Ja pierwszy poród miałam wywoływany, w fazie partej zaczęły i skurcze znikać znów okstytocyna. Drugi zupełnie inny, wody mi odeszły i po 2,5 godz Hania była juz na świecie. Jedyne co łączy moje dwa porody to ich czas trwania po 2 godz. i godziny w których dziewczyny zawitały. Obydwie urodzone o 13.10
[ Dodano: 13-06-2011, 13:43 ]
jedno parcie i cale dziecko wyskoczyło
U mnie to samo, przy pierwszym parłam 40 min, mała sie cofała. Przy drugim 5 min parcia i już
Zdecydowanie 2 poród lepiej wspominam. Bez wspomagaczy w kroplówce, no może i ja juz byłam bardziej świadoma, choć przerwę w rodzeniu miałam 9 lat
Przyznam, że stracha przed rodzeniem miałam gorszego niż za pierwszym razem
Dziewczyny nie ma sie co bać i trzeba być dobrej myśli. Grunt to dobre nastawienie