ale tylko do zrobienia a nie do wyrwania?Aniu no wstyd się przyznać, ale mam i to kilka sztuk
ja muszę wyrwać korzeń co mi po ostatniej wizycie nie dało się wyrwać ale na razie nie boli to się nie spieszę,wolę poczekać by nie ryzykować
To mamy taki sam obiad dzisiaj Tosty były na śniadanie.Ja na obiadek miałam smażoną rybkę- mirunę , surówkę z kiszonej kapusty i ziemniaczki- dawno za mną chodził taki obiad. A co do kolacji jeszcze nie wiem, pewnie wrócę późne, więc pewnie na czymś szybkim się zakończy! Na tosty też mam ostatnio fazę
no ja też już mam ten problem,nie widzę "tego" miejsca,trzeba sobie lusterko małe sprawić ale twój widać dzielnie pomógłAle miałam Wam powiem problem wczoraj, żeby się ogolić No, ale przecież nie ogolona do doktora nie pójdę hehe No ale mój K bardzo chętnie mi pomaga
dobreprzed wizytą u gina psikła sobie dezodorantem dla odświeżenia- tyle, że nie zauważyła, że to nie był dezodorant tylko brokat w sprayu ( po fakcie oczywiście) Mówiła, że lekarz się uśmiechnął i powiedział, że jeszcze żadna pacjentka tak przygotowana do niego nie przyszła
Witam w klubie-u mnie to od zawsze jak zobaczą już dziurę to tylko kanałowe leczenie zostaje. Najgorsze, że mnie zęby nigdy nie bolały a okazywało się, że do leczenia. Tez miałam resekcję 5 i jeszcze na dodatek byłam w dużej niedoczynności tarczycy więc nie dość że wszystkie leki wolniej działały to goiło się też dużo dłużej.Brr dość już o tych zębach.ja miałam niestety kanałowe, ale nie było aż tak źle, miałam też resekcję korzeni w 1 i 2 lewej i usuniętą torbiel-to była jazda jako dziecko ciągle chorowałam, stale antybiotyki albo zastrzyki dostawałam i zęby stałe wychodziły już z dziurami
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość