najwazniejsze, ze juz dobrzetylko napomkne ze bylam z Szymciem na ostrym dyzuze u chirurga!!!ale jest wszytko okey!!!
mojej przyjaciolki mama ma przerzuty (raka piersi miala) i jeszcze jakby bylo malo to zlamala kregoslup a Aska w pazdzierniku bedzie rodzic 2 coreczke, a teraz tyle problemow ma 
wiem ze mam troszke inna sytuacje bo K teraz ma duzo wolnego czasu ale jakby nie chcial albi byl inny to by nie pomógł nawet jakby mógł mam nadzieje ze bedzie dobrze supera gabinet rosnie mury juz stoja i teraz dach kładziemy strasznie sie ciesze bo mi sie macierzynskie konczy a tak od jego rodzicow brac to bym nie chciala choc naprawde duzo nam pomagaja gabinet tez oni budują bo my to z czego ...
musi byc...ja nie pisalam ale okazalo sie ze moj dziadek ma raka zlosliwego krtani ale usuneli mu laserowo i narazie jest dobrze ale strasznie mizernie wyglada szkoda mi go
tylko zeby przerzutow nie mial ale moze w pore zareagowali 
ojej współczuję bardzo. Najważniejsze, że usunięty i na pewno wszystko będzie dobrzeja nie pisalam ale okazalo sie ze moj dziadek ma raka zlosliwego krtani ale usuneli mu laserowo i narazie jest dobrze ale strasznie mizernie wyglada szkoda mi go
przyszły dwie babki do pomocy i tylko stały obok i patrzyły się na małą 
i wydaje mi się,że ma gorączkę (akurat termometr teraz jak jest potrzebny to nie działa...). Myślę, że to na zęby,bo jest rozdrażniona od dwóch dni, mało śpi,a jak już jej się uda usnąć to przez sen popłakuje i łapie się za dolne dziąsęłka 
to dzielna dziewczynka, mój mały tez nie płaczejak jej przekłuli paluszek to nawet nie zareagowała
smutne to bardzo Martynka czasami ma takie akcje,że przez kilka dni się jej ulewa, normalnie fontanna wylatuje,a później spokój. Nie wiem dlaczego tak się dziejeja mam doła bo synek znowu marnie zjada,i duzo ulewa,zastanawiam sie czy nie ma czasami refluksu
no to supermój mały tez nie płacze
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
