Witam:)
Zdolniaczki z tych naszych pociech:)
Jolka jeszcze sama nie drepcze, bojąca jest. Musi trzymać się choćby za palec a wtedy gna ile sił w nogach:) Przy szafach, krzesłach owszem ale nie "bez trzymanki".
Mówi tata, mama, pa-pa, daj (to jej super wychodzi), di-di (na smoczek, nawet proste zdanie ładnie mówi "Di-di da!" czyli daj smoczek
), bam, lala (jak widzi gdzieś lalkę).
Pokazuje gdzie jest lampa, bombka, kotek, piesek itp, pokazuje paluchem co jak coś chce i gdzie chce iść. Bawi się w uciekanie jak ją ktoś goni i chichocze przy tym w głos, próbuje zakładać buty ale to jej różnie wychodzi, jak nie mam kapci na nogach to mi je przynosi i zakłada
Wrzuca różne rzeczy do szafek (ostatnio schowała mi komórkę, co ja się naszukałam
) Bawi się w "nie ma- jest" i zaczepia na różne sposoby. Pokazuje jaka jest duża i jakie ma kłopoty, robi brawo, całuje z otwartą buzią, gryzie (wrrr
) pokazuje ząbki i ostatnio nauczyła się dmuchać świeczkę (na mokro i z różnym skutkiem
). To chyba tyle
Każdy nowy gest przyprawia mnie o łzy szczęścia
Cudowny etap
kobietki, co planujecie w prezentach na roczek?
Brata poproszę o rowerek (jest chrzestnym), tata mój pewnie kasę da to może jakieś ciuszki aniołkowi kupię a rodzina męża jest nieprzewidywalna...możesz podpowiadać a oni i tak zrobią po swojemu (tym sposobem mamy np kurteczkę zimową która kupiona była już za mała no i akurat zupełnie niepotrzebna bo Jolka ma 2 + kombinezon).
Zabawek też już bym nie chciała, bo na święta przybyło tego dużo:)
[ Dodano: 2011-01-17, 22:09 ]
Riterka Ty to masz dobrze! Lenka już pranie sama zrobi
[ Dodano: 2011-01-17, 22:12 ]
wymyśliłam na razie fotelik rowerowy, bo to się przyda.
Super pomysł! Ja też o tym myślałam ale kuzyn mówił że nam pożyczy.