TO ZOSIA NIE, JAK JA SIĘ TULĘ DO P, TO ONA TEŻ PODCHODZI DO NAS I SIĘ PRZYTULA I MÓWI: MOJA, MOJAzaraz krzyczy przychodzi i odpycha hehe zazdrośnica
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Myślę, że nie ma potrzeby, Kinia od urodzenia ma cumle (3) koło siebie i w ogóle nimi nie jest zainteresowana. Włoży do buzi może raz na tydzień na kilka sekund ale tylko po to zeby troche pogryźć.DLATEGO GO GŁĘBOKO SCHOWAM
Mój chrześniak tak ma praktycznie do dziś, że jak kaszle to go naciąga od razu na wymioty. Ale już nie wymiotuje, umie to powstrzymać, ale w końcu on ma 4 lata już.matikasia napisał/a:
ona od razu przy kaszlu wymiotuje.
TO MOŻE RZECZYWIŚCIE NIE BĘDZIE TAK ŹLE, A MA PRZYNAJMNIEJ NOWĄ "PRZYTULANKĘ"Kinia od urodzenia ma cumle (3) koło siebie i w ogóle nimi nie jest zainteresowana
GRATULACJE
no właśnie, z chęcią siedziałabym z tym moim dziabągiem w domu, bo te chwile już nie wrócąjeśli chodzi o Ciebie, no to nie masz wyboru
no na pewno nie jest warte, ale na szczęście wszystkie te choroby przechodzi naprawdę dobrze, jakiś super egzemplarz nam się trafiłmówienie warte tych chorób
To tylko się cieszyć. dla Zosieńki. :)
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość