zaleceń męża rodziła przez cesarskie cięcie, właśnie ze względu na dobro dziecka.

[Miluśka]

tak ale jak własnie pisała wcześniej Dorota są jednak i dobre strony sn dla dziecka. poród naturalny je lepiej przygotowuje do przyjacia na świat ale jest bardziej niebezpieczny. Chyba że się rodzi tak jak Dorotka :)

[dorotaczekolada]

ja sie smieje ze nastepne dziecko urodze w domu bo do szpitala nie zdaze z synem to trwalo lacznie 12 godz od pierwszego skurczu do porodu.z corka to byly 4 godz od pierwszego skurczu,szybko doszlo do skurczy co 2 min a w szpitalu prawie przy samym badaniu urodzilam,maz ledwie sie przebrac zdazyl

[ Dodano: 2010-12-18, 21:14 ]
zycze wam takich porodow

[buzok14]

zycze wam takich porodow