mamy po 30.

[iw_rybka]

elibell, oj,to sie najadlas strachu,dobrze,ze wszystko dobrze. Ja w obu moich ciazach z powodu wymiotow lezalam w szpitalu

[kilolek]

elibell, oj bardzo współczuję

Ja w drugiej ciązy miałam takie wymioty w pierwszym trymestrze,z e schudłam 6 kilo. To była masakra. 3 miesiace do kuchni nie wchodzilam, zapach surowizny nawet delikatny i wymiotowalam gdzie stałam. raz wracajac z pracy puścilam pawia przed drzwiami kościoła, bo ktos otworzyl drzwi do mięsnego po drugiej stronie ulicy

[elibell]

szok nie? z tymi dolegliwościami ciążowymi, w życiu nie myślałam, że tak można się czuć, i te bolączki żołądkowe straszne, no ale na szczęście już jest coraz lepiej, ale kisielki i budynie na razie zostają mi w diecie, bo się boję coś innego póki co jeść, pozwoliłam sobie na małą kawę rano, czekam na reakcję żołądka.

[iw_rybka]

masakra

[magda7]

witam,
Dopiero odkryłam taki watek.
Super! Ponad pół roku temu zostalam szczęśliwa ponad 30 letnia mamą Piotrusia.
Z ciążą było bardzo ciężko. Prawie cały czas leżenie, za to teraz to bajka. mały jest grzeczniutki, śliczniutki, dużo śpi, dużo je i w ogóle nie sprawia na razie większych problemów.

mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona. Obiecuję że Doczytam was aby wiedzieć o czym tu piszecie i jakie mialyście problemy i radości związane ze swoimi maluchami i nie tylko maluchami
Pozdrawiam magda

[iw_rybka]

watek generalnie kuleje,wiec niema co doczytywac,ewentualnie kilka stron wstecz

[magda7]

witam,
faktycznie mało się tuatj dzieje.
Szkoda.

[elibell]

bo takie z nas chyba zapracowane kobietki hihhii

[iw_rybka]

lato w pelni,to malo czasu na kompa

[magda7]

a może jedno i drugie, albo po prostu większość pisze tylko na jednym watku.
Sama długo pisałam tylko na jednym wątku. nawet nie zaglądałam na inne.
Zresztą jesstem juz na formu jakiś czas i sa chyba tylko 4 albo 5 wątków na które zajrzałam.