A tak klamki, drzwi, krany u mnie także muszą być zdezynfekowane. Nie mam aż tak wielkiego świra ale wystarczyło mi obejrzenie jednego programu o bakteriach by zmienić podejście do tej sprawy.
w domu???
a co na mieście jak idziesz do urzędów to po każdym dotyku klamki myjesz ręce???
pytam bo znam takich ludzi i jest to natręctwo niestety.
[ Dodano: 2011-03-25, 14:40 ]
przypomniało mi się coś, kiedyś pracowałam z taką osobą (że tak nazwę z wyższych sfer) która tez była bardzo uczulona na bakterie i nie tykała klamek w wc itp. otwierała drzwi łokciem przez marynarkę, w wc nie wiem jak robiła swoje potrzeby, ale uwierzcie, że po wyjściu nigdy nie myła rąk a toaleta wymagała dezynfekcji i czyszczenia podłóg mopem itp) to tak dla śmiechu piszę teraz, ze są ludzie, którzy aż nad to przesadzają a sami tak naprawdę o higienę nie dbają, wolałabym już tej klamki dotknąć, ale umyć ręce po wyjściu z kabiny i zostawić ją w czystości, czy tez mieć suchą bieliznę, bo domyślam się że kobieta ta po prostu nie używała nawet papieru toaletowego skoro rąk nie myła, nie czuła takiej potrzeby.