Samotne mamy łączmy się....

[asika82]

dorotaczekolada a co z tatą matiego? Jesteś nadal w związku z tatą Leny?
Widzę,ze jest tu sporo samotnych mam z dziećmi z poprzednich związków mających nowych partnerów tak?

[dorotaczekolada]

asika82, teraz duzo tu mam,ktore dawniej byly samotne ale juz tak bardzo nie sa ja Matiego wychowaywalam sama do roczku. jego biologiczny ojciec go nigdy nie widzial,nie utrzymujemy kontaktu. z ojcem Lenkijestem,jestesmy malzenstwem od 2 lat. bywaja gorsze okresy.mieszkamy niestety w 1 pokoju u moich rodzicow i jest ciezko...ale jakos sie stramy,wspieramy,walczymy z losem

[asika82]

mieszkamy niestety w 1 pokoju u moich rodzicow

ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam. Mój mąż wiecznie był niezadowolony z naszego domu. Mamy wszystko oddzielnie tylko podwórko i jedną ścianę wspólną ale dla niego zawsze było żle.

[dorotaczekolada]

asika82, no nam tak wyszlo,wynajmowalismy mieszkanie ale maz stracil prace,ja zaszlam w ciaze i nie bylo nas stac...jest ciezko bo wszystko poupychane,na dodatek zero prywatnosci,moja matka wchodzi bez pytania. no i moj maz co wieczor musi pytac o łaske czy moze zostac na noc

[mal]

asika82, po co wtedy twój chciał zakładać rodzinę skoro wie ,że w małżeństwie mogą się pojawić dzieci i teraz taka krzywda mu się dzieje ...z drugiej strony bardzo lubi egoistyczny styl życia ,nie ma ochoty sam z siebie nic zmienić na korzyść małżeństwa.....kal narcysta się zachowuje

trzymaj się cieplutko ,masz dzieci więc masz dla kogo się starać

[asika82]

maz co wieczor musi pytac o łaske czy moze zostac na noc

przecież małżeństwem jesteście a nawet gdyby nie to dorosłymi ludzmi a nie nastolatkami

po co wtedy twój chciał zakładać rodzinę

teraz na to patrząc to chyba presja otoczenia,ze wszyscy kumple się hajtają, dzieci robią.
Sam nawet powiedział niedawno,ze teraz może mieć koleżanki, już nie musi nowej rodziny zakładać bo dzieci już ma.

[ Dodano: 2010-12-22, 12:43 ]

masz dzieci więc masz dla kogo się starać

no jasne dzieci to sens wszystkiego, chyba ja za bardzo te dzieci hołubię i mąż rzeczywiście spadł na drugi plan. Ale powinien to zrozumieć, każdy dorosły, odpowiedzialny mężczyzna powinien to zrozumieć a nie uciekać do mamusi i przestawać się bawić w dom

[dorotaczekolada]

przecież małżeństwem jesteście a nawet gdyby nie to dorosłymi ludzmi a nie nastolatkami

moja matka sie msci za to ze moja tesciowa mnie z domu wyrzucila,mieszkalismy u niej tydzien...

nie musi nowej rodziny zakładać bo dzieci już ma.

no tak,niech jeszcze drzewo posadzi i wybuduje dom

chyba ja za bardzo te dzieci hołubię i mąż rzeczywiście spadł na drugi plan. Ale powinien to zrozumieć, każdy dorosły, odpowiedzialny mężczyzna powinien to zrozumieć a nie uciekać do mamusi i przestawać się bawić w dom

ale tak przeciez prosciej prawda?uciec od odpowiedzialnosci,obowiazkow...

[mal]

każdy dorosły, odpowiedzialny mężczyzna powinien to zrozumieć a nie uciekać do mamusi i przestawać się bawić w dom

to takie oczywiste jest ,ale widać nie dla każdego

[cyn_inspiration]

Dziewczynki życzę Wam zdrowych wesołych świat bo ostatnio wogle nie siedzę przy kompie. Noce do kitu mała znowu się drapie płącz i wogle słow brak nie wiem co robić. Gorączka przed świąteczna sięzaczeła szał zakupów bleeee. w piatek babcia bęzie bleee. wszystk mi jakoś nie pasi.

[dorotaczekolada]

cyn_inspiration, moj Mati wlasnie ma ospe i lekarka nam dla niego przepisala przeciwswiadowo hydroksyzyne,moze u was zadziala ja jestem padnieta tymi przygotowaniami...wyglada na to ze tylko ja w tym domu chce urzadzic prawdziwe swieta