no mój takzemoje dziecko etz nie wie jeszce ze ma stopki
no wiem co to znaczy,ja mam duza róznice wieku to jest mi lzej ale te mamy co mają maluchy to tez podziwiamwszystkie te mamy ktore maja wiecej niz jedno dziecko podziwiam starsznie
nie mam na nią pomysłu 
poradzisz sobie i z dwójką, kwestia wprawy 
co prawda więcej obowiązków i czasem na spacer trudno się zebrać, bo jedno pić drugie co innego, ale kocham te moje skarby nad życie i cieszę się, że mam dwójkę. najgorzej nie lubię wózka znosić ze schodów, bo muszę ściągać gondolę z małym i w częsciach wózek znosić. Jeździmy sobie w gondolce jeszcze i jest nam dobrze. A mam taki sam wózek co NowaSejana i aga216 i też mi przeszkadza, że rączka nie jest przekładana. a nie lubię jak obcy ludzie na ulicy gapią mi się na dziecko 
właśnie ostatnio się nad tym zastanawiałam i zauważam duży plus w małej róznicy wieku. ja żałuję, że nie starałam się o Mata 2 lata wcześniej, bo dwoje odchowałabym ale teraz bez problemu poszła do pracy. A tak???siedzę już 5 lat w domu, mój spryt i rezolutność gdzieś zniknęły i pewnie z rok jeszcze posiedzę. także mamy które planują rodzeństwo dla swoich dzidzi nie czekajcie za długo. takie długie siedzenie w domu w roli kury domowej działa destrukcyjnie. mam nadzieję, że wróci moje dawne, pewne siebie "ja" gdy wpadnę w wir pracy. Już nie mogę się doczekać,ja mam duza róznice wieku to jest mi lzej ale te mamy co mają maluchy to tez podziwiam
ślicznie wyglądasz 
Ale ogólnie fajnie jest Nie mogę się już doczekać jak dziewczyny będą się razem bawiły 
a jaki ma fajny kapelusik a ja właśnie skończyłam zajadać ciasteczka maślanekatujesz mnie swoją figurą
popieram zwlaszcza ze wcinam drugi kawalek szarlotki
ale rehabilitantka zalecila zebysmy jeszcze z miesiac, dwa pochodzily.. a pozniej dopiero jak mala zacznie stawac na nozki, zeby zobaczyc czy czasem stopek do srodka nie stawia, wtedy tez beda rehabilitowac, ewentualnie dostanie wkladki ortopedyczne... ale w pozniejszym czasie nie bedzie ani sladu po tym w przyszlym tygodniu idziemy na kontrole do ortopedy i on stwierdzi, czy dac nam dalej przekaz, czy juz wystarczy, bo wg rehabilitantki 5-6 mies. przerwy miedzy rehabilitacjami to zbyt dlugi czas i stan stopek moze sie pogorszyc...
superNie chciała bym poprzestać na dwójce, marzy mi się troje albo czworo dzieci
ja zawsze mowilam, ze bede miala tylko 2ke.. ale jak za jednym razem blizniaczki wyskoczyly i z ich biologicznym sie nie ulozylo to stwierdzilam, ze bedzie 3. Teraz jak mam 3ke to po 30tce chetnie bym jeszcze o 4 sie postarala ale zobaczymy jak nam sie wszystko pouklada do tego czasu... ale drogi do kolejnego malucha sobie nie zamykam... bo wychowywanie dzieci to sama radosc, chociaz teraz mamy ciezka sytuacje finansowa i strasznie mnie to meczy, ze do pracy isc nie moge... Chociaz dostalam dokumenty, ze panstwo bedzie mi przez te 3 lata, ktore bede z mala w domu, placilo skladki na emeryture...w rzeczywistosci nie jest tak tragicznie jak sie innym wydaje... mi zawsze wszyscy mowia jak mi to jest pewnie ciezko z 3ka.. ale nie ma tragedii wogole... mala ostatnio grzeczna, dziewczynki coraz bardziej samodzielne... a na spacerkach chodza grzecznie przy wozku, nie uciekaja, wiec sama radosc miec takie skarby w domu...co prawda więcej obowiązków i czasem na spacer trudno się zebrać, bo jedno pić drugie co innego, ale kocham te moje skarby nad życie i cieszę się, że mam dwójkę.
tez sobie zawsze ciutke czasu wykroje dla siebie ...glownie od 6 rano do 9 jak maly spi albo po 21ej(ale wtedy sam szybko padammimo wszystko czas na chwilke dla siebie
) czasami... ale faceci sa tacy, ze trzeba im powiedziec co maja zrobic i wtedy robia.. przynajmniej taki jest moj P.wasi panowie sami z wlasnej woli garna sie do prac domowych ????
na mojego nie moge narzekac.Na codzien raczej nie pomaga bo tez prawie caly dzien w pracy ale jak ma wolne lub szybciej skonczy prace to pomoze lub zajmnie sie dziecmi zebym ja mogla zajac sie domem.wasi panowie sami z wlasnej woli garna sie do prac domowych ????
_________________
to fajnie ze tak bezbolesnie.ja jeszcze nie mam i super mi z tymdostalam druga @... cykle 30dniowe sie zapowiadaja... i juz 2 raz dostalam wieczorem i wogole nie przeczuwalam, ze przyjdzie, bo nic mnie nie bolalo i rozdrazniona nie bylam i nie jestem... dopiero jak krew poleciala to zaczely mnie plecy bolec...
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
