NowaSejana, ja bym juz chyba dawno zapytala o mozliwosc przeniesienia dziewczynek do innej grupy jak mowisz ze to tak dlugo trwa.
moze sie uda je przeniesc czego ci zycze.
on poprostu w trakcie zabawy, w przedszkolu, czy u nas na placu zabaw, uderza je w rece, ciagnie za wlosy... popycha...No a na placu zabaw tez sie biją?
ja sie z nia jeszcze ani razu nie poklocilam, zawsze byla wymiana zdan na kulturalnym poziomie... tylko wczoraj jak wyjrzalam przez okno zeby zobaczyc jak tam dziewczynki to ona na mnie wyjechala... ze swoja teoria...Kurcze a moze ich syn widzi jak wy mamy sie kłócicie i on tak z automatu je bije.
to matkę też trzeba wychowaćMaly nawet na moje krzyki nie reaguje... P. tez juz sie na niego wydarl to mlody stwierdzil "glupi pan", a jego matka sie z tego smiala... normalne to to nie jest...
ale dlaczego one mają cierpieć? Ja bym poprosiła o jego przeniesienie.NowaSejana, ja bym juz chyba dawno zapytala o mozliwosc przeniesienia dziewczynek do innej grupy jak mowisz ze to tak dlugo trwa.
moze sie uda je przeniesc czego ci zycze.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość