witam,
Dopiero odkryłam taki watek.
Super! Ponad pół roku temu zostalam szczęśliwa ponad 30 letnia mamą Piotrusia.
Z ciążą było bardzo ciężko. Prawie cały czas leżenie, za to teraz to bajka. mały jest grzeczniutki, śliczniutki, dużo śpi, dużo je i w ogóle nie sprawia na razie większych problemów.
mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona. Obiecuję że Doczytam was aby wiedzieć o czym tu piszecie i jakie mialyście problemy i radości związane ze swoimi maluchami i nie tylko maluchami
Pozdrawiam magda