Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

21 sie 2011, 12:29

Magda33, no to faktycznie nie fajnie... a inne dzieci tez były przeniesione? i jak zareagowały? a nie da sie by "stare panie" wróciły? nie wiem co poradzic, zresztą zobacze jak to u nas bedzie za miesiąc

[ Dodano: 21-08-2011, 18:32 ]
to ja, nudzi mi sie w domu wiec troche zdjęć wgrałam "w internet"
oczywiscie jak klikniecie na fotko to sie powiększy :))

człowiek orkiestra:

Obrazek

Obrazek

a tu widać nasze buciki, chyba nie są takie tragiczne jak na ortopedyczne

Obrazek

Oliś z tatą

Obrazek

korzystanie z tych kilku ciepłych dni w warszawie

Obrazek

Obrazek

MY :)

Obrazek

Relaks na balkonie :))


Obrazek
[/b]

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

21 sie 2011, 20:42

Matikasia no własnie nie mam czasu, bo we wrześniu mam jeszcze te 4 zaległe egzaminy. Do tego ten tydzień cały zajęty. Ale pozytywnie. W poniedziałek teściowie przychodzą wieczór, we wtorek Kamil ma wolne, przez dzień mamy wizytę u alergologa, potem przychodzi mój kuzyn z żoną i córką wieczór i posiedzą, w środę jak Kamil wróci z pracy jedziemy po moją kuzynkę i zostanie do piątku. A potem muszę się wziąć już powoli za naukę, bo aż boli to, że notatki leżą, a ja jeszcze nawet nie przeczytałam tylko układałam odpowiedzi na pytania, pisałam biografie i zbierałam notatki.

Magda właśnie najgorsze jest to, że Ty sobie coś wypracujesz, a ktoś Ci to w szybki sposób zniszczy i trzeba od nowa...

Isia Śliczne fotki i zazdroszczę, że Oli idzie już do żłobka. Z Kingą mamy jedną niewiadomą, dopiero we wrześniu się dowiemy, a ja bym już tak chciała do pracy!!.

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

22 sie 2011, 07:07

Witam,
dzis znowu Zosia nie poszła do żłobka. Dobrze, że mama mogła zostać jeszcze jeden dzień i z nią posiedzi. Od jutra do końca tygodnia muszę sobie załatwić urlop. Zosi wychodzą piątki i gorączkuje, a do tego znowu przypałętał się katar, ale u nas przy ząbkach to norma. Oczywiscie przez to Zosia nie chce jeść. Wczoraj wieczorem ucieszylam sie, bo Zosia poprosiła o nocniczek. Wprawdzie nic do niego nie zrobiła, ale posiedziała chwilę :ico_brawa_01: Dla mnie to sukces :-)
isia fajne fotki, a Olisia jaka juz duża :-)

Kasia dobrze, ze ten tydzień masz wypełniony, przynajmniej będzie Tobie lżej :ico_brawa_01:

[ Dodano: 22-08-2011, 07:08 ]
matikasia zamówiliśmy łóżeczko...jednak ze słonikiem, bo kolorystycznie najbardziej nam pasuje i Zosia też była na tak jeśli chodzi o słonia :-D

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

22 sie 2011, 07:16

dobrze, ze ten tydzień masz wypełniony, przynajmniej będzie Tobie lżej :ico_brawa_01:
No lżej nie będzie, ale za to nie będę miała czasu na myślenie. :) Po tym tygodniu i następnym weekendzie w poniedziałek chyba będę spać już o 19. :)
bo Zosia poprosiła o nocniczek.
zamówiliśmy łóżeczko.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
My kupiliśmy Kindze łóżko zanim się urodziła. Jest ładne, ale strasznie niepraktyczne i nie może na nim spać. :/ Zastanawiam się co zrobić w tej sytuacji. Bo w sumie mamy ogromne to łóżeczko (jak już pisałam ja się tam daje rade przespać razem z Kinią) i mogłaby tam jeszcze z rok spać jak nic i wtedy na tamto łóżko. W sumie ja też się wychowałam w tym łóżeczku i spałam w nim do 5 roku życia. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

22 sie 2011, 07:31

Kasia90, to moze Kinia niech śpi w łóżeczku? chyba ze to jakis problem... albo źle zrozumiałam
bo ja zaaaaaaaspana jestem, nie spie od 5

my tez oliwce zmieniac bedziemy łózko ale razem z przeprowadzką, właśnie mam zamiar łóżeczko sprzedać, jak sie uda to czas do przeprowadzki oli bedzie spac ze mną, a w zasadzie to i tak prawie cały tydzien spi ze mną

wiec sie zobaczy czy wogóle nowe bedziemy kupować bo jesli na mieszkaniu bedzie jakis tapczanik czy cos to bedzie oli na tym spac, a jak nie to cos zakupimy

Magda33, a moze to zęby a nie żłobek zosię stresuje, chyba że wszystko po trochu i taka kumulacja sie zrobiła

u nas wczoraj odpust był, oli szalała na straganach, dostała 2 balony (od babci i od cioci) zestaw orkiestrowy (fotko) od drugiej babci i słodki plecaczek hello kitty od chrzestnej :)

a wczoraj po 21 siedze przy kompie i słysze dziek pośredni pomiedzy "sisi" a świerszczem za oknem tak że nie wiedziałam co to, ale pomyslałam sobie ze gdyby to oli miała być to by zawołała mamo albo płakała by, no ale wkoncu usłyszałam taki "jeden płacz" zachodze do pokoju a oli jednak "sisi" chyba z 7 tak wołała i wytrzymała :ico_brawa_01: zrobiła i poszła dalej spac :ico_brawa_01:

co dzis macie na obiad? nie mam koncepcji... zresztą oli i tak jada u mojej mamy bo jak mama albo babcia jej nie nakarmią to ja nie umiem i w domu nie jada obiadu :ico_szoking: no nie umiem bo w domu to ona najlepiej tylko mleko by jadła

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

22 sie 2011, 07:39

moze to zęby a nie żłobek zosię stresuje
też się nad tym zaczęłam zastanawiać. Mozę po prostu za dużo wszystkiego na raz na takiego małego człowieczka :-)

isia :ico_brawa_01: dla Olisi za sisi :-D Mam nadzieję, ze i u nas wszystko wkrótce wróci do normy :ico_noniewiem:
a inne dzieci tez były przeniesione?
z Zosią jeden chłopiec i po paru dniach też zaczął płakać i płacze już w aucie w drodze do żłobka. Opiekunki mówią, że to normalny etap i czasem mają całą grupę płaczącą jak przeniosą wszystkie dzieci. Dla mnie to też chore żeby zmieniać opiekunki i stresowac te dzieciaczki co chwilę. :ico_puknij:

Udało mi się sprzedać sweterek po Zosi :ico_brawa_01: i 10 pln wpadło :ico_oczko:

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

22 sie 2011, 08:14

Udało mi się sprzedać sweterek po Zosi i 10 pln wpadło
super, ja właśnie wypociłam ogłoszenie o wózku i łóżeczku
myslicie że za wózek (taki zwykły wielofunkcyjny) łóżeczko (z kołyską) materac, przesciaradło, ochraniacz, przewijak twardy+miękki, laktator reczny avent i 9 butelek, karuzele na baterie 520 (docelowo na 500 zł) to duzo? moze ktos by kupił miałabym kase na buty dla olwici i łóżko w razie co

a wogóle była u mnie wczoraj kuzynka i powiedziała że jakbym chciała to ona w ecco pracuje i moze mi dac 50 % zniżki na buty dla oliwci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: troche zaoszczędze a jednocześnie kupie oliwce porządne buty co w jej wypadku to wiecej niz koniecznosc (jesienne i zimowe buty nie muszą być ortopedyczne)
a kolejną wizyte to wogóle mamy w styczniu tylko jesli zauwazymy że nie jest lepiej z nogami

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

22 sie 2011, 08:44

Isia ja myślę, że kwota jest ok. Na pewno rzeczy są w bardzo dobrym stanie.
Fotki fajowe. Jaka poważna dziewusia:) a sandałki bardzo ładne. Teraz i te ortopedyczne fajnie robią.

Ja mam dziś mielone z wczoraj, także dogotuje ziemniaczków, pomidorki w śmietanie i obiad gotowy.

Kasia90 tak to jest. Ja też niby wakacje mam a ciągle coś się dzieje.
Z tą pracą to się tak mówi WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA.
Pójdziesz, zmienisz zdanie. Zaczną się inne problemy. Np. jak ma Magda ze żłobkiem u Zosi, z chorowaniem. Dojdzie mniej czasu na obowiązki i przyjemności.
Ja się nauczyłam odnajdywać w sytuacji, w której jestem.
Dużo jestem w domu,ale i mam swoją przystań w pracy. Swoje ja, swoje zajęcie i tak mi dobrze. Naprawdę dopóki finansowo można lepiej zostać z dzieckiem w domu. Ja tak bynajmniej uważam. Kilolek też tak pisała.

Magda33 strasznie macie z tym żłobkiem. Chyba jednak jest więcej wad. Zresztą ja zawsze tak uważałam. Ale co zrobić, jeśli musisz pracować i nie ma wyjścia. Pozostaje Ci to wszystko znieść. Może w przedszkolu będzie już lżej za rok.
A na zebraniu porusz temat koniecznie. Ja z opisu wnioskuje, że im jest tak naprawdę wygodniej bo idą do innej sali i nic nie przenoszą. Dla dzieci to jest kolejna ZMIANA.

A my wczoraj w Międzyzdrojach byliśmy. Pogoda cudna. Dzieci się wyszalały w wodzie.
Padliśmy o 22. Nawet Mila tak późno rozstrojona. I wszyscy jak nigdy spaliśmy całą noc bez ani jednego obudzenia. Szczególnie ja. zaraz 9 a dzieci jeszcze śpią :ico_haha_01:

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

22 sie 2011, 08:51

to moze Kinia niech śpi w łóżeczku?
No właśnie myślę, że ją zostanie w łóżeczku, póki co. Jak dorośnie do tego łóżka co ma to wtedy ją przeniesiemy. :)
co dzis macie na obiad?
Ja dziś prawdopodobnie naleśniki z bananami i nutellą i zupę ogórkową. Albo zupę ogórkową i nugettsy z frytkami i ogórkiem.
(docelowo na 500 zł) to duzo?
Myśle, że więcej zarobisz i szybciej sprzedaż, jak to rozdzielisz na osobne rzeczy i sprzedasz po mniej. Bo ktoś może potrzebować łóżeczko, a reszty np nie i się nie zdecyduje na zakup niepotrzebnych mu rzeczy.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

22 sie 2011, 08:55

już wstali:)

Fotki znad morza.
Z psem sąsiadki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość