Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

07 lis 2011, 20:02

martalka,powaznie?! ..idz do CAB,moze cos dopomoga zeby nie czekac na odwolanie za dlugo nie?kurcze dlugo to wszystko trwa :ico_noniewiem: naszczescie oni placa wstecz :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

07 lis 2011, 20:31

no właśnie muszę isć do CAB, żeby mi niezależnie powiedzieli co mam robić, żeby Council nie wpuścił mnie w maliny, i np. nie zrobili tak, że jak napiszę im list o ponowne rozpatrzenie mojego wniosku, to od TEJ daty wypłacą mi benefit. Bo ja czekam od sierpnia! Do tej pory cierpliwie :ico_noniewiem:

[ Dodano: 07-11-2011, 19:39 ]
w ogóle jak pech to pech.
Bo na pieprzony tax credit czekamy podobnie, a nawet dłużej. I ostatnio mnie wezwali abym potwierdziła tożsamość, bo coś im się nie zgadza, I mam jechać do nich z dokumentami. Mają dzwonić mnie umówić... i nie dzwonią!
A wszystko przez M bo smucił i smucił, żebym zadzwoniła do TC helpline, a jak zadzwoniłam to mnie wzywać zaczęli.... A chciałam tylko się dowiedzieć kiedy odeślą mi paszporty dzieci !
Paszporty przyszły pocztą kolejnego dnia, ale przez to sprawdzanie i interview decyzja pewnie się odwlecze. Myślałam, że zatłukę M :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

07 lis 2011, 21:00

no to niezle sie porobilo :ico_noniewiem: wydaje mi sie ze CHB beda placic od daty pierwszego zgloszenia :ico_noniewiem: masz jak udowodnic ze oddalas na czas?to moze sie obejdzie bez ponownego rozpatrywania :ico_noniewiem:
do CTC zadzwon ich pogonic bo sie nie doczekasz jak za kilka mcy pewnie :ico_olaboga: ...
ja musze powiedziec ze poszlo nam szybko i sprawnie z papierami teraz(jesli chodzi o sprawe cukrzyy mayci) formy naleza do tych ciezkich w wypelnianiu,w sensie opisowe sa i baaaardzo szczegolowe i mialam stracha ze bedziemy musieli pisac odwolania a tam to i 1,5 roku moze sie ciagnac :ico_olaboga: ,ale nie,poszlo super :ico_sorki: pielegniarka dolaczyla nam list od siebie wiec pewnie tez to pomoglo,jako ze jest znawca mayci przypadku :ico_noniewiem: ...z druga forma tez nie zapowiadalo sie latwo,wypelnilismy na "czuja" a babka zadzwonila sie upewnic czy faktycznie jest jak podalam na formie-ku mojemu zaskoczeniu bo nawet nie dostalam potwierdzenia ze forme otrzymali a wysylalam internetowo :ico_noniewiem: ...tzn zaskoczylo mnie ze szybko sie za to zabrali i do 2 dni mialam decyzje na papierze juz w domu :ico_sorki: ...

ale tych oporniejszych trzeba pogonic jednak,jak juz przyznaja to potem bedzie ok tylko teraz to trwa i trwa :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

07 lis 2011, 21:52

byłam w councilu, pokazałam im PODPISANĄ przez ich pracownika listę rzeczy które złożyłam, doniosłam w wyznaczonym terminie (statementy, payslipy itd itd no wszystko co miałam). Ale nie miałam decyzji o Child benefit i Tax Credits, no bo ich przecież do tej pory nie mam. Miałam donieśc jak dostanę, no, ale do dnia dzisiejszego żadnej decyzji nie wydało HMRC. I wydaje mi się, że o to im chodzi.
Idę do tego CAB, bo wina nie leży po mojej stronie. ja dopełniłam wszystkiego. To samo powiedziała mi kobieta w council. Kwestia tylko odpowiedniego napisania pisma, żeby się to nie ciągneło.

A do taxów jak pisałam musze jechac osobiście udowodnić kim jestem, bo mają wątpliwości. Potem będę poganiać, na razie "nic nie mogą mi powiedzieć o toku naszego claim, bo nie mogą potwierdzić mojej identity" :ico_haha_01: Także dzwonienie nie ma sensu na razie.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

07 lis 2011, 22:19

Martalka, ło kurde to niezle z tymi papierami macie. my nigdy nie mielismy problemow, od początku jakoś wszystko szybko załatwiane było, że sami w szoku byliśmy, bo zawsze straszyli, że to trwa i trwa i trzedba sie nachodzić. Ale powiem szczerze, ze HB to bym nie chciała musieć już brać, nie czaję ich wyliczeń i już niejednokrotnie oddawalismy nie małe sumy, nie wiedząc dlaczego. Nawet ostatnio - jeszcze nim odeszłam na macierzyński, byliśmy przedstwić payslips, bo wiadome jeden tydzień taki drugi siaki, i kilka miessiecy zero odezwu, a jak już po przyznanym macierzyńskim i odejściu z pracy poszliśmy znów, i po narodzinach syna co wazne, to wstrzymali nam wszystko bo nie mieliśmy jeszcze CHB i CTC i wyliczyli dopiero to co przestawiliśmy kilka miesięcy wczesniej (myślę że tak pod koniec kwietnia zanosiliśmy wszystko bo braliśmy P60) jakies 5, dopiero wyliczyli i co i oczywiście zwrot dla nich 400 funia. Nienawidze tego urzedu strasznie. Ale póki potrzeba jest to bierzemy niestety. :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

