Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 kwie 2011, 07:26

podziwam za wytrwałość, ale i Zosi łatwo poszło
:ico_sorki: wczoraj jeszcze łątwiej, wieczorem upomniała się wprawdzie o cycusia, ale jak zapytałam czy chce takiego chorego, to powiedziała nie i pa pa cycy :-D Musiałam jej tylko do łóżeczka dać wszystkie miśki jakie ma :ico_olaboga: o 20.10 była w łóżeczku, a o 20.12 już spała i przespała całą noc :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

07 kwie 2011, 08:12

dzien dobry z rana
ciekawe co tam z babcią matikasi, nic sie nie odzywa :ico_noniewiem:
u nas bez wiekszych zmian, oli dalej woła sisi jak juz zrobi, z słów nic nowego, monotonia która mnie pomału dobija
ostatnio przy sprzątaniu wszystkie zabawki wyniosłam z salonu do małęgo pokoju, zabezepiczyłam pokój by nie weszła na parapet i teraz 1/4 dnia bawi sie sama tam - spokoju troche mam :)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 kwie 2011, 08:57

bawi sie sama tam - spokoju troche mam :)
fajnie, że te nasze dzieciaczki potrafią się już sobą zająć i mama ma trochę czasu dla siebie :-D
z słów nic nowego
u nas nowe słówka to: mleko, ślicznie, duzo, banki (bańki), misiu, dobzie, kuje (dziękuję) i śpiewa kóko, kóko, beć (kółko graniaste), to chyba tyle :)

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

07 kwie 2011, 12:27

witam

Magda33, to Zosia dużo mówi , ale to pwnie żłobek dużo daje ,

u nas coprawda Lolkowi buzia nie zamyka się prawie wcale , ale to jest takie jego gadanie :ico_oczko:
teraz włąśnie siedzi i miesza w miskach łyżeczką , ma dużą miskę od prania i małą od zupki , a zabawki to go wogóle prawie nie interesuja, no sporadycznie ale to takie jakieś małe duperelki
jeszcze po Ali mamy takie ludziki wielkości pionkka do gry i to może przekładać , układać i siedzieć godzinami przy tym , zresztą Ala też bardzo lubiła się tym bawić :ico_haha_02:

isiawarszawa, to przynajmniej salon masz sprzątnięty , bo u nas właśnie wszystko jest w dużym pokoju :ico_noniewiem:
zresztą wszędzie porozwalan są jakieś graty a ja tylko chodzę i zbieram , ale jak się zbuntuję to tak wszystko leży :ico_wstydzioch:

pogoda okropna , nie da się wogóle wyjść przewietrzyć :ico_noniewiem:
jak jest ciepło i wychodzimy na dwor kilka razy to Lolek ma tylko jedną drzemkę koło 13 i później idzie ładnie spać o 20, a jak dzis taka pochmurna pogoda to juz padł po 10 i pewnie nie wytrzyma do końca dnia i jeszcze jedną drzemkę zaliczy i na noc będzie długo biegał ( dosłownie biegał, bo on nie umie wolno chodzić , takie jest przeciącg)

obiadek mam już podszykowany , tylko powrzucać na patelnię
dziś gyros z frytkami , bomba kaloryczna , ale co tam raz się żyje :ico_wstydzioch:
ciekawe co tam z babcią matikasi, nic sie nie odzywa
no włąśnie , oby lepiej

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 kwie 2011, 13:00

to pwnie żłobek dużo daje
też mi się tak wydaje :-)

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

07 kwie 2011, 13:45

ale jak się zbuntuję to tak wszystko leży
u mnie głównie wszystko lezało bo co sprzątnełam to za 5 minut to samo...

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

07 kwie 2011, 14:09

dziś gyros z frytkami , bomba kaloryczna , ale co tam raz się żyje
ale mi smaka narobiłaś na gyrosa :-D

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

07 kwie 2011, 15:21

a mi na frytki ,chyba wieczorem zrobie

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

07 kwie 2011, 17:20

Jestem dziewczynki.
Dziękuję, że tak się martwiłyście o mnie.

U nas nastał ciężki czas...

Babcia niestety już nigdy nie wyzdrowieje. Wczoraj było już lepiej, dziś znów się stan pogorszył. Jeśli w ogóle przeżyje to może otworzy oczy, bo nadal tego nie robi.
Lewa strona jest całkowicie sparaliżowna.
W niedzielę zdążyła jeszcze powiedzieć moja kasia przyjechała, kocham cię.
Myślałam, że sama zejdę z tego świata jako pierwsza.
Ksiądz już był.
Teraz z godziny na godzinę czekamy na dobre wieści, które nie przychodzą.

Niestety na razie nie mogę tam pojechać, bo cały weekend dzieci wymiotowały i miały rozwolnienie. W niedzielę wróciłam jeszcze do domu. Potem pojechałam na 13 jak wam pisałam w poniedziałek, że jadę i na noc nie wróciłam. Siedziałam z babcią do północy. Moi rodzice przyjechali prawie 1000 km w 6 godzin.
A że T pojechał z dziećmi taksówką do lekarza i dostał zwolnienie na nich do piątku także ja spałam w domu rodzinnym. Od rana znów u babci, aż do 14.
Niestety po moim powrocie z dziećmi było gorzej i pojechaliśmy do szpitala.
Oboje byli już odwodnieni. Także przeleżeliśmy 2 doby. Dziś wyszliśmy. Już z nimi ok. Chata ogarnięta bo wyglądała jak po włamaniu. Totalny sajgon. Dziś ja spałam w szpitalu. Wczoraj T.
Ja niestety nadal łażę zdołowana. W sobotę jadę do babci. Gdyby było źle, to jutro.

Sorki, że na inne tematy dziś się nie rozpiszę.... mało jem, mało śpię, w ogóle mało mnie. Na ten tydzień zrezygnowałam ze wszystkiego...basen, kurs, praca. Nie mam sił.

Magda33 nie złam się tylko z cycusiem :ico_haha_01:
Wiolaw fajnie, że Lolo już wcześniej chodzi spać.
Isia jak akcje z wózkiem? :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

07 kwie 2011, 17:24

haha i z tymi frytkami to przeboje dzis były , wyobraźcie sobie że frytki nie wyszły :ico_noniewiem:
nie wiem czy to wina oleju czy ziemniaków, bo sama nakroiłam i na patelni olej się tak pienił że kipiał i ciągle musiałm z ognia zdejmować ,i po godzinie smażenia wyciągnełam papkę gorzką bleeeee
i do gyrosa byla wersja bardziej dietetyczna bo z ryżem :ico_oczko:
a taką ochotę miałam na frytki , takie swoje a nie sklepowe

u nas przeszła ulewa z wiatrem wielkim że aż drzewa się łąmały :ico_szoking:

[ Dodano: 2011-04-07, 17:47 ]
matikasia, trzymaj sie kochana i zrówka dla dzieci

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości