Kinga_łódź, piękny opis
Ja dwa razy rodziłam ale w PL. Powiem szczerze że pierwszy był ok. Tylko tyle że miałam 19 i byłam jeszcze bardzo nie do edukowana w tych sprawach. Córę urodziłam w 2h 10 min. Oczywiście miałam rozwarcie na 5 cm a skurczy zero pomimo oxcytotyny ( nie wiem jak się to pisze ) jak położna przebiła mi wody to juz poszło. Drugi poród też super, pochichramał sie z położnymi. Maż zdążył na ostatni gwizdek i zaczęłam rodzić. 2 h 40 min. Najgorzej szycie wspominam ból okropny pomimo 3 dawek znieczulenia Ale opieka w jak najlepszym porządku