Sabcia może margi ma sklejone i podczas sikania rozklejają się od góry i silny strumień powoduje, że wylatuje. Ja patrzę jak mała siada, czy ma sklejone czy nie.
Isia dziecko się szybko dostosowuje i na pewno jej nie namieszasz. Potem możesz mieć problem, bo przestaniesz wozić i nosić nocnik, będzie tylko trawka i może nie chcieć Ci robić.
Milenka od razu zaskoczyła. Mówiłam tak, zobacz tu nie ma nigdzie kibelka, zrobimy na trawkę. To potem sama zaczęła sobie dodawać, że trawka będzie duża jak podlejemy
Magda33 czasem trzeba zgrzeszyć
Ja wczoraj odkryłam, że mam 1,5 kg na plusie ale normalnie już ro czułam po sobie.
Pilnowałam się wczoraj i w ogóle zaczynam by spaść do 53 znów i dziś już mam minus 40 dag.
Sabcia w lato właśnie taka zdradliwa pogoda jest. Dużo zdrówka. A małą ucz ucz nie patrz na wyjazd. Ja swojej przed wyjazdem nie powstrzymywałam przed nauką, a to było 3 tygodnie. Efekt? leciała i jechała na lotnisko już bez pampka.
A nasza kuzynka wczoraj już pojechała. Odwieźliśmy ją nad jeziorko. Porobiłyśmy sobie fotki fajne.

Matka wzięłam. Potem smignęliśmy do tesco po resztę wyprawki i na lody. Kupiłam mu w 5-10-15 trampki do szkoły z 29,99 na 16,99 a małej czapkę na jesień za 7 zł
Zaraz jemy śniadanko i śmigamy na miasto z T i Niusią. Trzeba kupić parę rzeczy i po przecenach połazić. Ostatnie dni już.