to tak niestety jak janie mam czasu Was doczytać, o pisaniu już nie mówiąc
oj Adrian już tak jest nieznośny, ze nie wyrabiamKrzyś broi na całego.
, praca dom, i nieznośny ząbkujący kochany bąbel, duża pannica, która róznież wymaga dużej uwagi no i niezdany nadal egz z prawka, i to są niestety powody mojej nieobecności, choć bardzo bardzo tęsknie za forum , ale widze, że tu nadal pustki 
widać niedługo Klaudia będzie pewnie raczkować, o ile już nie raczkuje . , bo okropnie ostatnio jestem przemęczona , no i zestresowana , ciągle się zloszcze o byle co, nie wiem co się ze mną dzieje 
u mnie to Gabi była mistrzynią w pozycjach do sasypiania nawet na stojąco wciskając pupkę między kanapę a łóżeczko 
ubrałam jej buciki odpowiednie ale boi się ich i chodzi jakby dwie cegły miała na nogach za jednym zamachem i mój M się uczy razem będziemy zdawać raźniej i na wzajem się dopingujemy tylko niestety kosztownie 
ale to daleka przyszłość choć marzy mi się zdać prawko jeszcze zanim porządna zima uderzy my mieliśmy od chyba 3 miesięcy obniżone na ten śreni poziom, a teraz przelożyliśmy na sam dółMy mamy obniżone łóżeczko na sam dół już od ok miesiąca
od 4 do końca 6 m-ca mały zjadał sloiczki, potem zaczęłam gotować i wsuwał, że hoho, teraz coś mu się buzia zamknęła, ale ja tłumaczę to tym, że to pewnie zęby, bo jeszcze nie mawięc może spróbuj coś ze słoiczków
życzę szczęścia, nie wiem jak jest u Was ale tu to jest naprawdę ciężko z tym zdaniem prawkachoć marzy mi się zdać prawko jeszcze zanim porządna zima uderzy
hehehe i kto to mówiA tu znów takie pustki meldować się dziewczyny:)
, cisza tu okropna, nie ma z kim pogadać, ja też tak jak pisałam jestem zabiegana i dzięki temu że ostatnio dużo pracuje na kompterze, to zaglądam często a tu taka cisza 
łapie sie czegoś wstaje i trzymając się jedną ręką np łóżeczka schyla się po zabwkę , jak go prowadzamy (bo bardzo się tego domaga)to też już za jedną rękę potrafi chodzić . No i raczkuje jak szlony , zęba nie ma a w nocy tak na raty śpimy z mężem tak ok 3h dla Adrianka za nowe osiągnięcia silny chłopczyk z niego a do tego taki słodziak! Z jednej strony fajnie będzie znów z ludźmi się spotkać a z drugiej już płaczę że będę musiała Klaudie zostawić z obcymi ludźmi! hehe dzięki w imieniu małegoa do tego taki słodziak
oj to była faktycznie wygodaa mi jest łatwiej ją odkładać jak jest wyżej
oj strasznie długo ich nie ma, moja mama to już sie strasznie boi, bo w naszej rodzinie ze strony mojej mamy mamy była taka bardzo dawno temu sytuacja, że dziecko długo nie miało ząbków, i jak skończyło rok to zaczęły wychodzić wszystkie na raz no i główka nie wytrzymała i dziecko zmarłoO ząbki się nie martw w końcu się pojawią...
. Jak wyjdzie pierwszy wcześniej to stopniowo powolutku powychodzą kolejne, a nie tek wszystko na raz.
o to znowu będzie tu ciszaw przyszłą niedzielę lecimy do Polski jejku już nie mogę się doczekać
my daliśmy 200złTak myślałam dać 200zł
już przypominamprzypomnijcie jej o forum :
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