08 lis 2011, 01:38

siedziałam sobie teraz nad tymi papierami i tak:

numer REF naszej sprawy jaki przysłali mi w listach to powiedzmy ABCDEF
A numer jaki urzędnik wpisał RĘCZNIE na potwierdzeniu zlożenia dokumentów to: ABCEDF.
Może to miało wplyw?? Nie mogli znaleźc dokumentów które powinny być pod numerem naszej formy, a były gdzie indziej w wielkim stosie papierów.

Poza tym w dzisiejszym liście pisze jak byk, że jak dostarczę dokumenty w ciągu 30 dni, to ponownie podejmą decyzję.
Appeal dopiero po przekroczeniu 30 dni.
Więc dzisiaj kolejna urzędniczka popełniła bląd :ico_noniewiem:

Do tego nie wiedziała, że już nie wydają kart NIN. BYła zdziwiona, że ja mam tylko list i nie mam karty :ico_szoking: No błagam, kto jak kto, ale urzędniczka powinna być poinformowana :ico_olaboga:

Mam nadzieję, że w CAB pracują bardziej kompetentni ludzie :ico_olaboga:


Kolejne "coś", to HMRC przysłało do mojego M list bo czegoś tam nie mieli. Dodam, że wysłali go na poprzedni adres, więc byłam pewna, że adres im nie pasował. A w nim: NIE MIELI JEGO NINO, tylko wpisali jakiś tymczasowy (temporary). Ciekawe skąd go wydumali, zwłaszcza, że kontakty z HMRC zaczęliśmy dopiero w lipcu, a M ma NIN od czerwca i od początku byl im ten NIN z karty podawany. :ico_puknij:

Dobrze, że wszystko można wyprostować, bo głupotę tych ludzi mam jak udownodnić ;) ale ujmijmy, że określę to jako pomyłkę, błąd jak już będę z nimi gadać :ico_oczko:


no uciekam.
Jutro z rana tam lecę, o ile dziecko mi się nie rozchoruje. Milenka jest baaardzo podejrzana...

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 lis 2011, 12:07

hej,kurcze martalka ale bledow nawalili :ico_zly: udalo sie cokolwiek ustalic dzisiaj?...to my w takim razie mielismy zawsze farta ze bez takich problemow sie obchodzilo :ico_sorki: ....bajzel maja u Was nieludzki chyba :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

08 lis 2011, 17:23

okazało się, że nasza claim jest już zamknięta.
Bez decyzji o chb nic nie wskóram, nadal będzie odmownie. Więc czekamy do nowego roku pewnie na child benefit... normalnie czaaad...

Jeszcze taxy... mam nadzieję, że akurat TO nie musi być poparte child benefitem :ico_noniewiem: bo jak tak, to jesteśmy ugotowani. Tzn jak widać jakoś sobie radzimy finansowo, ale można powiedzieć podobnie jak w PL- od pierwszego do pierwszego :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 lis 2011, 17:33

oj to kicha,wierze ze masz nerwa na to ale to czekanie sie oplaci bo wyplaca w koncu,byleby jakos teraz przezyc :ico_noniewiem: ...ja juz nie pamietam czy Chb musial byc zlozony do CtC :ico_noniewiem: ale wydaje mi sie ze moga wymagac,w koncu to dostaje sie gdy ma sie dzieci :ico_noniewiem: WTC juz predzej ,tylko jak sie ma dzieci to zwyczajnie moze ci przyslugiwac a w pojedynke niekoniecznie.......
wiem ze male pocieszenie ale juz tyle sie wyczekaliscie to i do nowego roku niedaleko :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

08 lis 2011, 17:48

tak tak, około lutego minie 26 tygodni od daty wysłania wniosku o child benefit, ale kiedy oni to "otrzymali" to już nie wiadomo :ico_noniewiem: Bo liczą od daty gdy się sprawą zajmą... więc może wiosna przyjdzie chb... potem składanie o HB i znowu 3 miesiące czekania????
nie mam nawet nerwa... po prostu bleeee... rzygać mi się chce od tego...

No i czy wypłacą wstecz zależy od ... od czego??
Teraz sprawa HB zamknięta. Jak złożę z KOMPLETEM dokumentów za jaaaakiś czas to mogę wnioskować o backdating, ale czy to uwzględnią??? :ico_noniewiem:

idę pogmerać w przepisach czy chociaż na taxy mam szansę. Po coś w końcu słałam im paszporty i akty urodzenia... no i to ta sama instytucja co CHB- bo revenue...

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość