@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

18 maja 2011, 11:20

Tak teoretycznie to ze szkoły rodzenia wiem ,że jeśli ciąża rozwija się prawidłowo to drugi poród postępuje szybciej bo macica jest już rozciągnięta.U mnie poród może nie bolał mniej ,ale trwał dużo krucej więc i ból był znośny .Pierwszy był bardzo trudny a drugi łatwy i przeżyłam go emocjonalnie i było pięknie :-D

lawinia
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 139
Rejestracja: 03 lut 2010, 11:41

25 maja 2011, 13:22

U mnie drugi poród to cesarka po 6 godzinach skurczów,,, hmmm:(:(

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

10 cze 2011, 15:53

ja mam nadzieje ze mój drugi poród bedzie krótszy od poprzedniego :ico_chory: :ico_chory: :ico_chory:

już zaczynam mieć cykora :-P

Awatar użytkownika
madzens
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2206
Rejestracja: 09 lis 2009, 15:09

10 cze 2011, 21:26

No wlasnie mnie zastanawia jaki bedzie drugi porod :ico_sorki: Bo na sama mysl boje sie miec drugie dziecko :ico_chory:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

10 cze 2011, 21:58

U mnie był lżejszy, czasowo (w szpitalu) zbliżony synek 3,5 h na porodówce, córeczka 4 h ale to z pewnych względów szczególnych.

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

10 cze 2011, 22:12

u mnie 2 niby dłuższy ale o ile mniej bólu, tak moglabym rodzic co tydzien :-D , jedno parcie i cale dziecko wyskoczyło, a bóle wczesniejsze tez lżejsze ale chyba dlatego ze bez wspomagaczy typu oksytocyna :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
madzens
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2206
Rejestracja: 09 lis 2009, 15:09

10 cze 2011, 22:33

a bóle wczesniejsze tez lżejsze ale chyba dlatego ze bez wspomagaczy typu oksytocyna :ico_sorki: :ico_sorki:
No wlasnie :ico_sorki: Ja tak mialam wywolywany porod :ico_sorki: Bo mialam slabe skurcze :ico_sorki: Potem kroplowka i wlasnie oksytocyna :ico_sorki: Koszmar :ico_sorki: Przy drugim bym tak nie chciala :ico_sorki:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

10 cze 2011, 22:47

mnie oksy nie ruszyła :ico_haha_01: po podaniu oksytocyny mineło 24 godziny zanim Maja sie urodziła :/
32 godziny skurczy :ico_chory: brrr :ico_olaboga:

oby drugi raz był po prostu szybszy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

10 cze 2011, 22:49

Dziewczyny, nie panikujcie, dobrze będzie.

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

13 cze 2011, 13:39

Ja pierwszy poród miałam wywoływany, w fazie partej zaczęły i skurcze znikać znów okstytocyna. Drugi zupełnie inny, wody mi odeszły i po 2,5 godz Hania była juz na świecie. Jedyne co łączy moje dwa porody to ich czas trwania po 2 godz. i godziny w których dziewczyny zawitały. Obydwie urodzone o 13.10 :-D

[ Dodano: 13-06-2011, 13:43 ]
jedno parcie i cale dziecko wyskoczyło
U mnie to samo, przy pierwszym parłam 40 min, mała sie cofała. Przy drugim 5 min parcia i już :-D

Zdecydowanie 2 poród lepiej wspominam. Bez wspomagaczy w kroplówce, no może i ja juz byłam bardziej świadoma, choć przerwę w rodzeniu miałam 9 lat :-D
Przyznam, że stracha przed rodzeniem miałam gorszego niż za pierwszym razem :ico_olaboga: Dziewczyny nie ma sie co bać i trzeba być dobrej myśli. Grunt to dobre nastawienie :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość