Nadia probuje swoich sil w chodziku jak narazie chodzi tylem 
wiesz jak narazie prawie jej nie zauwazaA powiedz mi kochana widzę że Naduśka ma bransoletkę na rączce nie boisz się że ją zerwie i zgubi albo jak się bawi że gdzieś zahaczy?
hmmm, jakoś doba mi się ostatnio skróciłaco tu taka cisza
dużo zdrówka życzęMały okropnie zakatarzony, zresztą cała reszta rodzinki również
u nas odpukać na razie wszyscy zdrowi. dzisiaj rano wlazł na czworaka na piętro po schodach 
oczywiście tata go z tyłu asekurował. Nie można go na moment spuścić z oka, bo wstaje wszędzie i się puszcza próbując stać bez trzymania. Przedwczoraj znów sobie nabił wielką śliwę na czole.no na brak urozmaicenia nie narzekamale pewnie ciekawą masz tą pracę
hehe to tak jak Adriantylko, że straszny z niego łobuz
. Dziś go wlożyłam do fotelika do karmienia i jak zwykle przypiełam pasami, a ten tak kombinował, że się oswobodził z tych pasów hyc na kolana, odwrócił się do oparcia złapał za nie i na nogi, ale był z siebie dumny , tylko ja już normalnie do WC nie mogę wyjść, bo go nawet na chilkę nie można zostawić
mój też się dobiera do schodów, ale ustawiam barykady, żeby nie miał do nich dostępu, bo mamy dość strome schodydzisiaj rano wlazł na czworaka na piętro po schodach
mój też tak robi, i okropnie mnie to denerwuje, bo trzeba ciągle przy nim przez to byćbo wstaje wszędzie i się puszcza próbując stać bez trzymania
witaj Kochana, kogo jak kogo, ale Ciebie pamietamyCześć dziewczyny mnie to już pewnie nie pamiętacie
nie dziwie się przy trójce dziecinie mam niestety tak czasu
, podziwiam , bo ja mam dwójkę i jak poszłam do pracy to nie wyrabiam się z niczym 
, dobrze, że mam troszkę papierkowej roboty przy komputerze, to jak go włączam to i na forum na chwilkę wejdę, a tak to pewnie by mnie tu nie było juz długo
gratulacjeLilusia ma już 2 ząbki
, to widze, że juz tylko mój Adrian bezzębny
mój Adrian ma teraz bardzo mocny katar i nie wyrabiam bo taki z niego marudaTrochę to Lili odchorowała dostała mocny katar,marudna była i tak chyba z tydzień ale już jest ok.
, więc może to te zęby to tak jak u mnie, ale Twoja Lili to jakiś czas spała w nicy, a Adrian to od urodzenia to może 2 noce przespal całe, a teraz to już wogóle po 4razy się budzi, a najgorsze, że ranne pobudki takie już na dobre robi ok 4 rano czasem o 5ostatnio budzi się nawet 4 razy
, i albo jeszcze przyśnie na krótko, albo już marudzi i budzi caly dom 
. Czasem daje mu w nocy do picia len, bo moja doktorka powiedzila, żeby mu nie dawać w nocy jedzenia, ale jak to zrobić jeśli on wogóle nie śpi w nocy i jak odstawie nocną butle to wtedy będziemy całą noc chyba zabawy urządzać
Długo nie siedziała zaczęła w zeszłym miesiącu i dzień za dniem od razu jak zaczęła sama siedzieć tak zaczęła sama siadać,raczkować,klękać i teraz już podnosi się na nóżki ,wstanie ale jeszcze jest "miękka" w nogach
fajne takie raczkujące bąble, ale normalnie naookolo głowy oczy trzeba mieć, bo wszędzie potrafią wejść
oj racja, mnie np okropnie szybko zlecialy te 8 miesięcyI niby człowieka cieszy,że maluszek się dobrze rozwija,rośnie jest silny...ale mnie to jednak trochę dołuje bo tak szybko wyrasta,ucieka to co najsłodsze,nie zdążyłam się nacieszyć maluszkiem a tu już brzdąc się zrobił
mojego ośmiomiesięczniaka pisze na fb z grupą
na fb masz czas a dla nas nie 
, czasem dotknie jakiegoś owoca, ale też nie chce dobrze ze u was wszystko ok za postepy niunija sie czestujeA tak przy okazji dziewczyny częstować się torcikiem
dla niego A ja mam problem z Adrianem, co mam robić?
Od dwóch tyg wogóle nie chce mi jeść zupek, robię przeróżne a on ma odruch wymiotny i na wszystkie tak samo reaguje, nie wiem co robić, bo przecież na samych butelkach ośmiomiesięczne dziecko nie może być
dla wszystkich maluszków za nowe umiejętności, ząbki, zdjęcia śliczne! już nie mogę się doczekać znów zobaczę wszystkich moich bliskich i przyjaciół! Teraz będzie o wiele łatwiej bo lecimy całą rodzinką tak że będą 2 dodatkowe ręce !Ja już ok, ale Adrian jeszcze chodzi zasmarkany, ale już jest lepiejMam nadzieję że już lepiej się czujecie bo pisałaś że choróbsko was dopadło!
dobrze, Ci, ze możesz jej dać, ja mojemu alergikowi to jogurta dam może jak skończy 13 miesięcy i to tak bardzo ostrożnieJedyne co je chętnie to są jogurty
Śliczna koniecznie czekamy na fotkijuż mam upatrzoną
pewnie, że daję, nie poddaję się, ale złości mnie to, że mama moja podrzuca mi swojskie koguciki, króliczki, ja gotuję i wszystko wywalam psiakowimusisz probowac dalej nie mozesz sie poddac
super kobietka z Naduni wyrastaA tu fotka z dzis
, podchodzi do meblu, wstaje i trzymając się ich chodzi w kółko . Normalnie brak sił przy takim łobuziaku Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
